Monitory

BenQ V2400 Eco: specyfikacja, ergonomia

przeczytasz w 2 min.

Ten 24-calowy monitor Full HD z krawędziowym podświetlaniem LED kosztuje ok. 800 zł. Możemy go polecić choćby ze względu na cenę. W zasadzie jedynie wygląd V2400 Eco budzi kontrowersje – jednym się bardzo podoba, innym zdecydowanie nie. Na pewno trzeba przyznać, że prezentuje się oryginalnie.

Monitor ma unikalną, białą i estetyczną obudowę, jak również białe przewody i zasilacz. Jest też dość lekki i cienki, choć na rynku z łatwością można znaleźć bardziej smukłe panele – przykładowo cieńsze są testowane w tym artykule monitory Samsung.

Ekran jest matowy, dzięki czemu z monitorem przyjemnie pracuje się także w ciągu dnia, nawet jeśli będzie stał niedaleko okna. Podstawa jest prostokątna i mierzy niespełna 30 cm szerokości i 18 cm głębokości.

Co ciekawe, BenQ przygotowało w podstawie – przynajmniej tak wygląda to na pierwszy rzut oka – miejsce na filiżankę. W zestawie znajdziemy nawet plastikową i niewielką filiżankę (w sumie wygląda bardziej jak malutki kubek) i przygotowaną dla niej zawartość, czyli plastikową trawę. Ta, rzecz jasna, symbolizuje działania firmy na rzecz ochrony środowiska. BenQ sugeruje nawet, że jest to świetne miejsce na małe pamiątki czy też doniczkę z małym kaktusem.

Przekątna ekranu 24"
Rozdzielczość 1920 x 1080 (Full HD)
Czas reakcji  5 ms
Rodzaj matrycy TN
Powłoka ekranu matowa
Podświetlanie LED Edge (krawędziowe)
Jasność i kontrast 250 cd/m2 / 1000:1
Kąty widzenia
pion/poziom
 160/170
Złącza wideo D-Sub, HDMI z obsługą HDCP
Zasilacz wewnętrzny
Inne cechy Funkcja oszczędzania energii
Cena ok. 800 zł

 

» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta

Monitor nie oferuje cyfrowego złącza DVI, które wykorzystywane jest przede wszystkim przez posiadaczy komputerów stacjonarnych. Jeśli chodzi o sygnał wideo jesteśmy więc ograniczeni do analogowego D-Sub lub cyfrowego HDMI. Niestety w zestawie wraz z monitorem znajdziemy jedynie przewód D-Sub.

Poza tym monitor ma przyzwoite parametry, oczywiście jak na sprzęt dla użytkowników domowych.

Ergonomia i wykonanie

Nie można regulować wysokości, obracać ekranu w boki czy przestawiać go w tryb portretowy (pivot). Jedyna przewidziana opcja to możliwość regulacji kąta nachylenia ekranu o 20 stopni w tył. Tak słaba ergonomia to kolejny dowód na to, że mamy do czynienia z monitorem dla zwykłych użytkowników i nie można liczyć na taką funkcjonalność jak np. w monitorze HP LP2275w z matrycą PVA.

Cieszy przygotowane przez producenta miejsce na przewody. Znajduje się z tyłu nóżki i po umieszczeniu w nim przewodów są one estetycznie prowadzone w dół.

Przyciski do regulowania ustawień menu OSD umieszczono po prawej stronie za ekranem. Są ułożone w pionie i od dołu znajdziemy: Enter, w dół, w górę, Menu, Auto. Są twarde i niezbyt wygodnie zmienia się ustawienia, zwłaszcza w nocy, ponieważ widoczne z przodu opisy nie są podświetlane. Pod przyciskami do obsługi menu i z przodu monitora znajdziemy włącznik. To okrągły i dość duży przycisk, w którym na środku zainstalowano zieloną diodę. Ta nie przeszkadza w czasie pracy.

Monitor sprawia wrażenie bardzo solidnego i estetycznego. Jakość wykonania oceniamy wysoko, szkoda tylko, że pod względem ergonomii jest tak słabo. Niestety producenci są przekonani, że użytkownicy domowi nie potrzebują więcej funkcji poza zmianą kąta nachylenia ekranu.