Ciekawostki

Ridley Scott nagrał film smartfonem i zamknął usta sceptykom

przeczytasz w 1 min.

Czy smartfonem da się nagrać profesjonalnie wyglądający film? Z odpowiedzią przychodzi sam Ridley Scott – legendarny reżyser pokazał na co stać 200-megapikselowy aparat telefonu Samsung Galaxy S23 Ultra.

Co potrafi aparat Samsung Galaxy S23 Ultra?

Opinie na temat nowej serii Samsung Galaxy S23 są podzielone. Najwyższy model – ten z dopiskiem „Ultra” – zdecydowanie jednak ma kilka cech, którymi skutecznie potrafi przyciągnąć uwagę. Jedną z nich jest zdumiewający aparat 200 Mpix. Czy z tą liczbą w parze idzie wysoka jakość nagrań wideo? Sprawdził to legendarny Ridley Scott.

Czterokrotnie nominowany do Oscara, zdobywca nagrody specjalnej na festiwalu w Cannes i dwukrotny laureat Saturnów. Wybitny reżyser, który dał nam Marsjanina, Helikopter w ogniu, Hannibala, Gladiatora, no i przede wszystkim Łowcę androidów i Obcego – 8. pasażera „Nostromo”. O filmowym geniuszu Ridleya Scotta nie trzeba nikogo przekonywać. Zwykle jednak ma do dyspozycji znacznie większy sprzęt. Tym razem dostał w swoje ręce smartfona. 

Zobacz „Behold” – Ridley Scott prezentuje film nagrany smartfonem

Ridley Scott otrzymał telefon Samsung Galaxy S23 Ultra i wyłącznie za pomocą niego nagrał blisko 4-minutowy film pod tytułem Behold. Obraz ma pokręconą historię, ale tak naprawdę warto skoncentrować się przede wszystkim na jakości tego wideo. Reżyser udowodnił bowiem, że takim maleństwem można nagrać dziś doskonale wyglądający film. Zresztą spójrz… 

Oczywiście trzeba mieć świadomość, że o ile film nagrano przy użyciu telefonu Galaxy S23 Ultra, to już podczas całej realizacji wykorzystano także tony profesjonalnego sprzętu i zaawansowane oprogramowanie do edycji i montażu. Tak czy inaczej jednak efekt robi wrażenie. A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o szczegółach tego projektu, to rzuć okiem na poniższy materiał:

I jakie są twoje wrażenia po obejrzeniu filmu Behold

Źródło: GSMArena, Android Police, PhoneArena

Komentarze

22
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    16
    Pomiędzy "nakręcił telefonem", a "posłużył się telefonem jak kamerą" jest przepaść.
    Jak się dołoży sprzętu za dziesiątki czy setki tysięcy do doświetlenia planu, do wygładzenia ruchu kamery, do tego wózki, mikrofony, to akurat kamera ma tu już niewielkie znaczenie.

    Oczywiście najważniejsze w tym wszystkim i tak jest wprawne oko reżysera oraz operatora kamery, bo tenże może uwypuklić lub zamaskować problemy.

    A na koniec i tak nie wydaje mi się, że materiał nie został znacząco przetworzony, by uzyskać choćby spójne oświetlenie i różną kolorystykę scen. Postprocessing ma ogromne znaczenie.
    • avatar
      tulika
      8
      Nawet 2000 pix nie nadrobi strat na optyce telefonu, ot czysta fizyka, a jeśli postprodukcja ma poprawiać obraz, żeby to wyglądało to dobrze, to trochę jesteśmy na pograniczu CGI...
      Natomiast nie jest zaskoczeniem, że to co najważniejsze w filmie to nie sama jakość obrazu a treść. Jak ktoś ma umiejętności i pomysł to i starym paździerzem zrobi ciekawy film, a jak ktoś ma tylko dobry sprzęt to zrobi gniota, którego nikt nie obejrzy :)
      • avatar
        PerfectDAY
        3
        Niech nagra film w surowej formie a nie wyretuszowanej. Ja tu widzę w cholerę efektów ponakładanych, których telefon normalnie nie dodaje. Fake jednym słowem...
        • avatar
          Much_
          2
          Jak na taki rozmach to grading jest najgorszy
          • avatar
            Chiczkok
            2
            Jak mi nakręci nowego obcego to wtedy będę bił brawo :E
            • avatar
              ciomasta
              1
              W niektórych miejscach widać że stabilizacja obrazu nie daje rady np w 40 sekundowym, 50 i 1 minucie (tutaj jakby ucieli kilka sekund ) .
              Dalej było już widać że zostały użyte wózki, sprzęt itd do wygładzenia ruchu , więc przy pomocy sprzętu da się nagrać każdym telefonem.
              • avatar
                Diuran
                0
                ehh jak ja lubię, jak mówią, nakręciłem super film telefonem, a potem wychodzi, że nakładki na aparat filtry i inne plus cały osprzęt ehh. Ja rozumiem gimbal, ale nie akceptuje nakładek/filtrów na kamerę 99% użytkowników nie stosuje takich.
                • avatar
                  kombajn
                  0
                  Najlepsza w tym filmiku była solówka na perkusji i jakość ścieżki głosowej. Jakość wideo była nawet ok. Duże kanały na YT mają lepszą jakość. Oczywiście dopóki nie zrobiło się ciemno.... Wielkości obiektywu nie przeskoczy się żadną rozdzielczością matrycy. Natomiast fabuła... Ja bym twórcę dla pewności przebadał czy był trzeźwy jak to tworzył.
                  • avatar
                    gehaes
                    -1
                    muziny biegają = dobry film
                    • avatar
                      xmexme
                      -1
                      Samsung nakręca kampanię reklamową za pieniądze lemingów.
                      • avatar
                        pawluto
                        -2
                        To jest profesjonalny film ???
                        To tylko reklama fona na którą skuszono tego reżysera ...
                        • avatar
                          gicmo
                          0
                          Parafrazując klasykę: Postprodukcja, postprodukcja, postprodukcja!
                          • avatar
                            Felipesku
                            0
                            Szczerze mówiąc nie licząc rozdzielczości, lepsze cinematic video uzyskiwałem ze starym poczciwym Sanyo Xacti Hd1000.