
Inicjatywa Stop Killing Games zyskuje poparcie rządu. Ministerstwo Cyfryzacji i UOKiK chcą chronić graczy i wprowadzić większą przejrzystość na rynku cyfrowym.
Inicjatywa Stop Killing Games zyskuje coraz większy rozgłos. Jej celem jest ochrona konsumentów przed sytuacjami, w których zakupione gry wideo tracą funkcjonalność po wyłączeniu serwerów lub zakończeniu wsparcia przez wydawcę.
Temat został podjęty również podczas posiedzenia Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii w polskim Sejmie.
Ministerstwo Cyfryzacji chce uświadamiać konsumentów
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, Rafał Rosiński, zadeklarował poparcie resortu dla inicjatywy:
"Ministerstwo Cyfryzacji jak najbardziej gorąco wspiera tę inicjatywę. Jestem po rozmowie z ministrem Gawkowskim, dlatego się do tego przyłączyliśmy, nawiązaliśmy kontakt z inicjatorami tejże inicjatywy.”
Rosiński podkreślił również znaczenie przejrzystości dla konsumentów:
“Mówimy o dobrze cyfrowym i świadomości – jeśli ktoś kupuje dobro cyfrowe, to powinien wiedzieć, w jakim okresie gra będzie funkcjonalna i objęta wsparciem.”
Ministerstwo zapowiedziało także współpracę z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w celu wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych.
Sytuacja dotyczy wszystkich dóbr kultury
Głos zabrał także Daniel Mańkowski, Wiceprezes UOKiK, który zwrócił uwagę na cyfrową rewolucję i zmianę sposobu korzystania z dóbr kultury – nie tylko gier, ale też dostępu do filmów czy muzyki.
Podkreślił on, że podstawową rzeczą jest edukowanie konsumentów w zakresie tego, co nabywają i jaki jest zakres nabywanego produktu. Należy też rozważyć wprowadzenie zapisów dotyczących minimalnego okresu funkcjonalności produktu.
Mańkowski zaznaczył jednocześnie, że ze względu na globalny charakter działania platform konieczne jest w tym zakresie działanie Komisji Europejskiej i wprowadzenie jednolitych przepisów unijnych. Petycja Stop Killing Games skierowana do Komisji Europejskiej zdobyła niemal 1,5 mln podpisów, więc zostanie poddana pod obrady Parlamentu Europejskiego. Warto również dodać, że poparcie dla inicjatywy wyraził Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
foto: Adobe Stock
Komentarze
1Widać, że ktoś zadał pytanie, więc oficjele się ustosunkowali, ale bez większego zainteresowania tematem.