• benchmark.pl
  • Foto
  • Superjasne obiektywy Zenitar z Rosji dla pełnej klatki - będą też nowe aparaty Zenit?
Foto

Superjasne obiektywy Zenitar z Rosji dla pełnej klatki - będą też nowe aparaty Zenit?

przeczytasz w 2 min.

Zenit szykuje się do powrotu w wersji luksusowej. A na razie mamy propozycje, nie tak drogich, bardzo jasnych, pełnoklatkowych obiektywów Zenitar

Marka aparatów i sprzętu fotograficznego ZENIT jest dobrze znana nie tylko starszym miłośnikom fotografii, ale również użytkownikom sprzętu z cyfrowej ery. Obiektywy dla tych aparatów wyciągnięte ze strychu, choć manualne i wymagające adaptera dla mocowania, są chętnie wykorzystywane ze względu na niewielkie koszty inwestycyjne w stosunku do efektów.

Aparaty Zenit i obiektywy to dwie różne historie

Zenit utrzymywał się na rynku dość długo, jeszcze na początku pierwszej dekady XXI wieku wprowadzono nowy model Zenit-KM, który podległ jeszcze kilku usprawnieniom zanim w 2005 roku zakończono produkcję.


Zenit S, jeden z pierwszych Zenitów z 1955 roku oraz Zenit-KM Plus w wersji z roku 2004

Obiektywy to inna historia - produkowane między innymi w tych samych zakładach co aparaty (KMZ, Krasnogorski Mechaniczeskij Zawod), przeznaczone były dla Zenitów, ale również aparatów z mocowaniem Leica czy Contax. Nowe modele powstają sukcesywnie do dziś. Jednym z ostatnich jest Zenitar-C o jasności f/1,2 przeznaczony dla aparatów Canon z sensorami APS-C.

Zenit wróci, ale na luksusowo

Zenit jako marka aparatów swoje najlepsze lata miała w okresie, gdy fotografia analogowa święciła tryumfy, a o cyfrówkach mówiło się tylko w kontekście filmów SF. Zenita kojarzono z radzieckim stylem kopiowania tego co najlepsze i możliwe do powielenia z zachodnich (i nie tylko) produktów. Szło im to całkiem dobrze.


Czy tak miałby wyglądać cyfrowy Zenit? Jak Leica? Zaraz, a dlaczego miałby być cyfrowy.

Teraz, wiele lat po oficjalnym zakończeniu produkcji, mówi się o ponownym powrocie Zenita do branży. I to nie jako byle jaka marka, a wedle informacji, które pojawiły się już w lutym, jako marka luksusowa. Nie bez powodu padają tu słowa Leica, wszak konstrukcje Leiki i innych zachodnich firm fotograficznych, miały duży wpływ na radzieckie konstrukcje marki Zenit z drugiej połowy XX wieku.

Trudno się dziwić dlaczego Zenit ma być przywrócony do życia jako marka luksusowa. Jako, bądź co bądź, nowy producent aparatów przebić się na bardzo problematycznym obecnie rynku fotografii cyfrowej jest bardzo trudno. Szczególnie z aparatem, który miałby być przeznaczony dla przeciętnego użytkownika. Prościej wygląda sprawa w przypadku obiektywów, dlatego…

Nowe obiektywy Zenitar dla pełnej klatki

… aparatów na razie „niet”, ale pojawiły się w sieci zdjęcia kilku nowych ciekawych obiektywów Zenitar. To dostosowane do dzisiejszych pełnoklatkowych aparatów konstrukcje o bardzo dużej jasności. A skoro już była mowa o luksusowych aparatach, dlatego i obiektywy powinny być odpowiednie.

Na zdjęciach, które wykonał rosyjski fotograf Denis Gawryłow, możemy zobaczyć jasne szkła przeznaczone dla lustrzanek Nikon, Canon oraz bezlusterkowców Sony.

Są to obiektywy w pełni manualne. Wśród nich portretowy Zenitar 85 mm f/1,2 (dla Nikona) oraz standardowy Zenitar 50 mm f/1,2 (dla Canona) i jeszcze jaśniejszy Zenitar 50mm f/0,95 z mocowaniem Sony E. Wszystkie obiektywy przeznaczone są dla pełnoklatkowych aparatów.

Obiektywy mają trafić do sprzedaży w ciągu najbliższego roku. Mimo deklaracji o staniu się marką luksusową, padające kwoty (rzędu 500 dolarów) sugerują, że ponownie będą to atrakcyjne cenowo propozycje.

Czy również jakościowo (powyżej przykład filmu zarejestrowanego z obiektywem 50 mm f/1,2)? To co widzimy na zdjęciach i wideo wskazuje na to, że mogą to być jeszcze wersje przedprodukcyjne.

Oprócz wspomnianych szkieł, szykowane są również inne, będące zmodernizowanymi wersjami Jupiterów, które przeznaczono dla miłośników lomografii. Są także dwie propozycje dla posiadaczy aparatów średnioformatowych.

Źródło: moscowphoto, photowebexpo.ru, photorumors

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Balrogos
    2
    Zenita-S mam jeszcze w domu :)
    • avatar
      Bambo1983
      0
      A ja Zenita E :) wciąż działa ! W tamtym roku postrzelałem z niego z Industarem 50/3.5 i Heliosem 44m (58/2).
      Wciąż jest frajda i trzeba się niejednokrotnie zastanowić mocno zanim się cokolwiek cyknie...