Rower elektryczny to więcej niż wygoda
Rowery elektryczne

Rower elektryczny to więcej niż wygoda

artykuł sponsorowany, przeczytasz w 3 min.

Rowery elektryczne wydają się idealnym środkiem transportu. Są sposobem na szybkie, wygodne i przyjazne środowisku poruszanie się po mieście.

Dlaczego rower ze wspomaganiem elektrycznym to świetna opcja?

Indywidualna elektromobilność to przyszłość miejskiego transportu. Poruszanie się własnymi samochodami czy taksówkami jest wszak nieefektywne na wielu płaszczyznach. Nie dość, że niejednokrotnie trzeba stać w korkach, to jeszcze przyczynia się do powstawania smogu, jak również do katastrofy klimatycznej. Dobrą alternatywą jest komunikacja zbiorowa – z jednej strony spędzony w autobusie czy tramwaju czas można efektywnie wykorzystać, ale problemem bywa tu konieczność dostosowania się do rozkładu jazdy. 

Dlatego właśnie hulajnogi elektryczne cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Pozwalają szybko i sprawnie przedostać się z punktu A do punktu B: o dowolnej porze, omijając korki i nie zatruwając powietrza. Jeszcze lepszym rozwiązaniem może być jednak rower ze wspomaganiem elektrycznym. Wypiszmy sobie jego atuty: 

  • osiąga większą prędkość
  • pozwala zadbać o zdrowie i kondycję
  • oferuje wygodną pozycję siedzącą
  • zapewnia większe bezpieczeństwo

Rowery Himo – można im zaufać

Wiedzą już Państwo dlaczego warto wybrać rower z silnikiem elektrycznym. Dlaczego jednak mieliby się Państwo zdecydować akurat na Himo? Faktem jest, że na razie nazwa może niewiele mówić. Można jednak zaufać tej marce i są ku temu co najmniej dwa powody. Pierwszy jest taki, że rowery pochodzą z katalogu Barel Poland. To lider elektromobilności w Polsce i ta sama firma, która od lat oferuje cenione (i chwalone także na łamach benchmark.pl) hulajnogi elektryczne Motus. Mogą Państwo liczyć na polski serwis i stały kontakt. 

Drugim jest oficjalny certyfikat Polskiego Komitetu Normalizacyjnego – przyznany wszystkim nowym rowerom spod znaku Himo, dystrybuowanym przez Barel Poland. Rowery te w dodatku spełniają wymogi europejskiej normy EPAC, co oznacza, że z powodzeniem można z nich korzystać na drogach w całej Unii Europejskiej. 

Elektryczne rowery HIMO kierowane są zarówno do mężczyzn, jak i kobiet – powyżej 14.roku życia (przy czym osoby niepełnoletnie muszą posiadać kartę rowerową). Mogą się okazać szczególnie interesujące, jeśli cenicie sobie Państwo wygodę i ekologię, a także zaawansowane rozwiązania i elegancki wygląd. Przejrzyjmy teraz szybko modele, jakie są dostępne na polskim rynku.

Himo Z16 MAX – miejski rower elektryczny dla niej i dla niego

Rower Himo Z16 MAX został wyposażony w silnik o mocy 250 W oraz 6-biegową przekładnię Shimano. Razem podzespoły te zapewniają płynną jazdę: niezależnie od tego, w jakim stopniu polega się na sile własnych mięśni, a w jakim – na napędzie elektrycznym. Dzięki akumulatorowi o pojemności 10 Ah i systemowi zarządzania nim (BMS) na jednym ładowaniu można przejechać około 55 kilometrów. Z kolei fakt, że jest on wyjmowany, pozwala na ładowanie go w innym miejscu niż zostawiają Państwo sam rower, to gwarancja pełnej swobody pod tym względem. Samo ładowanie nie trwa zbyt długo: od 3 do 5 godzin.

Himo Z16 MAX

Podwójny system hamulców tarczowych gwarantuje pewne hamowanie nawet w nagłej sytuacji. Pozytywnie na bezpieczeństwo wpływa również oświetlenie z przodu, z tyłu i po bokach. Z kolei gumowe opony pneumatyczne (założone na 16-calowe koła) dobrze amortyzują wstrząsy. Tu nie bez znaczenia jest też duży amortyzator w tylnej części roweru. Niezaprzeczalnym atutem jest również zarazem solidna i lekka, a do tego składana w zaledwie 3 sekundy konstrukcja. Dzięki niej przenoszenie roweru to żaden problem. Dla ścisłości: waży 22,5 kilograma

Himo C30R MAX i C30S MAX – duże rowery elektryczne

Dla tych z Państwa, którzy mają większe wymagania oraz dłuższe i trudniejsze trasy do pokonywania każdego dnia, zaprojektowane zostały pełnowymiarowe rowery Himo C30R MAX i C30S MAX. To znacznie bardziej tradycyjne, szosowe pojazdy, wyposażone w wysokowydajne silniki o mocy 250 W oraz 9- lub 18-biegowe przekładnie Shimano (odpowiednio w C30R MAX i C30S MAX). Zasięg na poziomie 75 kilometrów oraz niezawodność gwarantują z kolei akumulatory wyprodukowane i dostarczone przez firmę Samsung. Ładowanie do pełna trwa około 5 godzin. 

