Idealna do każdego wnętrza. Lodówka Candy Fresco 500 – test
Lodówki

Idealna do każdego wnętrza. Lodówka Candy Fresco 500 – test

przeczytasz w 6 min.

Candy CNCQ4T620EB – bo takie oznaczenie ma sprzęt, który przyjechał do mnie na testy – to lodówka, która zwraca na siebie uwagę kilkoma szczegółami. Zapraszam do testu Candy Fresco 500.

Jeśli akurat jesteście na etapie urządzania kuchni – a może macie to już dawno za sobą i po prostu potrzebujecie nowej lodówki – to Candy Fresco 500 jest propozycją, którą warto rozważyć. Tę wolnostojącą, dwudrzwiową lodówkę producent wycenia na ok. 2 tys. zł. W tej cenie oferuje w zasadzie wszystko, czego można oczekiwać od dobrego sprzętu tego typu, który sprawdzi się nie tylko w niewielkim gospodarstwie domowym, ale też w nieco większym. 

Co więc dokładnie oferuje Candy Fresco 500 (CNCQ4T620EB)? Zapraszam do testu. Czy warto ją kupić? Dla kogo jest ten sprzęt? O tym więcej poniżej. 

Przede wszystkim pojemność 

Bądźmy szczerzy – lodówka to urządzenie, wobec którego nie stawia się dziesiątek wymagań. Dla większości dobra lodówka to taka, która jest pojemna, dobrze chłodzi (no i mrozi), a do tego też dobrze wygląda – bo przecież najczęściej oglądamy ją, kiedy jest zamknięta. Wiadomo, że ważne są energooszczędność i dodatki usprawniające korzystanie z niej (np. podświetlenie wewnątrz), jednak ostatecznie ma to być urządzenie przemyślane i pasujące do wnętrza.

Już na początku tego tekstu mogę zdradzić, że Candy Fresco 500 spełnia te warunki. Jest dobrze przemyślana i pasuje wizualnie do każdego wnętrza. Zacznijmy jednak od tego pierwszego aspektu, pod którym skrywają się jej gabaryty i pojemność.

Candy Fresco 500

Candy Fresco 500 oferuje naprawdę zaskakująco dużą pojemność – aż 409 l (289 l przypada na chłodziarkę, a 120 l na zamrażarkę). Producent “upchał” tę wartość w standardowej szerokości 60 cm. Wysokość sprzętu Candy sięga niewiele ponad 2 m (dokładnie 205 cm), zaś głębokość to ok. 67 cm. Oznacza to więc, że brak tutaj jakiegokolwiek “naginania” standardów. Model Fresco 500 zmieści się w zasadzie w każdej standardowej kuchni. 

Jak zatem w Candy Fresco 500 zagospodarowano tę przestrzeń? Jest tutaj całe mnóstwo półek i szuflad. Zaczynając od górnej części, czyli lodówki, mamy do dyspozycji pięć półek (z czego jedna na napoje) oraz dwie solidnych rozmiarów szuflady (o których nieco później). Na drzwiach znalazło się z kolei pięć półek (trzy krótsze, dwie dłuższe), które można ustawiać w zależności od potrzeb w różnym miejscu. Półki “wychodzą” z uchwytów bardzo gładko, co według mnie nie jest oczywistością, bo nie raz zdarzyło mi się, próbując wyciągnąć półkę w drzwiczkach, zastanawiać się, czy użycie nieco większej ilości siły poskutkuje uszkodzeniem plastiku, czy może jednak “tak musi być”.

Candy Fresco 500

W zamrażarce z kolei producent znalazł przestrzeń dla trzech pojemnych szuflad. Tutaj pozwolę sobie nie wchodzić w szczegóły, bo nie ma powodu, aby dopisywać zamrażarce jakieś niebywałe właściwości. Każda z szuflad jest tego samego rozmiaru i każda pomieści to, co zwykle przechowuje się w zamrażarce – duży pojemnik lodów, paczki z mrożonkami, czy chociażby mrożone pizze. Nawet duże kartony mieszczą się bez jakichkolwiek problemów. 

Lodówka Candy Fresco 500 na co dzień. Jak się spisuje? 

Wspominałem wcześniej, przy okazji omawiania wnętrza górnej części lodówki, że wrócę jeszcze na chwilę do tego elementu. Jest bowiem do czego, bo producent zadbał o to, aby Candy Fresco 500 nie tylko dobrze wyglądała i była pojemna, ale też – co przecież bardzo ważne – aby była jak najbardziej funkcjonalna.

Candy Fresco 500

Jednym z elementów, który na tę funkcjonalność wpływa, jest technologia Total No Frost Circle Fresh. Sprawia ona, że za sprawą bocznego przepływu powietrza temperatura oraz wilgotność wewnątrz są utrzymywane ciągle na optymalnym poziomie. Dzięki temu przechowywana żywność ma nie wysychać i nie tracić świeżości. 

