Telewizory

Samsung wprowadza nowe telewizory. Co będą mieć modele 2024?

przeczytasz w 6 min.

Samsung wprowadza 21 nowych modeli telewizorów na rok 2024 do oferty w Polsce. Najważniejsze hasło to AI we wszelkich odmianach, która pozwoli użytkownikom w jak najmniejszym stopniu przejmować się regulacją telewizorów, a skupić na konsumowaniu treści. Ale są też inne zmiany.

Rozdzielczość 8K, będąca wynikiem doskonałego skalowania z udziałem AI? Automatyzacja funkcji, takich jak wskazywanie obszaru obrazu do powiększenia, automatyka dostosowania jasności czy głośności do warunków panujących w otoczeniu, również dzięki AI? A może zmienna częstotliwość odświeżania obrazu, która selektywnie jest aplikowana do wybranych fragmentów kadru i to na podstawie oceny typu sceny? Czy też odświeżanie 144 Hz, które znajdziemy w kierowanych do miłośników rozrywki, zarówno gier i sportu, telewizorach na 2024? A może poprawki w Tizen OS, które czynią telewizory jeszcze bardziej gotowymi na spełnienie roli centrum zarządzania inteligentnym domem?

No właśnie, która z technologii lub rozwiązanie przypadnie nam najbardziej do gustu? Trudno powiedzieć, bo Samsung stara się podtrzymać dobrą passę jaką w 2023 roku zanotował jego dział telewizorów, szczególnie sekcja OLED, która wedle danych firmy uzyskała 31 procent udziału w rynku. To oznacza że chce kierować swoje produkty do jak najszerszej grupy odbiorców.

Samsung globalnie numer 1

Z telewizorami Samsung na rok 2024 mieliśmy okazję zapoznać się już w lutym we Frankfurcie, ale to wszystko trafia teraz do Polski, więc jest okazja, by co nieco sobie przypomnieć.

Zmiany w 2024 roku pod znakiem AI. Nie jesteśmy tym zaskoczeni

W 2024 roku do sprzedaży trafi 21 modeli nowych telewizorów. Niektóre, szczególnie te lifestyleowe jak The Frame, będą w niewielkim stopniu zmienione. Pojawi się nowy procesor obrazu, certyfikat Pantone Artful Color (również w innych telewizorach), ale to co jest ich najsilniejszą stroną, matowy wyświetlacz, pozostanie nie zmienione.

Telewizory QLED Q80D, które wykorzystują procesor NQ4 AI Gen2 dla precyzyjnego skalowania obrazu do rozdzielczości 4K (funkcja Skalowanie AI 4K), są dobrym przykładem postępu w technologii AI. Zastosowane w nich procesory NPU (Neural Processing Unit) dysponują 64 sieciami neuronowymi (pierwsze generacje miały tych sieci 20) i były stosowane we flagowcach w 2023 roku.

Nowa era AI w telewizorach Samsung
Najważniejsi przedstawiciele linii produktowej na 2024 rok. Najpierw dwa OLEDy, pośrodku flagowy QN900D, potem zwykły Neo QLED i w oddali telewizora dla mas, czyli Crystal UHD.

Część tegorocznych Neo QLEDów będzie korzystać wciąż z podobnego potencjału AI, ale już we flagowej serii Excellence Line, czyli modelu QN900D (najwyżej pozycjonowany w tym roku) o rozdzielczości 8K pojawią się procesory NQ8 AI Gen3, które wspomagają się 512 sieciami neuronowymi. Niejako dodatkiem są więc walory wizualne - bardzo szczupłe ramki oraz bardzo wąska obudowa, bo o grubości 12,9 mm.

Z kolei w telewizorze OLED S95D, który jest następcą naszego Produktu Roku, OLED S95C, znalazłem z tyłu przeprojektowany moduł Samsung Connect, który jest szczuplejszy. Wyposażony w dwa kabelki o różnej długości co pozwala lepiej zaplanować jego umieszczenie zależnie od wymagań. W tym telewizorze mamy procesor AI NQ8 Gen2 i funkcję skalowania AI 4K.

Samsung z tyłu
Tył telewizora pozornie jest nudny, ale dzieje się tu sporo rzeczy ważnych dla dźwięku. Samsung polega na głośnikach rozmieszczonych symetrycznie, nie gra całym ekranem jak niektóre produkty konkurencji.

Dla tej jednej rzeczy kupiłbym Samsung OLED S95D - moja opinia

Jednak nie technologie AI przetwarzania obrazu, a coś związanego z The Frame, najbardziej mi się spodobało w tegorocznych telewizorach, a dokładnie w modelu Samsung OLED S95D, którego ubiegłoroczną wersję Wojtek Spychała namaścił na flagowca lepszego od flagowców, a czytelnicy nagrodzili Imperatorem WP. Tym czymś jest panel Glare Free. Od lat mówi się o stosowaniu coraz doskonalszych powłok antyodblaskowych, ale pomijając matowe panele w serii The Frame, Serif i Sero, trudno było uznać technologie minimalizujące odblaski w regularnych seriach telewizorów za skuteczne. Tymczasem nowa powłoka Glare Free dostępna w OLEDach daje faktycznie zysk, obok którego nie sposób przejść obojętnie.

