• benchmark.pl
  • Foto
  • Jeszcze lepsza jakość zdjęć ze smartfona - tak zapowiadają Samsung i Fujifilm
Foto

Jeszcze lepsza jakość zdjęć ze smartfona - tak zapowiadają Samsung i Fujifilm

przeczytasz w 2 min.

Samsung współpracuje z Fujifilm nad technologią sensorową ISOCELL Plus. Jej celem jest dalsze zwiększanie możliwości miniaturowych sensorów, które stosowane są w smartfonach. Poprawa czułości i precyzji oddania kolorów.

„Praw fizyki pan nie zmienisz”. Takie humorystyczne powiedzenie, które padło kiedyś w kultowym występie kabaretu Dudek, jest tyleż prawdziwe co na opak rozumiane przez wiele osób. Bo nawet jeśli ich nie zmienimy, to czyż oznacza to, że nie możemy się do nich dostosować. Tak właśnie rozumują inżynierowie Fujifilm, którzy pomogli kolegom z Samsunga opracować technologię sensorów ISOCELL Plus.

Technologia ISOCELL Plus na chłopski rozum

Pozwala ona spodziewać się poprawy jakości obrazu ze smartfonowych aparatów przy zachowaniu nadal niewielkich rozmiarów sensorów. Możemy oczywiście powątpiewać w realność tych zapewnień, ale też obserwując funkcjonalność aparatów smartfonowych trudno zaprzeczyć, że mamy pewien progres. Nie jest on może widoczny wprost w jakości pojedynczego zdjęcia, ale czynnikiem limitującym nie musi być tutaj sam aparat. Elektronika przetwarzająca obraz ograniczona jest koniecznością odpowiedniego wyważenia stosunku dostępna moc obliczeniowa / zasoby energii.

Nie ulega wątpliwości, że lepszym pomysłem byłoby umieszczenie sporej przekątnej sensorów we wnętrzu smartfona. Tylko że przy zachowaniu obecnych trendów wzorniczych i ergonomii nie możemy liczyć niestety na zbyt wiele miejsca i dlatego konieczne jest obejście ograniczeń. Stosując filozoficzną analogię, ciągle zmniejszają przepaść pomiędzy nimi, a dużo większymi sensorami w zaawansowanych aparatach cyfrowych, ale każdy kolejny krok jest jeszcze trudniejszy i zawsze pokonana zostanie co najwyżej część tej przepaści. Tak że nigdy nie osiagną dokładnie tego samego poziomu.

O co (dokładnie) chodzi w ISOCELL Plus

Technologia ISOCELL Plus wiąże się z poprawą izolacji poszczególnych komórek światłoczułych, czyli pikseli. Zastosowano tutaj materiał autorstwa Fujifilm. W jaki sposób jest on lepszy od dotychczasowej metalowej siatki definiującej i separującej piksele pozostaje tajemnicą.

ISOCELL Plus

Wiemy za to jak wygląda to ilościowo - zmniejszając przesłuchy pomiędzy poszczególnymi pikselami zwiększono o 15% czułość pojedynczego piksela, poprawiła się też prawidłowość odwzorowania kolorów.

ISOCELL Plus będzie technologią, która da się zastosować w sensorach o pikselach rozmiaru 0,8 um, a nawet mniejszym. To oznacza, że może ona trafić albo do wyposażonych w ogromną liczbę pikseli matryc, albo do bardzo małych nawet jak na smartfon sensorów. Te ostatnie stosowane są między innymi w przednich kamerach.

ISOCELL - czy to naprawdę działa?

Poprzedni wariant ISOCELL zaprezentowano w 2013 roku. Samsung stosuje sensory ISOCELL zamiennie z sensorami innych producentów, zależnie od wariantu produktu i rynku zbytu. Testy fotograficzne, których na rynku pojawiło się już bardzo wiele, zarówno dla smartfonów z ISOCELL jak i innymi sensorami, nie pokazują co prawda przewagi technologii Samsunga, ale.. Ale wcale nie oznacza to, że rozwiązania stosowane w układach ISOCELL nie są też obecne w tych innych sensorach.

Istotniejsze jest pytanie, czy ciągłe doniesienia o poprawie jakości zdjęć ze smartfonów mają faktyczne odzwierciedlenie w tym co odczuwają użytkownicy. Zdjęcia mogą być istotnie lepsze, ale też konsument nie musi tego dostrzegać.

Źródło: Samsung, Fujifilm, inf. własna, foto: Samsung/CC BY-NC-SA 2.0

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Guczi04
    -5
    A więc możecie już pakować do lombardu te swoje DSLRy wraz z optyką za grube tysiące.
    • avatar
      hink1
      0
      Oglądając zdjęcia na 55" robione na Xperii Z3, Hujej P9 i szajsungu S7 jakoś nie widziałem poprawy, a wręcz przeciwnie. Stary Z3 robił lepsze zdjęcia od P9 oraz S7.

      Z nowszymi nie miałem porównania :/
      • avatar
        hink1
        0
        Oglądając zdjęcia na 55" robione na Xperii Z3, Huawei P9 i szajsungu S7 jakoś nie widziałem poprawy, a wręcz przeciwnie. Stary Z3 robił lepsze zdjęcia od P9 oraz S7.

        Z nowszymi nie miałem porównania :/
        • avatar
          baca130
          0
          Tych co zaznaczyli opcję "Mam wrażenie, że jest wręcz coraz gorzej." radzę następnym razem kupić smartfon z lepszym aparatem a nie gorszym od poprzednika.
          • avatar
            PeterMac
            0
            Czekam kiedy te male sensory w obecnych telefonach zblizą sie chociaz do poziomu aparatu w takiej Noki 808 PureView. Cyli bez zadnego sztucznego paskudnego wyostrzania, efektów halo wokol obiektów itp. Pozyjemy zobaczymy, jak na razie efekty są dosć marne we flagowcach.
            Uzywam Galaxy S7 i pomimo ze aparat jak na telefon zly nie jest to jednak zdjecia sporo odstają do poziomu Noki 808.