Ciekawostki

Wielka wada dekarbonizacji. Europa uzależnia się od Azji

przeczytasz w 2 min.

Tomasz Rogala, prezes PGG stwierdził, że proces dekarbonizacji Europy prowadzi do karbonizacji świata. Jego zdaniem ograniczanie zużycia węgla w Europie jest równoznaczne ze zwiększaniem konsumpcji surowca w krajach azjatyckich i rozwijających się

- Dekarbonizacja to, według mnie proces przenoszenia produkcji i konsumpcji węgla z krajów wysokorozwiniętych do krajów azjatyckich i rozwijających się. Oznacza globalny wzrost zużycia węgla dla podniesienia poziomu życia mieszkańców tych obszarów i zapewnienia nieprzerwanych dostaw dóbr konsumpcyjnych do krajów rozwiniętych. Tak to dzisiaj działa - wyjaśnił Tomasz Rogala, szef Polskiej Grupy Górniczej.

Konferencja, na której prezes PGG wygłosił swoje przemyślenia, odbyła się w tym roku pod hasłem "Klimat i energia - konsekwencje europejskiej polityki klimatycznej dla polskiej gospodarki. Globalne wyzwania i regionalne działania". Organizatorem wydarzenia był Wydział Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej Politechniki Śląskiej w Gliwicach.

Rogala, który jest także prezesem Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal, zwrócił uwagę na fakt, że w ostatnich latach na świecie gwałtownie wzrosła produkcja i zużycie węgla. Jego zdaniem, ten trend zbiega się z aktywnością konferencji klimatycznych, które promują dekarbonizację. Jego zdaniem dekarbonizacja postępuje w USA i Europie, natomiast Chiny i Indie, które choć deklarują chęć uzyskania neutralności klimatycznej do 2060 r., gwałtownie rośnie produkcja i zużycie węgla.

 - Węgiel i moce węglowe są potrzebne krajom azjatyckim do zdobycia przewagi konkurencyjnej - zauważył Rogala, dodając, że w ciągu ostatnich 20 lat udział Chin w globalnym PKB wzrósł z niespełna 5 do 20 proc. światowego PKB.

Europa uzależniona od Azji

Według prezesa PGG, obecnie mamy do czynienia z "transmisją miejsc pracy" do państw azjatyckich, a Europa staje się coraz bardziej uzależniona od azjatyckich technologii i dóbr, które są niezbędne do codziennego życia. - Nie jesteśmy już w stanie funkcjonować, nie mając komponentów czy urządzeń z Azji. Podejście Azjatów jest wyłącznie pragmatyczne, by zbudować trwałą przewagę technologiczną i ekonomiczną - podkreślił Rogala.

W Europie, jak zauważył prezes PGG, odnawialne źródła energii wypierają obecnie węgiel, który staje się paliwem pomocniczym. W ciągu 10 lat Polska wyłączyła z produkcji 28 mln ton węgla, czyli 44 proc. całego wydobycia. Zdaniem Tomasza Rogali nigdzie indziej nie ma tak dużej dynamiki odejścia od własnego węgla jak w Polsce.

Prezydent stowarzyszenia Euracoal zauważył, że w tym roku produkcja węgla energetycznego w Polsce będzie najprawdopodobniej o 5 mln ton mniejsza niż zakładano na 2023 rok w zawartej ponad 2 lata temu umowie społecznej dla górnictwa.

Rogala potwierdził, że w tym roku PGG nie korzystała dotąd z budżetowych subwencji, jednak przypomniał, że likwidacja krajowego górnictwa będzie kosztować, ponieważ wiąże się to z koniecznością przebudowy całego systemu energetycznego w Polsce.

- Potrzebnych będzie wiele miliardów dolarów na budowę atomu, oraz kolejne miliardy na przebudowę sieci i jej rozwój - powiedział prezes PGG. Dodał także, że kilka miliardów złotych potrzebnych dla PGG to nakłady, jakie trzeba będzie ponieść w związku z transformacją energetyczną w Polsce.

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    15
    Europa odpowiadająca za 10% emisji zanieczyszczeń (90% Azja) wykonuje 90% czynności, by dalej ograniczać emisje :) :) :) :) :)
    • avatar
      MokryN
      4
      Niedługo chleb będzie sprowadzany z chińskich piekarni.
      • avatar
        patryk1011
        3
        Ojej, Europa walczy ze wszystkim i jedyne co zauważyłem to że robi się u nas tylko gorzej i to wszystko jest tylko po to żeby później pompować budżet innych krajów, fajnie że ekologia itd ale od kilku lat jedyne co widzę w byciu "eko" to ru..nie nas na pieniądze, a ktoś zarabia na tym i to nie jest mało...
        Czas pokazał że to co jest najbardziej promowane to przynosi tylko pieniądze dla odpowiednich osób a jak już zarobią swoje to zaczyna się coś nowego..
        • avatar
          scoobydoo19911
          2
          Prawda jest taka że gdyby elektrownia atomowa powstała w żarnowcu te 30 lat temu to dzisiaj nie bylibyśmy w aż tak rażącej potrzebie przebudowy energetycznej kraju, kto wie może mielibyśmy 2 albo 3 elektrownie do teraz. PGG płacze bo zwykle byli dotowani z budżetu a teraz pieniążki odjeżdżają. o przebudowie sieci energetycznych w kraju mówi się od dawna pod kątem zwiększenia ich sprawności i ułatwieniu w podłączaniu mniejszych dostawców energii(farmy wiatrowe, farmy słoneczne, małe reaktory i tak dalej) ale temat był olany a pieniądze na to przeznaczone się rozpłynęły. A to że komponenty elektroniczne są produkowane w chinach głównie to już wina korporacji które w Azji upatrzyły sobie miejsce taniej produkcji wszystkiego. W ogóle co ciekawe Chiny jeżeli wierzyć oficjalnym danym są jednym z najszybciej transformujących się krajów na świecie pod względem odejścia od paliw kopalnych.
          • avatar
            piomiq
            0
            "nie ma tak dużę jdynamiki odejścia"
            Aha. Znaczy ten artykuł chyba był pisany w windowsowym notatniku, gdzie nie uświadczysz sprawdzania pisowni.
            • avatar
              vacotivus
              0
              Wreszcie ktoś mówi o tym publicznie!
              • avatar
                piomiq
                -4
                "Dodał także, że kilka miliardów złotych potrzebnych dla PGG to nakłady, jakie trzeba będzie ponieść"
                Rachunki za prąd ostatnio dość znacznie wzrosły, także powili chyba te miliardy się zbierają. Nieprawdaż?

                Witaj!

                Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                Połącz konto już teraz.

                Zaloguj przez 1Login