Samsung S95D
Samsung OLED 77S95D.

Wygląda to tak, że gdy zaświecimy z bliska np. lampką LED ze smartfona na inne ekrany dostaniemy piękne odblaski i tęczowe rozproszenie światła niczym na płycie CD. Na ekranie OLEDa S95D, ale też S90D, odblask będzie przypominał ten, który znamy z The Frame – monochromatyczny i ograniczony przestrzennie. Co prawda wciąż nie będzie to idealne rozproszenie, bo raczej przypominające oglądanie żarnika żarówki przez szybkę spawalniczą, ale to już jest coś. Lecz gdy źródło światła będzie dalej od telewizora co zwykle ma miejsce, odblask będzie jeszcze słabszy i podobieństwo do The Frame pod względem skuteczności redukcji odblasków zbliżone.

Jak dla mnie fantastyczne rozwiązanie, bo obecne w telewizorze, który ma znacznie bardziej zaawansowaną ścieżkę przetwarzania obrazu i podświetlenie niż lifestyleowe modele. Te ostatnie są kierowane do specyficznej grupy odbiorców, ale nie ma się co łudzić, im też czasem brakuje zaawansowanego podświetlenia (jest tylko krawędziowe). Mam nadzieję, że w kolejnych latach powłoka Glare Free trafi też do tańszych serii produktowych, ale i flagowej Excellence Line. Bo przewaga telewizorów nad projektorami, gdy i z jednych i z drugich trzeba korzystać w odpowiednich warunkach oświetleniowych, bez odpowiedniej redukcji odblasków w telewizorach, jest moim zdaniem trudniejsza do zasygnalizowania.

W czym będziemy wybierać, czyli oferta Samsung na 2024 rok

Warianty przekątnych obejmują wersje od 43 do 98 cali. Wskazaniem tegorocznego modelu telewizora Samsung jest literka D na końcu nazwy. A wspomniane 21 nowych modeli to kolejno:

  • Samsung Excellence Line - dwa modele Neo QLED 8K - QN900D i QN800D o przekątnych 65, 75 i 85 cali,
  • Samsung OLED - pięć modeli OLED 4K - S95D, S94D, S92D, S90D, S85D o przekątnych od 48 do 83 cali,
  • Samsung z miniLED - cztery modele Neo QLED 4K - QN95D, QN92D, QN90D, QN85D o przekątnych od 43 do 98 cali,
  • Samsung z bezpośrednim podświetleniem strefowym – siedem modeli QLED 4K - Q80D, Q77D, Q74D, Q70D, Q68D, Q67D, Q60D o przekątnych od 43 do 98 cali,
  • Samsung dla każdego - czyli 4 modele Crystal UHD - o przekątnych od 43 do 98 cali.

Ceny przy takiej liczbie produktów są bardzo zróżnicowane, bo też nie wszystkie nowe rozwiązania są obecne w każdym wariancie danej serii. Warto się upewnić przed zakupem, czy na pewno dostajemy to czego chcemy.

Telewizory Samsung 2024

Za Samsung OLED S95D zapłacimy około 22 tysięcy złotych, gdy mowa o przekątnej 77 cali, a „tylko” 12500 złotych gdy zechcemy model 55 calowy. Samsung NeoQLED 4K QN85D z 55 calowym ekranem to cena 8600 złotych, ale modele Excellence Line będą kosztować co najmniej kilkanaście tysięcy, a flagowy QN900D z 65 calowym ekranem wyceniono na prawie 25 tysięcy złotych.

Ogólnie rzecz ujmując, ceny będą zauważalnie wyższe (szczególnie bez promocji) w porównaniu z obecnymi cenami dla produktów ubiegłorocznych - dla przykładu 55 calowy Neo QLED QN92C kosztuje 6300 złotych, a taki sam QN92D to już 9000 złotych. Nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś długo czekał i zdecyduje się na wymianę telewizora w 2024 to pewnie to zrobi. Pytanie, czy wybierze model 2024 czy jednak starszy. Zauważalny jest także coraz większy popyt na duże przekątne 98 cali, choć wciąż najpowszechniejsze są klasyczne 55 i 65 cali.

Obecnie nowe produkty można zamawiać w przedsprzedaży, a regularna wysyłka rozpocznie się na początku maja.

Działania AI w telewizorze nie widać na pierwszy rzut oka. I o to chodzi

O technologii AI mówi się sporo przy każdej okazji, ale warto zdać sobie sprawę, że nie jest to koncept nowy nawet w przypadku telewizorów. Pomysł, by poprawiać wyświetlanie obrazu kiełkował w głowach inżynierów już dawno temu, ale na przeszkodzie stawały dwa czynniki. Pierwszym była zbyt mała moc obliczeniowa procesorów, nawet tych wyspecjalizowanych, ba o ile w ogóle można było o nich w taki sposób mówić. Drugą przeszkodą była zbyt mała ilość danych, bo telewizory miały niewielką rozdzielczość ekranów. I tak przez wiele lat żyliśmy z telewizorami, w przypadku których inteligentny był jedynie właściciel.