Jak Total No Frost Circle Fresh wygląda w praktyce? Subiektywnie oceniając – to naprawdę działa. Będę szczery, że nie zapakowałem podczas trwania testu tej lodówki do granic możliwości, aby szklane półki uginały się pod ciężarem jedzenia, ale zwyczajnie wkładałem do niej to, czego używałem na co dzień. Warzywa rzeczywiście wydawały się bardziej świeże, po dwóch dniach nie pojawiały się na nich jakiekolwiek pomarszczenia etc. Dostrzegłem to przede wszystkim w przypadku przekrojonego na pół pomidora – który w mojej prywatnej lodówce po jednym dniu wygląda na “zmęczonego”, w Candy Fresco 500 był taki sam, jak włożyłem go dzień wcześniej do środka. 

Po otwarciu drzwi lodówki Candy Fresco 500 w oczy rzuca się fenomenalne oświetlenie LED, określane przez producenta jako technologia Panorama Light, które rozciąga się niemal na całą wysokość urządzenia. Przy każdym otwarciu w pierwszych dniach testu tego sprzętu byłem naprawdę zafascynowany tym, jak świetnie to wygląda. 

We wnętrzu lodówki Candy Fresco 500 jest jeszcze jeden element, który przypadł mi do gustu – być może dlatego, że z reguły w mojej lodówce nigdy nie może zabraknąć mięsa. Mowa o strefie Fresh, która może chłodzić do temperatury 0 st. Celsjusza – i jest niezależnym od reszty lodówki sektorem. Oznacza to więc, że wewnątrz może panować 6 st. Celsjusza, podczas gdy w tej jednej szufladzie będzie utrzymywane 0 st. Świetny dodatek dla kogoś, komu zależy na higienicznym przechowywaniu mięsa lub ryb. Na plus, że tę strefę można wyłączyć – wtedy panują w niej takie same warunki jak w pozostałych.

Candy Fresco 500

W lodówce Candy Fresco 500 znajduje się jeszcze jedno ciekawe miejsce – szuflada oznaczona napisem “Adaptive Humidity Area”. To nic innego jak sekcja, w której automatycznie reguluje się poziom wilgotności. Dzieje się to automatycznie – użytkownik nie musi nic ustawiać – a służy to temu, aby owoce i warzywa wewnątrz zachowały na długo świeżość i smak.

Candy Fresco 500

Chłodzenie i mrożenie spisuje się na medal 

Wszystkie wspomniane wyżej funkcje spisują się w mojej ocenie świetnie. Robią to, co mają robić i nie mam powodów, aby zarzucić Candy Fresco 500 jakiekolwiek wady, jeśli chodzi o te dodatkowe “bajery”. Są to oczywiście dodatki, które odgrywają ważną rolę na co dzień, ale nie zapominajmy, że dobra lodówka to również taka, w której nie gromadzą się kilogramy szronu.

Candy Fresco 500

Testowana przeze mnie lodówka od Candy i tutaj zdała egzamin. Ani razu nie zaobserwowałem, aby na którymkolwiek elemencie wewnątrz pojawił się znienawidzony przez użytkowników szron. Idzie to oczywiście w parze ze skutecznym chłodzeniem i mrożeniem. 

Candy Fresco 500 naprawdę radzi sobie doskonale z utrzymywaniem temperatury wewnątrz. Udało się to na szczęście osiągnąć producentowi bez kompromisu w postaci generowania nadmiernego hałasu. Model Fresco 500 jest naprawdę cichy – podczas pomiarów (w odległości ok. 2 m od niej) odnotowałem jakieś 40 dB.

Candy Fresco 500

Ale nie będziemy się rozbijać o pojedyncze decybele – wszyscy wiemy przecież, że kiedy lodówka potrzebuje mocy, aby ochłodzić wnętrze, potrafi być naprawdę hałaśliwa. W przypadku Candy Fresco 500 oczywiście słychać, kiedy uruchamia się kompresor, ale absolutnie nie jest to dźwięk, który przeszkadza. To naprawdę cichy sprzęt i jeśli poszukujecie właśnie takiego urządzenia, to ta propozycja od Candy sprawdzi się bardzo dobrze. Nie musicie się obawiać, że hałas kompresora obudzi was w nocy. 

Jak natomiast wygląda kwestia zużycia energii? Candy Fresco 500 rocznie zużywa 279 kWh (wg danych producenta) i otrzymała klasę efektywności energetycznej E.

