Telewizory

Teraz już tylko Sony BRAVIA, czyli telewizory i soundbary na 2024 rok

przeczytasz w 5 min.

Sony idąc za ciosem, wprowadza uproszczone nazewnictwo do kolejnej linii produktowej. Tym razem padło na telewizory i soundbary. A choć BRAVIA to marka, czy też nazwa technologii, z którą jesteśmy obeznani, to od teraz nabiera ona konkretnego znaczenia.

Niedawno Sony zaprezentowało swoją nową markę produktów audio - ULT POWER SOUND. Wprowadzone przy tej okazji łatwiejsze do zapamiętania nazwy są jednak nowe. W przypadku oferty telewizorów będzie dużo prościej, bo określenie BRAVIA bardzo dobrze znamy, a Bar to już samo się narzuca w przypadku soundbarów. Po co jednak te zmiany w przypadku oferty TV-Audio?

Otóż Sony chce, by użytkownicy jego telewizorów i głośników przeznaczonych do systemów kina domowego w jeszcze większym stopniu pojmowali związek jaki ma Sony z branżą filmową. Wiele produkcji powstaje bowiem z pomocą kamer Sony, dźwięk i obraz jest monitorowany przez operatorów filmowych i dźwiękowych na sprzęcie również marki Sony. Skoro więc charakterystyka sprzętu tej marki wkrada się do ostatecznych wersji filmów, ścieżek dźwiękowych, to zdaniem Sony najlepiej, by w naszych domach odtwarzać je również na sprzęcie tej marki.

Sony BRAVIA
Telewizor OLED Sony BRAVIA 8 oraz zestaw głośników Sony Theatre Quad.

Mówiąc krótko - „Sony wzmacnia BRAVIA jako markę symbolizującą najlepsze wrażenia w kinie domowym” - a zarazem upraszcza nazewnictwo od strony użytkownika.

Co zostaje po staremu w 2024 w portfolio Sony?

Sony ma w swojej ofercie już bardzo dobrze znane i oceniane telewizory, dlatego nie chce ich od razu wycofywać z oferty. Dlatego serie X90L, X85L, X80L i X75WL oraz QD-OLED A95L i rewelacyjna A90K jeszcze z 2022 r., wciąż będą dostępne w sprzedaży. Nowości pojawią się dopiero w połowie roku, więc dla chętnych na zakup telewizora już zaraz nic się nie zmienia.

Co będzie nowego w roku 2024 w portfolio Sony?

Nowości w przypadku kina domowego obejmują dwie kategorie urządzeń. Pierwsza to trzy serie telewizorów, czyli:

  • BRAVIA 7 (panel miniLED) dostępna w przekątnej 65, 75 i 85 cali,
  • BRAVIA 8 (panel OLED) dostępna w przekątnej 55, 65 i 77 cali,
  • BRAVIA 9 (panel miniLED) dostępny w przekątnych 75 i 85 cali.

Sony BRAVIA

Ten ostatni to flagowy produkt (Sony stawia w tym roku na miniLED), który ma być następcą X95L i ten model wypadnie prawdopodobnie dość szybko z oferty. W porównaniu z telewizorem z 2023 roku zwiększyła się ponad 3 razy liczba stref przyciemniania, a także podniesiono o 50% luminancję szczytową i zapewniono o 20% efektywniejsze zarządzanie energią. Z kolei BRAVIA 7 w stosunku do modelu X90L, z którym jest porównywana, ma aż 8 razy więcej stref przyciemniania, a luminancja szczytowa jest o 30% wyższa.

Ogólnie rzecz ujmując, mamy dostać jeszcze lepszej jakości obrazy HDR (Dolby Vision), głębsze czernie i kontrasty, a także precyzyjniej nasycone kolory. Wiele technologii, takich jak znany już nam procesor XR wciąż będzie obecnych we wszystkich seriach produktowych.


Sony BRAVIA 7.


Sony BRAVIA 9.

I tak technologia podświetlenie-przyciemnienie XR Backlight Master Drive pojawi się z oczywistego powodu we wszystkich miniLEDach, ale już technologia X-Anti Reflection i X-Wide Angle, czyli panel minimalizujący ilość odblasków i gwarantujący szerokie kąty widzenia trafi jedynie do flagowej serii BRAVIA 9.

