Systemy operacyjne

Windows 10: jak przenosić aplikacje pomiędzy wirtualnymi pulpitami

przeczytasz w 1 min.

Pewnie już wiesz, że w Windows 10 są Wirtualne Pulpity, ale czy wiesz jak przenosić aplikacje pomiędzy wirtualnymi pulpitami?

Windows 10: jak przenosić aplikacje pomiędzy wirtualnymi pulpitami

Przeprowadziłem dziś kolejną szybką sondę na temat Windows 10, a wyniki są chyba nieco zaskakujące. Okazuje się, że nie wszyscy użytkownicy Windows 10 wiedzą już, że w systemie tym jest coś takiego jak "Wirtualne pulpity". To jednak wyszło przy okazji, bo wyjściowe pytanie było inne: Czy wiesz jak przenosić aplikacje pomiędzy wirtualnymi pulpitami?

Tylko jeden z użytkowników Windows 10 wiedział, że robi się to po prostu przez przeciągnięcie myszką.

Przypomnijmy więc, na pasku zadań umieszczona jest ikonka umożliwiająca zarządzanie Wirtualnymi pulpitami (druga na prawo od Windows). Skrót klawiszowy to Win + Tab.

windows 10 ikonka wirtualne pulpity

Gdy wyświetlą się miniaturki z oknami aplikacji, w prawym dolnym rogu znajduje się przycisk dodawania nowego pulpitu. Odpowiadający temu skrót klawiszowy to Win + Ctrl + D. Działa z dowolnego miejsca.

Najważniejszy do zapamiętania, z punktu widzenia wygody i funkcjonalności Wirtualnych Pulpitów, jest jednak skrót klawiszowy umożliwiający szybkie przełączanie pomiędzy pulpitami - Win + Ctrl + kursor lewo/prawo.

Jeśli chcemy przenieść wybraną aplikację na inny pulpit, używamy Win + Tab, a następnie metoda przeciągnij i upuść, czyli chwytamy okno (prawy myszki) i przeciągamy je na ikonkę pulpitu.

Windows10 przeciąganie okna na wirtualny pulpit


Czy jest to wygodne i intuicyjne? Czy wirtualne pulpity w Windows 10 w ogóle są przydatne i wygodne? To już pytanie do Was. Czekamy na Wasze odpowiedzi w sondzie i komentarzach.

Mogą Cię także zaintresować:

Komentarze

20
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jarekzon
    3
    Robiłem to na Linuxie już jakieś 15 lat temu :)
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Bardzo dobra i przydatna rzecz. ;) Trochę się obawiałem jak będzie sprawował się Windows 10, lecz zupełnie niepotrzebnie. Świetny system!
      • avatar
        StartX_pl
        1
        Nie widziałem na żywo tej "10", ale jeśli działa to analogicznie jak w linuxie to wydaje mi się, że to dobry pomysł, żeby tworzyć wiele pulpitów i rozmieszczać na nich różne aplikacje zamiast tłoczyć się na jednym pulpicie.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          ja właśnie mam w wirtualce. działa to przyzwoicie. chociaż brakuje mi opcji z managerów linuxa, gdzie można było wybrać na ktorych pulpitach dana aplikacja jest widoczna. tutaj tego niestety nie ma.
          wirtualne pulpity też były dostępne w sterownikach nvidii, nawet do Windows XP.

          Mi za to brakuje logicznych ekranów. Chciałbym w pewien sposób podzielić obszar fizycznego ekranu na kilka logicznych kawałków, tak jak to się normalnie dzieje przy kilku fizycznych ekranach. Aplikacja maksymalizuje się wtedy na cały fizyczny ekran, a ja bym chciał by się maksymalizowała w danym logicznym kawałku. Tej opcji niestety nie ma, a obecnie ekrany już mają taką rozdzielczość (zacznijmy od fullhd na 4k skończmy), że to byłoby bardzo przydatne, zwłaszcza przy ekranach panoramicznych, bo 4x3 stały się już egzotyką.
          Póki co jedyne co mogę zrobić, to ustawić do pionu pasek zadań, a ta opcja o której piszę, jest dostępna po zainstalowaniu dodatkowego oprogramowania .... płatnego.
          • avatar
            Kenjiro
            -3
            No i warto dodać, że na Linuksie lista pulpitów może być dwuwymiarowa, czyli może istnieć pulpit POD i NAD, a nie tylko z LEWEJ i PRAWEJ. Poza tym są skróty klawiaturowe do przenoszenia okien między pulpitami, dodatkowe opcje w menu kontekstowym aplikacji do przypisania pulpitu, wymuszenie startu aplikacji na zadanym pulpicie i mnóstwo innych przydatnych (lub wręcz niezbędnych) opcji. Tutaj to dopiero przedsmak możliwości VD, ale i to dobre... poczekamy co pojawi się w przyszłości.
            • avatar
              mateusz007
              0
              A jaka maszyna wirtualna będzie się nadawała dla Windows 10?
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Stara, skopiowana z Linuxa nowość. Na pingwinie występują dwa warianty - ekrany wirtualne będące częścią dużego ekranu - na wszyskich dystrybucjach, oraz tzw aktywności występujące w KDE. Są to osobne pulpity, z osobnymi ustawieniami, które również potrafią mieć dodatkowe ekrany wirtualne będące częścią dużego ekranu. To oczywiście dotyczy KDE4, nad którym prace są już zakończone i nie jest rozwijany dalej. Ale to nie wszystkie smaczki po których można było mówić, że interfejs Windows jest prymitywny.
                Obecnie coś się dzieje, coś się zmienia. Dobrze, że kopiując rozwiązania z Linuxa MS nie musi się spodziewać takich konsekwencji jak by je skopiował od Appla.
                • avatar
                  marand22
                  0
                  W Windowsie nareszcie jest to co w Ubuntu/Gnome jest od dawna. W Ubuntu czy ogólnie środowisku graficznym Gnome można skonfigurować macierz pulpitów w pionie i w poziomie można mieć np. 3 x 3 pulpity lub 4 x 4, ustawia się to w pliku konfiguracyjnym lub za pomocą odpowiedniego narzędzia w postaci nakładki graficznej. Pomiędzy pulpitami przechodzi się dużo prościej Ctrl+Alt+strzałki, chodzimy po wszystkich pulpitach kiedy chcemy, jest to dosyć zabawne, przenoszenie okien między pulpitami, nic prostszego, wystarczy uczynić okno aktywnym i nacisnąć Ctrl+Alt+Shift+strzałki, kiedy chcemy zostawić okno na danym pulpicie puszczamy klawisze. Jak Windows się ma do tego? Według mnie jest strasznie ciężki, ciermiężny. Aczkolwiek to co jest, jest dobre, bo zwiększa ergonomię pracy, zwiększa funkcjonalność, lepsze to niż nic. Wymaga przyzwyczajenia, ale to przychodzi szybko. Wirtualne pulpity są jak najbardziej przydatne i wygodne, ułatwiają pracę, zwłaszcza jeśli robi się coś równolegle.