Przeglądarki WWW

Uwolnij się od gigantów - Vivaldi robi swoje

przeczytasz w 2 min.

Vivaldi robi swoje… usługi i narzędzia, aby uwolnić swoich użytkowników od rozwiązań dostarczanych przez technologicznych gigantów, takich jak Google czy Microsoft.

Pobierz Vivaldi 4.0 i uwolnij się od gigantów

W Vivaldi 4.0 pojawiło się kilka narzędzi, dzięki którym będzie można – przynajmniej w jakimś stopniu – odciąć się od rozwiązań gigantów. Jeśli więc masz wątpliwości związane z prywatnością, nowa wersja przeglądarki pozwala ci się poczuć trochę spokojniej. 

Pobierz Vivaldi

Po pierwsze jest to Vivaldi Translate, a więc zintegrowany z przeglądarką tłumacz. Narzędzie bazuje na Lingvanex, a całość przetwarzana jest wyłącznie na serwerach Vivaldi na Islandii i nie jest przechowywana ani chwili dłużej, niż jest to konieczne. Ma to być gwarancja, że nikt nie będzie mógł dowiedzieć się, co konkretnie tłumaczyliśmy

Vivaldi Translate

Vivaldi Mail alternatywą godną rozważenia?

Autorzy proponują nam też potężne narzędzie w postaci Vivaldi Mail. Ma to być „realna alternatywa” dla pocztowych klientów pokroju Gmaila czy Outlooka. Cechy szczególne?

  • Vivaldi Mail przetwarza wszystko lokalnie, na twoim komputerze (a nie w webowej aplikacji), 
  • automatycznie wykrywa tematy i dopasowuje kategorie, 
  • daje dostęp do wszystkich kont mailowych w jednym miejscu (obsługuje IMAP i POP3), 
  • indeksuje wszystkie maile i umożliwia ich przeszukiwanie – także offline
  • umożliwia tworzenie filtrów (i zapisywanie wyszukiwań w ten sposób), 
  • pozwala na planowanie / odraczanie wysyłania wiadomości
  • tworzenie wiadomości otwiera nową kartę, a nie wyskakujące okno, co pozwala wygodnie tworzyć ich więcej naraz, 
  • pojedyncza wiadomość może pojawić się w kilku różnych folderach, 
  • wiadomości można flagować (a flagi są również synchronizowane z innymi klientami), 
  • a do tego wiadomości można podzielić na przeczytanie, nieprzeczytane i niewidziane. 

Vivaldi Mail pozwala też na wybranie jednego z dwóch widoków. Menu z kontami i folderami zawsze znajduje się po lewej stronie, ale główna część (złożona z listy i podglądu wiadomości) może być podzielona pionowo lub poziomo. 

Vivaldi Mail

A wewnątrz: Vivaldi Feed Reader i Vivaldi Calendar

Z Vivaldi Mail zintegrowane są także dwa inne narzędzia: Feed Reader oraz Calendar. Ten pierwszy pozwala naturalnie na otrzymywanie powiadomień i odczytywanie wiadomości z ulubionych stron. Twórcy znów zapewniają o zachowaniu pełnej prywatności oraz wygodzie – nawet nowe filmy z youtube'a można oglądać z poziomu klienta e-mail zamiast strony.

Vivaldi Feed

Z kolei Vivaldi Calendar – jak nietrudno się domyślić – jest wirtualnym kalendarzem. I znowu – wszystkie dane są przechowywane lokalnie, więc nikt poza tobą nie ma wglądu w twój terminarz. Ponownie do wyboru jest kilka trybów wyświetlania, aby zapewnić maksimum komfortu.

Kalendarz Vivaldi pozwala na wygodne dodawanie wydarzeń i uzupełnianie wszystkich ich szczegółów. Aby je tworzyć, często nie trzeba nawet otwierać narzędzia – podczas przeglądania Internetu można po prostu skorzystać z opcji: „Utwórz nowe wydarzenie”. Możemy też liczyć na wygodne wyszukiwanie i filtry oraz powiadomienia. 

Vivaldi Calendar

Macie więcej tego dobrego?

Vivaldi oferuje aktualnie mnóstwo funkcji – możesz z nich wszystkich korzystać, ale jeśli ich nie potrzebujesz, to… możesz je wyłączyć. Od wersji 4.0 istnieje możliwość wyboru jednego z trzech trybów wyświetlania i działania przeglądarki: Essentials (z wyłącznie podstawową funkcjonalnością, Classic – czyli po prostu optimum oraz Fully Loaded – ze wspomnianymi przed momentem narzędziami Mail, Calendar i Feeds).

Vivaldi tryby

Przy okazji autorzy aplikacji przypomnieli, że oferują wbudowany ad blocker i tracker blocker, a także synchronizację z szyfrowaniem end-to-end. Domyślną wyszukiwarką jest zaś DuckDuckGo. 

Źródło: Vivaldi, informacja własna

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Marti99
    1
    >>>wyłącznie na serwerach Vivaldi na Islandii
    A przepraszam, co to gwarantuje? Chocby byl serwer na ksiezycu to jak ktos go udostepni komus innemu to bedzie udostepniony. Sa dwie strony medalu - moze byc prywatnie albo takie uzywanie gwarantuje ze jest jeszcze mniej bezpiecznie bo sledzenie da sie bardziej dostosowac dla sledzacych (niz jest to w przypadku gigantow). Tak naprawde mozna wpasc z deszczu pod rynne.
    • avatar
      bIeblebleble
      1
      To jeszcze niech dodadzą serwer Opera Unite jak było kiedyś w Operze.
      • avatar
        piomiq
        1
        Vivaldi Mail brzmi dobrze. Pytanie jak to będzie działało w porównaniu do Outlooka i Thunderbirda. Przykładowo jak ten klient będzie sobie radził na prawdę dużymi skrzynkami.
        • avatar
          piomiq
          -1
          Nie podoba mi się, że Vivaldi brnie w poziome karty. Najpierw grupowanie, potem wiele wierszy. Dlaczego nie zrobią wersji z kartami umieszczonymi poziomo tak jak w rozszerzeniu Tree Tabs (Chrome i podobne) albo Tree Style Tab (Firefox). Jakoś Microsoft mógł wbudować takie rozszerzenie w przegladarkę, tak samo jak wbudował obszary robocze (workspaces z Opera).
          • avatar
            Bazyliszek
            0
            Nie może być. W końcu powróciła obssugi poczty i RSS? Bez instalowania dodatkowych rozszerzeń?