O co chodzi w tym AI

Większość czytelników może nie pamiętać czasów, gdy rozdzielczość obrazu była mniej więcej taka jaką mają dzisiejsze avatary wyświetlane w konwersacjach na forach w komunikatorach. Dziś mamy do dyspozycji panele 4K, a także 8K, a jednocześnie ogromne zasoby treści o rozdzielczościach SD, HD i FullHD, co pozwala rozwinąć skrzydła układom przeznaczonym do wykorzystania technik AI. Te są już dobrze wytrenowane i zaawansowane (każda nowa generacja AI to co najmniej skok o rząd wielkości w skomplikowaniu sieci neuronowych). Samsung tworzy własną platformę generatywnej AI zwana Samsung Gauss, w której skład wchodzą trzy modele Language, Code i Image.

Przeciętnemu posiadaczowi telewizora trudno będzie wyobrazić sobie korzyści z użycia AI w TV, chyba że porówna efekty przy zmianie telewizora sprzed kilku lat na najnowszy model, ale to nie jego wina. Ba nawet ekspert nie pokaże wprost jak AI wpływa na obraz i dźwięk, bo bez możliwości grzebania wewnątrz elektroniki (a jest to trudniejsze niż w czasach kineskopowych), AI nie da się deaktywować. Jak twierdzą eksperci Samsunga, AI jest tak mocno zintegrowane z procesem przetwarzania obrazu, że nie ma nawet sensu go wyłączać. Bo celem AI jest zapewnienie obrazu i dźwięku optymalnego, a nie tylko innego niż ten, który jest wyświetlany i odtwarzany domyślnie. Stosując porównanie motoryzacyjne - skoro samochód ma idealnie okrągłe koła, nie ma sensu zamieniać ich na kanciaste po to, by doświadczenia były bardziej surowe. Zapewni to przecież odpowiednio dobrana droga.

Premiera Samsung TV 2024
Choć temat Samsung TV na 2024 rok wydaje się już ograny teoretycznie, na premierę przybyli licznie przedstawiciele mediów.

W zasadzie to działanie AI w telewizorach jest transparentne dla użytkownika, bo on wciąż ma możliwość regulowania obrazu w sposób, który zna od lat. Może też wykorzystać nowy Tryb Dostosowania AI (dostępny w większości produktów), by telewizor sam wykrył co wyświetla i dobrał odpowiednie ustawienia. Oczywiście na tyle skutecznie na ile pozwoli to zastosowany w nim system AI.

Podobnie jest w przypadku dźwięku, gdzie funkcja Dźwięk Adaptacyjny Pro ocenia charakterystykę akustyczną pomieszczenia. Te ostatnie są rozwiązaniami, które mogą wywołać wątpliwości związane z prywatnością, bo przetwarzanie dźwięku wiąże się z rejestracją tego co słychać w otoczeniu telewizora (wymaga to działania mikrofonów). I takie rozwiązania można faktycznie deaktywować.

Podsumowując. Kwestia AI jest dla Samsunga w 2024 roku priorytetowa z każdej perspektywy. Tak więc recenzje tegorocznych telewizorów prawdopodobnie skupią się na korzyściach z jej zastosowania. Technologie wyświetlania, takie jak systemy podświetlenia nie są w tym roku znacząco modyfikowane. Co prawda zastosowanie wydajniejszych procesorów może wpłynąć na ich pracę, ale to będą plusy po trosze wtórne. Również budowanie ekosystemu smart urządzeń i ich interakcja z telewizorami może przyciągnąć naszą uwagę, ale wiele zależy od tego jak hermetyczny okaże się pod tym względem Samsung.

Źródło: Samsung, opinia na temat Samsung OLED S95D niezależna od producenta, foto: Alicja Żebruń

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zibi101
    2
    "AI jest tak mocno zintegrowane z procesem przetwarzania obrazu, że nie ma nawet sensu go wyłączać"
    Pożyjemy, zobaczymy? Jak narazie wszelkiej maści polepszacze obrazu w większości przypadków go bardziej psuły niż ulepszały. No i pytanie jak będą reagowały na materiał źródłowy, który jest specjalnie w danej scenie przez twórcę tworzony niewyraźnie, za ciemno itp żeby osiągnąć jakiś efekt artystyczny lub narracyjny.
    • avatar
      ff1-ff1
      1
      nikt jakoś nie wspomina o tak cwano skonstruowanej gwarancji samsungów, że psują się często tuż po zakończeniu gwarancji. Może by ktoś zainteresował się tematem a nie pisał o bzdurach z prospektów reklamowych....
      • avatar
        biuro74
        0
        Nie AI i sieci neuronowe, tylko dążenie do wyświetlenia 100% linii obrazu źródłowego co ramkę, z czym telewizory 4K mają odwieczny problem i wciąż stanowią nierozwiązaną zagwozdkę dla producentów. Otrzeźwienie przyjdzie za późno, 8K ma w tym względzie jeszcze gorzej, a telewizory gotowe.