W przypadku wszystkich telewizorów Sony zadbało o takie rozmieszczenie głośników za panelem, by rozchodzący się dźwięk brzmiał tak jak dochodzący z kierunku wyświetlacza, ale tylko w BRAVIA 9 zastosowano Acoustic Multi-Audio+, czyli boczne głośniki wysokotonowe w ramce, a także głośniki w ramce górnej - tych nie było w Sony X95L. Ma to zwiększyć doznania przestrzenności dla użytkowników, którzy nie zdecydują się dokupić do telewizora soundbaru.

Sony BRAVIA 9
Sony BRAVIA 9. Telewizory można wieszać, umieścić na nóżkach, wysuniętych lub wsuniętych, a także umieszczonych centralnie, dostępny jest także dodatkowy wieszak do telewizora na soundbar oraz szeroka podstawa.

Ten będzie można połączyć z telewizorem za pomocą Acoustic Center Sync, technologii zapewniającej spójne odtwarzanie dźwięku z kilku urządzeń (jednocześnie mogą grać i głośniki telewizora jak i słuchawki) - to rozwiązanie może być zgodne także z niektórymi starszymi produktami. OLEDy z kolei wykorzystują technologię Acoustic Surface Audio+, czyli wibracje całego ekranu.

Druga kategoria nowych urządzeń to głośniki. Są to:

  • soundbar BRAVIA Theatre Bar 8 (11 głośników, w tym skierowane na boki i do góry),
  • soundbar BRAVIA Theatre Bar 9 (skierowany do kupujących flagowy miniLED - 13 głośników, w tym skierowane w boki, do góry i dwa pasywne radiatory),
  • zestaw BRAVIA Theatre Quad (cztery głośniki, wymagają podłączenia do zasilania, trochę jak cztery soundboxy, nowa wersja ma 4 głośniki w każdym module),
  • głośnik naramienny BRAVIA Theatre U (modeluje pole dźwiękowe tak, by zminimalizować głośność słyszaną przez osoby w otoczeniu, kształtem przypomina poduszkę podróżną).

Sony Bravia audio

Soundbar BRAVIA Theatre Bar 8 przeciwstawiany jest dotychczasowemu A5000, a BRAVIA Theatre Bar 9 z kolei A7000. W obu przypadkach mamy znaczące zmniejszenie rozmiaru (o około 1/3), szczególnie długości.


Wewnętrzna budowa Sony BRAVIA Theatre Bar 8.


Sony BRAVIA Theatre Bar 9 wizualnie jest podobny do Bar 8.

Wszystkie głośniki oprócz tego naramiennego wyposażono w uprzestrzenniacz dźwięku, czyli 360 Spatial SoundMapping. Tym razem nie będzie on wymagał stosowania głośników tylnych, choć w zestawie Quad i tak są one dostępne, ale już posiadacze soundbarów BRAVIA Theatre Bar 9 i 8 nie będą musieli nic dodatkowego dokupować. W razie potrzeby Sony proponuje subwoofer 300W SA-SW5 (jeszcze nazwa po staremu) lub SA-SW3, a także zestaw SA-RS5 składający się z dwóch głośników tylnych.


Oprócz głośników w zestawia Sony BRAVIA Theatre Quad mamy niewielką stację bazową, która spina wszystkie urządzenia razem.

W przypadku BRAVIA Theatre U efekt ograniczenia pola dźwiękowego jest faktycznie zauważalny (sprawdzone w praktyce). Nie jest może tak, że nie słychać nic, szczególnie gdy siedzimy bardzo blisko drugiej osoby, ale wyciszenie jest bardzo duże i ma to sens. Te głośniki można podłączyć do telewizora lub innego źródła dźwięku nawet dwa za pomocą funkcji Speaker Add. Dla osób, które nie lubią mieć na głowie jakiegokolwiek dodatkowego ciężaru, za to pogodzą się z niewielkim obciążeniem ramion, BRAVIA Theatre U może być ciekawą propozycją.

Inne rzeczy, na które warto zwrócić uwagę w nowych produktach Sony?

Sony zapewnia nas, że nowe telewizory będą bardziej energooszczędne. Inaczej rzecz ujmując, na przykład BRAVIA 7 będzie pożerała prąd w podobnym stopniu co seria X90L, a BRAVIA 9 co seria X95L. Dodatkowo rozbudowano pulpit Eko, w którym możemy zarządzać ustawieniami oszczędzania energii przez telewizor, a także monitorować ile faktycznie prądu jest zużywane.

