
Umarł Xiaomi 16, niech żyje Xiaomi 17. "Stajemy twarzą w twarz z iPhone’em"
Rok po Xiaomi 15 na sklepowych półkach wyląduje Xiaomi 17. Chińczycy zdecydowali się pominąć jeden numerek, by… zrównać numerację z iPhone’em.
Chodzi zresztą o zrównanie nie tylko numeracji, ale i całego portfolio oraz nazewnictwa. Producent ogłosił oficjalnie, że najnowsza seria flagowców obejmie modele Xiaomi 17, Xiaomi 17 Pro oraz Xiaomi 17 Pro Max.
Taka nomenklatura nasuwa jednoznaczne skojarzenia z Apple’em, który dopiero co wprowadził przecież do swojej oferty iPhone’a 17, 17 Pro oraz 17 Pro Max. Xiaomi nie ukrywa zresztą źródeł inspiracji.
Xiaomi 17, 17 Pro i 17 Pro nadciągają, by walczyć z iPhone’em 17
"Pięć lat temu rozpoczęliśmy naszą strategię wejścia w segment premium, ucząc się od największych rywali i stawiając sobie za cel bezpośrednią konkurencję z iPhone'em. Do dziś Apple jest niezwykle udaną firmą. Wszyscy widzieliście sukces serii iPhone 17, ale my nadal jesteśmy bardzo pewni siebie, dlatego odważamy się stanąć z iPhone'em twarzą w twarz w tej samej generacji i klasie" - wyznał z rozbrajającą szczerością Lu Weibing, szef działu smartfonów Xiaomi.
Oficjalne zapowiedzi - oprócz marketingowych przechwałek zwiastujących "największy przełom w historii serii" - potwierdzają użycie Snapdragona 8 Elite Gen 5 oraz rezerwację najważniejszych nowości technologicznych i fotograficznych dla modelu Xiaomi 17 Pro Max.
Premiera serii Xiaomi 17 w Chinach ma się odbyć jeszcze przed końcem września, ale do Europy nowe smartfony najpewniej tradycyjnie trafią przynajmniej kilkanaście tygodni później.
Komentarze
1