Obudowy

SilentiumPC prezentuje obudowę Armis AR1 (i zapowiada kolejne modele)

przeczytasz w 2 min.

Armis AR1 to kolejna obudowa z nowej linii Armis. Tym razem mamy jednak do czynienia z ekonomiczną konstrukcją, która sprawdzi się również w komputerach biurowych.

Firma SilentiumPC kontynuuje odświeżanie oferty i przygotowała kolejną obudowę komputerową. Po high-endowym modelu Armis AR7, producent zaprezentował ekonomiczny Armis AR1. Czym wyróżnia się nowa konstrukcja?

Armis AR1 to w pełni funkcjonalna obudowa w formacie ATX o możliwie najmniejszych wymiarach zewnętrznych. Charakterystyczny, szczotkowany przedni panel z dużymi bocznymi wlotami powietrza nawiązuje do wzornictwa flagowego Armisa AR7. Producent zdradza, że to także zapowiedź kolejnych obudów z rodziny Armis.

ilentiumPC Armis AR1

Obudowa została wyposażona standardowo w dwa porty USB 3.0, czytnik kart pamięci SD i microSD, a także złącza audio dostępne bezpośrednio z przodu obudowy dla wygody użytkowania. Obudowa została także przystosowana do biur większych firm, które szczególnie dbają o bezpieczeństwo swojego sprzętu komputerowego oraz danych na nich zawartych. W tym celu, Armisa AR1 można zabezpieczyć linką kompatybilną z Kensington Lock.

ilentiumPC Armis AR1

Wnętrze obudowy Armis AR1 pomieści karty graficzne długie na 320 mm, a na procesorze można zainstalować zestaw chłodzenia o wysokości do 159 mm (np. Fera 3 HE1224 lub Fortis 3 HE1425). Armis AR1 oferuje także możliwość montażu trzech nośników 2,5 cala (np. SSD), dwóch 3,5 cala (np. standardowe dyski twarde), jak również jednego zewnętrznego napędu 5,25 cala.

ilentiumPC Armis AR1

Konstrukcja obudowy SilentiumPC Armis AR1 została zoptymalizowana pod kątem przepływu powietrza, ale musimy się liczyć z podstawowym zestawem wentylatorów. Standardowe wyposażenie obejmuje jeden 80-milimetrowy wentylator zainstalowany z tyłu, ale oprócz tego użytkownik ma możliwość zamontowania drugiego, 120-milimetrowego z przodu, który dodatkowo usprawni wentylację w środku obudowy. O czystość dbają dwa filtry przeciwkurzowe zamontowane z przodu, w bocznych sekcjach panelu frontowego.

Specyfikacja obudowu SilentiumPC Armis AR1

  • format: Midi Tower
  • panel I/O: 2x audio, 2x USB 3.0, czytnik kart microSD/SD
  • obsługiwane płyty główne: mini-ITX, mATX, ATX
  • miejsca dla kart rozszerzeń: 7x 320 mm
  • zatoki zewnętrzne: 5,25 cala
  • zatoki wewnętrzne: 3x 2,5 cala, 2x 3,5 cala
  • maks. wys. coolera CPU: 159 mm
  • miejsca na wentylatory:
    • przód: 1x 120 mm
    • tył: 1x 80 mm
  • wentylatory w zestawie: 1x 80 mm (tył)
  • wymiary: 415 x 193 x 371 mm
  • waga: 2,7 kg

Obudowa Armis AR1 jest już dostępna w sklepach, a jej sugerowana cena wynosi 99 złotych. Poniżej możecie jeszcze zobaczyć jej prezentację.

Źródło: SilentiumPC

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kola01
    8
    I bardzo dobrze, że nie ma szyby. Jednak zdecydowana większość trzyma PC pod biurkiem lub po prostu na podłodze. A Ci co moją go na biurku to też najczęściej wolą go nie pokazywać w środku. Poza tym, robienie z komputera choinki jakoś nigdy mnie nie jarało. W dodatku wolę go ukryć a nie eksponować i nie chodzi tu o estetykę ale o więcej miejsca na biurku i ciszę. Szklanym obudowom, zdecydowanie i stanowczo mówię NIE!
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Hehehe, waga 2,7 kg. Czyli obudowa jest z utwardzonego papieru ? :)
      • avatar
        stach122
        1
        Zasilacz u góry? Ciekawy zabieg
        • avatar
          papuas
          1
          To najtańszy model do zestawów biurowych. Czym się tam chwalić - celeronem z integrą ?
          Poza tym ja również wolę stonowane wzornictwo. Jeśli mam robić tuning, to wolę wymienić silnik niż dokładać spojlery.
          Dla mnie liczy się wydajność, cisza i funkcjonalność.
          Świecące obudowy może i fajnie się prezentują , ale to całe mruganie i walenie po oczach kolorami rozprasza i męczy.
          • avatar
            shirase
            1
            Od lat używam Antec Three Hundred, którą kupiłem za grosze gdy dolar był jeszcze po 2,50 zł.
            Mógłbym jej nigdy zmieniać, podoba mi się stylistyka, funkcjonalność (chociaż dyski niestety wciąż na śrubki), ma świetny przewiew. Jedyne, co mnie boli, to brak USB 3 na przednim panelu. Gdyby się dało, najchętniej dokupiłbym do niej panel złączy z nowszego modelu Three Hundred Two i wystarczyłaby mi na kolejne 10 lat.
            • avatar
              Smuga
              -2
              Aż dziwnie czuję się patrząc dzisiaj na obudowy bez szklanej ściany... Trochę to jak oglądanie monitorów 4:3.