Candy Fresco 500

Jak na nowoczesny sprzęt przystało, jest też aplikacja 

Umówmy się – nowoczesny sprzęt, nawet jeśli jest to duże AGD, musi posiadać możliwość sterowania poprzez aplikację. Choć osobiście uważam, że w wielu przypadkach jest to dodatek raczej nieużywany na co dzień, to mimo wszystko jest to sygnał, że producent “czuje” nowinki technologiczne i chce iść z prądem rozwoju technologii.

Candy Fresco 500Candy Fresco 500Candy Fresco 500

Candy Fresco 500Candy Fresco 500Candy Fresco 500

W Candy Fresco 500 nie zabrakło więc możliwości sterowania aplikacją. hOn – bo tak nazywa się oprogramowanie przeznaczone do tego sprzętu – to moim zdaniem wybitnie czytelna aplikacja. Jest naprawdę intuicyjna i za sam proces konfiguracji należy się duży plus. hOn prowadzi użytkownika “za rękę”, pokazując, co ma zrobić, gdzie czego szukać – i jak korzystać z oprogramowania. 

Lodówką Candy Fresco 500 można też sterować z poziomu panelu wewnątrz urządzenia. Wybierzemy tam m.in. temperaturę chłodzenia (skoki co 2 st. Celsjusza) lub wyłączymy strefę 0 st. 

Co natomiast oferuje hOn? Przede wszystkim możliwość sterowania temperaturą wnętrza. Kilkoma przyciskami można wybrać, ile stopni Celsjusza ma być utrzymane w lodówce lub zamrażarce. Można to również oddać aplikacji, wybierając opcję “Auto-set”. Znalazło się też miejsce na wybór trybu pracy lodówki (holiday lub super cool), statystyki otwarć drzwi, porady i wskazówki dla użytkownika.

Candy Fresco 500

Mnie najbardziej jednak spodobała się funkcja hOn, którą opisano jako “Special Feature”. W tym menu można znaleźć “Smart Drink Assistant”, czyli asystenta, który podpowie, jak długo chłodzić napój (wybrany przez użytkownika), aby uzyskać najbardziej optymalną temperaturę do spożycia. Naprawdę genialny dodatek.

Candy Fresco 500

Czy warto kupić Candy Fresco 500? Opinia 

Odpowiedź na powyższe pytanie zacznę od wyliczanki zalet i wad tej lodówki. Jeśli chodzi o te pierwsze, model Fresco 500 to po prostu bardzo ładny sprzęt, który pasuje do każdego wnętrza. Jest pojemny, ma naprawdę dobrze przemyślane wnętrze i szereg dodatków, które wpływają na jego użyteczność (strefa 0 st. Celsjusza, sterowanie aplikacją, utrzymywanie świeżości owoców i warzyw). 

Jeśli zaś chodzi o minusy – oczywiście byłoby cudownie, gdyby Candy Fresco 500 miała na zewnątrz podajnik lodu. Zgodzę się jednak, że to fanaberia, szczególnie biorąc pod uwagę cenę tego sprzętu. Lodówkę można bowiem kupić za mniej niż 2 tys. zł. To element, który sprawia, że odpowiedź na pytanie zadane nieco wyżej jak najbardziej może być twierdząca. Candy Fresco 500 to naprawdę dobrej jakości sprzęt, który nie ma powodów, aby wstydzić się na rynku. Radzi sobie doskonale z tym, do czego został stworzony – a do tego ma szereg ciekawych dodatków, które można docenić na co dzień. 

Kup Candy Fresco 500, jeśli: 

  • szukasz dobrej lodówki o rozsądnym stosunku ceny do jakości;
  • oczekujesz od lodówki, że będzie wygodna w obsłudze i nie będzie od ciebie wymagała poświęcenia kilku dni na zapoznanie się z instrukcją;
  • lodówka to dla ciebie urządzenie, które ma być przede wszystkim funkcjonalne, a nie jest gadżetem technologicznym.

Nie kupuj Candy Fresco 500, jeśli: 

  • jesteś gadżeciarzem i nie wyobrażasz sobie, by lodówka w 2025 r. nie miała wielkiego wyświetlacza na obudowie;
  • podczas zakupu kierujesz się wyłącznie oznaczeniami klasy energetycznej i nic innego się dla ciebie nie liczy. 

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    glenord
    0
    Candy to zawsze była najtańsza tandeta i to widać na ząłączonych zdjęciach, tani plastik opakowany w sreberko
    • avatar
      Ad_Lou
      0
      nie nazywajcie reklamy recenzją albo piszcie wprost, że cała gama produktów candy to najniższa półka ze słabą trwałością i fatalną obsługą gwarancyjną, jedyny atut to cena, ale w okresie użytkowania może się okazać, że same rachunki za prąd wyrównają do półki średniej, a już szczególnie, gdy za kilka lat trzeba będzie iść po kolejny sprzęt

      Witaj!

      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

      Połącz konto już teraz.

      Zaloguj przez 1Login