Internet

Twitter odblokował Putina. Hulają też rosyjskie media

przeczytasz w 2 min.

Twitter w zeszłym roku zaczął ograniczać zasięg kontom powiązanym z Kremlem. Okazuje się, że czasy już się zmieniły i należąca do Elona Muska platforma społecznościowa przestała je stosować. Od wolności słowa trzyma się jednak daleko.

Blokada rosyjskich władz na Twitterze

W kwietniu ubiegłego roku Twitter potwierdził, że jest przeciwny polityce państw, które ograniczają dostę do informacji i są zaangażowane w konflikt zbrojny. W związku z wojną wytoczoną Ukrainie, konta rosyjskich władz musiały więc liczyć z ograniczeniami.

Przestały być obecne w wynikach wyszukiwania, a ich tweety nie były wyświetlane obserwującym. Od tego czasu wiele się zmieniło. W październiku Twitter stał się własnością Elona Muska, a swoboda wypowiedzi stała się wartością absolutną. O zdjęciu ograniczeń stosowanych wobec rosyjskich decydenów nie było jednak mowy.

Twitter po roku od wprowadzenia ograniczeń na rosyjskie konta

Tymczasem w zeszłym tygodniu dziennikarze The Telegraph zauważyli, że rosyjskie konta rządowe pojawiają się w sugestiach do obserwowania. Bardziej drobiazgowe testy pozwoliły też uzyskać ich tweety i konta w topie niektórych wyników wyszukiwania.

konto prezydenta FR, TwitterOficjalne konto prezydenta FR, Twitter, wyszukiwanie 10/04/2023

Dziennikarze w rekomendacjach odnaleźli nie tylko konto prezydenta Władimira Putina. Bez trudnu dotarli też do Ministerstawa Spraw Zagranicznych Rosji i ambasady w Wielkiej Brytanii. Sekundy wystarczą, żeby potwierdzić ich spostrzeżenia samodzielnie. Tak wyglądają podpowiedzi interesujących kont po zajrzeniu co nowego na Kremlu:

sugestie prokremlowskich kont, TwitterSugestie prokremlowskich kont, Twitter 10/04/2023

Identycznie stało się z kontami rosyjskich mediów państwowych oraz blokowanymi do niedawna kontami chińskimi. Twitter wprowadził co do nich bardzo podobne restrykcje już w 2020 roku i nigdy oficjalnie tego nie odwołał.

Czy na Twitterze jest miejsce na wolność słowa?

Po przejęciu Twittera przez Elona Muska platforma zmieniła praktyki w kwestii blokowania kont oraz moderacji. Dzięki temu swoją twitterową tożsamość mógło odzyskać wielu kontrowejsyjnych użytkowników. Donald Trump nie skorzystał, ale być może słusznie. Platforma nie liczy się bowiem z wolnością słowa.

Dziennikarze The Telegraph przyjrzeli się także kodowi źródłowemu Twittera. Według nich algorytm obniża znaczenie postów związanych z wojną na Ukrainie. W ten sposób mogą być ograniczane wypowiedzi władz rosyjskich, ale jest to dużo poważniejsza ingerencja w dostęp do informacji niż oficjalne przycięcie skrzydeł kremlowiskim kontom. To zamyka usta użytkownikom, którzy są ofiarami wojny, zamyka usta władzom ukraińskim i zamiata istnienie konfliktu zbrojnego w Europie pod dywan.

Źródło: The Telegraph, Twitter

Komentarze

30
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kasuja Wpisy Automatem
    2
    niesamowita sensacja. idę przygrzać sobie bigos :P
    • avatar
      BariGT
      1
      Ciekawostka - nawet u szczytu zimnej wojny w latach 80tych, kiedy obie strony myślały, że wojna jest nieunikniona - istniała zawsze aktywna "gorąca linia" między przywódcami aby można było zawsze jakoś uniknąć atomowej zagłady "przez pomyłkę" . Warto rozmawiać.
      • avatar
        gormar
        1
        To teraz brakuje AI, które będzie emulowało Hitlera i mamy komplet. ;(
        • avatar
          stanczyk
          1
          Jednemu szarlatanowi interes się sypie. To liczy, że wywołany dym z udziałem zbrodniarza Władymira P. nakręci mu interes. Oby się po raz n-ty rozczarował.
          • avatar
            oreonoreon
            1
            Muskowi już dawno odjechał peron. Strasznie się chłopina pogubił swoimi poglądami. Zespół Brauna.
            • avatar
              Veritatis
              1
              Oj, skończy się ukraińska propaganda ;-)
              • avatar
                vacotivus
                0
                Akurat dobrze, jego idee i metody i tak się nie obronią przed krytyką. Niech będzie to publicznie widziane!
                • avatar
                  Nibynóżka
                  0
                  Cyt. "Platforma nie liczy się bowiem z wolnością słowa.". Kasia Rutkowska jest wybitnym przykładem na fakt, że kobiety mają mniejsze mózgi.
                  • avatar
                    Marek1981
                    0
                    Czy to dobrze czy źle się okaże tak za kilkanaście lat. Nie wierzę ruskim jak i ukraińcom. Dla usa jak i Polski taki stan walk jest na rękę, ale dzieją się przy tym w tle dużo poważniejsze roszady. Państwa wschodu + ue (niemcy francja) chcą zniszczyć amerykański system walutowy, co może wiązać się z wojną.
                    • avatar
                      Markooliwka
                      0
                      Media rosyjskie na twitetze będą miały takie same prawa jak media ukraińskie i to w dodatku nazywa się ruska propaganda :D
                      • avatar
                        FunkyKoval
                        0
                        Takim "odjechanym alienistom" jak Musk przydałoby się zażyć trochę "ruskiego miru", np. gdyby go FSB aresztowało za to, że mówi po angielsku i w związku z tym jest podejrzany o szpiegostwo a potem na 10 lat do łagru na Kołymę. Może wtedy coś by mu tam pykło pod kopułą.
                        • avatar
                          pawluto
                          -3
                          Na tej wojnie najlepiej zarabiają amerykanie i będą oni robić wszystko by trwała jak najdłużej...
                          • avatar
                            eskowik
                            -9
                            Może to świadczyć o tym że niedługo w USA przestawią wajhe i będa wspomagać Rosje zamiast Ukrainy bo tak czasami sie dzieje że odwracają sojusze.W USA tak robią że raz pomagają jakimś tam bojownikom o wolność dają im broń pieniądze a za jakiś czas nazywają ich terrorystami i z nimi walczą.Oni tak robią i tak samo może być na Ukrainie i w Polsce.Nie było by zresztą to takie dziwne biorąc pod uwage że w historii już pomagali Stalinowi wygrac wojne z Hitlerem.A Zełeński to tak wygląda troche jak Hitler tylko jest taki troche bardziej gruby.
                            • avatar
                              eskowik
                              -10
                              Zobaczcie te zdjęcie Hitlera z okazji zdobycia Nobla https://newamericangovernment.org/a-nobel-laureate-praises-hitler-part-1/
                              i jest bardzo podobny do Zelenskiego,wyglądają jak by byli spokrewnieni.