Sony BRavia 8
We wszystkich telewizorach Sony w 2024 roku wciąż mamy Google TV.

Sony wprowadziło do nowych telewizorów i głośników funkcję Voice Zoom 3, która dzięki algorytmom AI uwydatnia brzmienie dialogów, na przykład głosu komentatora podczas meczu piłki nożnej, ale też zmniejsza głośność tak, by nadać naturalne brzmienie rozmowom, które powinny brzmieć cicho. W porównaniu z dotychczasową funkcją Voice Zoom 2 skuteczniejsze ma być odróżnianie mowy ludzkiej od innych dźwięków o podobnej częstotliwości.

Oglądający filmy mogą także liczyć na tryby kalibracji obrazu do zamierzeń twórców, oczywiście opcjonalne, bo każdy ma prawo mieć własne gusta. W modelach z 2024 roku dostajemy następujące tryby Studio Calibrated:

  • Netflix Adaptive Calibrated
  • Sony Pictures CORE Calibrated (dawniej zwany BRAVIA CORE)
  • Prime Video Calibrated

Ten ostatni tryb to nowość w tegorocznej serii. Oprócz tego instalując aplikacje streamingowe można liczyć na obsługę najwyższego standardu odtwarzania jaki oferuje dana platforma - czyli rozdzielczości 4K z Dolby Vision i dźwięku Dolby Atmos. W tym obsługi materiałów IMAX Enhanced, które mają dodatkowo dźwięk zgodny z DTS:X. Zastosowanie trybów Calibrated ma następujące uzasadnienie - telewizor zapewnia czytelny obraz nie tylko w konkretnym oświetleniu, ale też przy różnym natężeniu światła zastanego.

Pilot nowy BRAVIA
Nowy pilot Sony BRAVIA.

Sony przypomina także, że dba o to, by jego telewizory były łatwe w użytkowaniu przez osoby, bez względu na wiek czy ograniczenia. Tutaj z pomocą przychodzi funkcja TalkBack do sterowania telewizorem bez patrzenia na ekran, powiększania fragmentu obrazu. Pomocny jest tu także pilot, w tym roku mamy jego nową wersję wykonaną w 80% z materiału z recyclingu i z akumulatorem (ładuje się w 2 godziny i starcza na 4 miesiące, przycisk znajdź na telewizorze wywoła pilot jeśli go gdzieś zgubimy). Złącza HDMI i S-Center mają wypukłości ułatwiające ich wyczucie.

Procesor XR, czyli technologia, która ciągle ewoluuje

Choć procesor Sony XR to rozwiązanie, które już znamy, nie oznacza to, że jego wkład w klarowność obrazu będzie identyczny w modelach na 2024 rok co w modelach na 2023 rok. Mamy tu kilka usprawnień.

Modele z 2023 roku dobrze radziły sobie z rozpoznawaniem barw w praktycznie każdej scenerii, ale dopiero w 2024 roku funkcja Scene Recognition radzi sobie z tak ważnym elementem jak zieleń roślin, na przykład trawy.

W przypadku twarzy efekt będzie podobny, jednak modele z 2024 roku lepiej rozpoznają to co powinno być potraktowane jako twarz. Mniej problemów sprawią sceny, w których twarze są pokazane fragmentarycznie, znajdują się w dużej liczbie lub są pokazane na przykład z profilu.

Ile będą kosztowały nowe produkty Sony?

Tego jeszcze nie wiemy, gdyż Sony nie podzieliło się jeszcze tymi informacjami, ale w przypadku telewizorów należy liczyć na nieco wyższe kwoty od porównywalnych modelu z ubiegłego roku.

Źródło: Sony

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Silver
    0
    Zmniejszenie długości to trochę dziwny ruch, bo właśnie przestrzenne generowanie dźwięku daje więcej niż odbiciowe czyli z bardziej skoncentrowanego źródła. Szczególnie, że kupuje się coraz większe telewizory i standardem jest min. 55 cali.
    • avatar
      lkozierowski
      0
      Podsumuję to tak: nigdy więcej gówna jakim jest Sony