• benchmark.pl
  • Netflix
  • Rebel Moon: Dziecko Ognia z premierą na Netfliksie i bezwzględnymi recenzjami. Co poszło nie tak?
Filmy / seriale / VOD

Rebel Moon: Dziecko Ognia z premierą na Netfliksie i bezwzględnymi recenzjami. Co poszło nie tak?

przeczytasz w 2 min.

Na Netfliksie obejrzycie już “Rebel Moon – Część I: Dziecko Ognia” – oczywiście, jeżeli zechcecie dać mu szansę. Pierwsze recenzje nowego filmu Zacka Snydera bowiem nie zachęcają i to delikatnie mówiąc. Co poszło nie tak?

Rebel Moon – Część I: Dziecko Ognia – pierwsze recenzje

Tytuł zapowiadany jako współczesne “Gwiezdne Wojny” i kreowany na jedną z mocniejszych, tegorocznych propozycji Netflixa… na wstępie okazał się prawdziwą klapą. 

Recenzenci z całego świata miażdżą 1. część “Rebel Moon”, a ich stanowisko znajduje odzwierciedlenie w agregatorach opinii. Film uzyskał na ten moment średnią 5,3 / 10 (na podstawie przeszło 1200 ocen) na Filmwebie, 5,9 / 10 (na podstawie ponad 15 000 ocen) na IMDb, 31 / 100 (na podstawie 36 recenzji krytyków) na Metacritic oraz 24 / 100 (na podstawie 121 recenzji krytyków) na Rotten Tomatoes. 

Przychylniejszym okiem na produkcję spoglądają widzowie, którzy ocenili ją zbiorczo na 5,9 / 10 na łamach Metacritic (na podstawie 189 ocen) oraz – zaskakujące – 69 / 100 w serwisie Rotten Tomatoes (na podstawie przeszło 2500 ocen). Być może nie jest więc aż tak źle? Spójrzmy, co na ten temat mają do powiedzenia recenzenci. 

Rebel Moon – Część I: Dziecko Ognia – przegląd recenzji

Wśród skierowanych w stronę “Rebel Moon”, powtarzających się głosów krytyki często słyszymy o przeciągniętej, nieangażującej fabule, przeroście formy nad treścią oraz zespoleniu dzieła z jego twórcą do granic możliwości. Z drugiej strony niejednokrotnie padają słowa uznania w kierunku zastosowanych w filmie efektów wizualnych i obsady:

Mimo świetnej obsady space opera Zacka Snydera rozczarowuje pochodnym, patchworkowym scenariuszem, niewyróżniającymi się sekwencjami akcji i powierzchowną fabułą, która nie dorównuje swoim daleko idącym obietnicomIGN;

»Rebel Moon« to film, który, mimo że świetnie się ogląda, składa się w całości z części zamiennych, co prowadzi do sytuacji, w której w ostatecznym rozrachunku może być przeznaczony wyłącznie dla kultystów SnyderaVariety;

Film sprawia wrażenie miliona odizolowanych od siebie historii bez spajającego je w całość elementuIndieWire;

Zack Snyder nakręcił film dla tych, których przekonują dwa słowa: »Zack« i »Snyder« Filmweb;

Pasjonujący projekt Snydera może zostać podporządkowany własnej ważności, ale przez natłok materiału dostarcza bombastycznego chaosu i wspaniałych efektów wizualnych Total Film;

Kolejny film Zacka Snydera, który podnosi te same oklepane tematy. Wysokiej jakości wartości produkcyjne z rozproszoną, pozbawioną spójności fabułą. Jest jak zdarta płytaDeadline;

W »Rebel Moon« Zack Snyder zaskakuje ekscytującymi pomysłami, ale brakuje mu interesujących postaci i porządnej fabuły ScreenRant.

Przyznacie, że nie wróży to dobrze dalszym planom Snydera, który wokół “Rebel Moon” chciał zbudować całe uniwersum

Dacie szansę produkcji? A może jesteście już po seansie i zdążyliście wyrobić sobie na jej temat opinię? Czekamy na Wasze odpowiedzi w komentarzach. 

Źródło: Netflix, IGN, Variety, IndieWire, Filmweb, Total Film, Deadline, ScreenRant, IMDb, Metacritic, Rotten Tomatoes

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Batyra
    5
    a wczoraj właśnie próbowałem oglądać i nie dałem rady... jakieś takie miałkie i bez jaj...
    • avatar
      POSTMAN
      4
      Takie Siedmiu wspaniałych w kosmosie. Mało porywające zbieranie ekipy. Wszyscy się od razu zgadzają to mogła maila wysłać a nie latać po galaktyce.
      • avatar
        Bazyliszek
        4
        Kretyńska, pretekstowa fabuła. Żenująca gra aktorska. Schematyczne i płaskie postacie
        • avatar
          CobraCobretti
          2
          No cóż, drobna panienka rozwalająca kilku rosłych, uzbrojonych facetów naraz. Pośmiałem się i wyłączyłem w połowie trailera. Może za mało mniejszości w obsadzie i stąd klapa?
          • avatar
            piomiq
            0
            No cóż, triler ogląda się dobrze.
            No i modna teraz kwestia, czyli kobieta jako główny bohater.
            • avatar
              Andrettoni
              -1
              Film o rebelii kolorowych przeciwko krwawemu imperium białych oparty na tym, że odmówili zapłacenia podatku legalnej władzy, bo armia białych to oczywiście narkomani i gwałciciele. Ciekawe co na to Armia USA. Jakość filmu mierna.