Himo C30R MAX

Rowery Himo C30R MAX i C30S MAX mają solidne, aluminiowe konstrukcje, umożliwiają regulację wysokości siodełka i kierownicy, a na ich kołach znajdują się wysokiej klasy opony firmy Kenda. O bezpieczeństwo na drodze pozwalają zadbać hamulce tarczowe z przodu i z tyłu oraz wieloelementowe oświetlenie dookoła pojazdu. 

Himo Z20 MAX i ZB20 MAX – rower elektryczny na długie dojazdy

Himo Z20 MAX i ZB20 MAX to miejskie rowery elektryczne, łączące w sobie pierwszorzędną mobilność z bardzo wysoką efektywnością. Są lekkie i łatwo się je składa, dzięki czemu bez trudu można nosić je ze sobą: także po klatkach schodowych. Są przy tym solidne i wytrzymałe, dzięki zastosowaniu stopu aluminium. Konstrukcyjną ciekawostką, jaką tu zastosowano, jest rurka siodełka pełniąca równocześnie funkcję przenośnej pompki. 

Himo Z20 MAX

Dynamiczną i płynną jazdę zapewniają silniki o mocy 250 watów, współpracujące z 6-biegowymi przekładniami Shimano. Tak jak w przypadku pozostałych modeli producent zadbał o bezpieczeństwo, stawiając na podwójne hamulce tarczowe i kompletny system oświetlenia. Największe wrażenie robi jednak bardzo długi dystans, jaki można przejechać między ładowaniami – wynosi on około 80 kilometrów. Szczególnie interesujący jest model ZB20 MAX, jako że jest to rower typu fat bike, charakteryzujący się szerokimi oponami. Mogą Państwo go zobaczyć poniżej:

Himo ZB20 MAX

Wyraźnie widzą więc Państwo, że wybór jest szeroki i każdy, niezależnie od swoich potrzeb i preferencji, może znaleźć odpowiedni dla siebie pojazd. Wybierając ten środek transportu, zadbają Państwo o swoją kondycję i środowisko, ale też o komfort codziennych dojazdów do i z pracy oraz weekendowych czy wakacyjnych przejażdżek.

Komentarze

22
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    hegazi
    1
    Zanim dasz się przekonać tej reklamie wiedz, że takiemu rowerkowi byle kurz szkodzi a piasek może go zabić.

    Gwarancja?

    Zapomnij, ta tego nie obejmuje.

    A jest jeszcze woda/deszcz...
    • avatar
      agnus
      1
      To są motorowery a nie rowery. Słowo "ebike" to wytrych, dzięki któremu ludzie mogą poczuc się lepiej bo przecież jeżdżą na rowerze no i trochę tam pedałują ;)
      • avatar
        Gregorec
        1
        Miałem taki rower z oponami "fat bike". Bez wspomagania silniczka jazda była praktycznie niemożliwa. Po 3 latach pojemność baterii spadła do 40% i wtedy po sprawdzeniu ceny nowej baterii (2000 zł przed podwyżkami) z miejsca go sprzedałem . Rower kupuje się raz na x lat, niestety aktualna technologia baterii z żywotnością 3 lat skutecznie zniechęca do takiego zakupu.
        • avatar
          keepercraft
          0
          Prawnie to już nie jest rower.
          Prawo o ruchu drogowym. Art. 2. 46)
          • avatar
            pawluto
            -2
            Jeśli coś ma akumulator i silniczek to nie jest to już rower.
            Rower to rower - na swoim przejechałem najwięcej jednego dnia 70 km - nie widze powodu kupować pseudo rower - Bo nie chce mi się pedałować ??? Nie mam siły ???
            Ludzie - ogarnijcie się - starszy człowiek nich sobie kupuje pseudo rower ale młody ... ???
            • avatar
              Atak-Snajpera
              0
              Tylko biedoki kupują rowery elektryczne z silnikiem HUB.
              • avatar
                polo n
                0
                Uważam że lepszym rozwiązaniem jest kupić hulajnogę niż rower elektryczny , bo hulajnogę zawsze można zabrać ze sobą jak wchodzisz do jakiejś restauracji , banku, kawiarni , supermarketu i nikt nam jej nie ukradnie , a rower trzeba zazwyczaj przypiąć na zewnątrz tam gdzie jest miejsce na rowery i pół biedy jak to jest zwykły rower górski do 1000zł , ale jak kupujemy rower elektryczny za kilka tysięcy złotych i go zostawimy przypiętego na zewnątrz to wracając za 15 minut już go może nie być. Niestety ale złodziejstwo występuje.