Procesory

Core i7 aka Bloomfield. Chipset x58

przeczytasz w 4 min.


 Oficjalne logo rodziny Core i7


Mikro architektura procesorów nazywana do tej porty ogólnikowo Nehalem, docelowo ma zastąpić wszystkie obecnie produkowane przez Intela procesory. Otrzymamy zatem Nehalema w wersji dla serwerów, desktopów a także dla notebooków. W pierwszej kolejności jak to zwykle bywa, procesory z tej rodziny trafią do naszych komputerów domowych. Ta pod rodzina została nazwana nazwą kodową Bloomfield, i to właśnie niej poświecony jest dzisiejszy artykuł.

Core i7 aka Bloomfield

W dniu premiery na rynek trafią trzy procesory z rodziny Core i7 oznaczone jako model 920, 940 oraz Extreme 965. Nowe procesory różnią się głównie częstotliwością taktowania wynoszącą odpowiednio 2.66, 2.93 oraz 3.2 GHz, oraz przepustowością łącza QPI. Wszystkie trzy korzystają z nowej podstawki Socket B o 1366 wyprowadzeniach, oraz mają zintegrowany trzy kanałowy kontroler pamięci. Zerknijcie do tabelki.

Porównanie rozmiarów  procesorów.

Model
Core i7 920
Core i7 940
Core i7 Extreme 965
Taktowanie
2.66 GHz
2.93 GHz
3.2 GHz
W trybie
Turbo Boost
2.93 GHz
3.20 GHz
3.46 GHz
Ilość rdzeni
(wątków)
4 (8)
4 (8)
4 (8)
Cache L1
4x 32 kB + 4x 32 kB
4x 32 kB + 4x 32 kB
4x 32 kB + 4x 32 kB
Cache L2
4x 256 kB
4x 256 kB
4x 256 kB
Cache L4
8 MB
8 MB
8 MB
QPI
2.4 GHz (4.8 GT/s)
2.4 GHz (4.8 GT/s)
3.2 GHz (6.4 GT/s)
BLCK
133 MHz
133 MHz
133 MHz
Mnożnik min
12
12
12
Mnożnik max
20
22
24 (odblokowany)
Mnożnik
Turbo Boost
22
24
26
Technologia
wykonania
45 nm
45 nm
45 nm
TDP
130 W
130 W
130 W

 

Za sprawą prawie dwukrotnie większej liczby wyprowadzeń, procesor jest znacznie większy niż dobrze nam znane procesory dla podstawki LGA 775. Nie jest na całe szczęście dwa razy większy, jak to sugerowała by liczba padów. Niestety ma to jeden efekt uboczny. Wraz ze zmianą rozmiarów procesora i co za tym idzie podstawki, niestety zmienił się także rozstaw dziur montażowych do zestawów chłodzących. Pomimo że sam mechanizm jego mocowania pozostał bez zmian, to niestety stare zestawy mocujące nie będą pasowały. Wraz ze zmianą platformy na Nehalema niestety trzeba będzie przywitać się także z nowym zestawem chłodzącym.

Większość najciekawszych informacji na temat samej architektury procesora przedstawił Wam już mój przedmówca. Niemniej zanim przejdziemy dalej chciałbym tutaj wspomnieć o jednej ciekawej cesze nowej rodziny Core i7. Chodzi o technologię Intel Turbo Boost. Zapewne wielu z Was zastanawiało się, co oznacza dodatkowa częstotliwość taktowania podana w tabele wraz z tą domyślną. Otóż w momencie, gdy nie wszystkie rdzenie są wykorzystane, jeśli jeden z nich przejdzie w tryb głębokiego uśpienia - system może zwiększyć częstotliwość taktowania pozostałych rdzeni ponad częstotliwość domyślą. Dzięki temu szczególnie aplikacje jedno-wątkowe będą mogły pracować nieco szybciej niż na standardowej częstotliwości taktowania. Szkoda tylko, że wzrost częstotliwości zegara jest tak mały. Całość działa niezależnie od systemu operacyjnego i nie wymaga żadnych sterowników, to spory plus dla użytkowników systemów operacyjnych innych niż Windows.

Chipset X58

Core i7 to nie tylko procesory. To także nowy chipset. Jego ekstremalny wariant, zgodnie z polityka Intela otrzymał oznaczenia X58 oraz kodową nazwę Tylersburg. Co prawda trzy tygodnie temu mieliście okazję przeczytać artykuł poświęcony temu chipsetowi. Niemniej myślę, że warto zebrać wszystkie informację w jednym miejscu.

Schemat blokowy X58

Intel podobnie jak to miało miejsce już wcześniej, projektując nowy chipset skupił się na mostku północnym, natomiast mostek południowy został żywcem przeniesiony ze wcześniejszych konstrukcji. W zależności od decyzji producenta płyty głównej będzie to ICH10 lub ICH10R.

X58 niesie ze sobą dwie zasadnicze nowości. Pierwsza, niemal rewolucja to oczywiście przeniesienie kontrolera pamięci bezpośrednio do procesora, pomimo że nie jest to w zasadzie cecha chipsetu, ale samej platformy - o tym jednak czytaliście już wyżej. Druga równie przełomowa, to obsługa technologii SLI - po raz pierwszy w historii chipsetów Intela. Do tej porty z SLI mogli korzystać tylko szczęśliwi (lub nie) nabywcy płyt głównych bazujących na chipsetach nVidia.

Uważni czytelnicy zapewne zauważyli, że X58 dysponuje "tylko" 36 liniami PCI-e 2.0 dlatego w podstawowej konfiguracji będzie możliwe uruchomienie dwóch kart graficznych korzystających ze złącz o pełnej szerokości x16. Określenie "tylko" celowo znalazło się w cudzysłowowi ponieważ zarówno x48 jak i nForce 790i dysponują 32 liniami PCI-e 2.0, a więc mniejszą ilością niż X58. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby te 36 linii rozdzielić nawet na 4 sloty o 8 liniach adresowych każdy. Niemniej nVidia ma inna propozycję.

nForce 200. Kontroler, który doda do systemu dodatkowe 32 linie adresowe PCI-e 2.0. Jest jeden mały haczyk. Nie dość, że ten mały chipsecik będzie kosztował producentów około 30 dolarów, czyli ponad połowę ceny samego X58 - którego wyceniono na 52 dolary - to na dodatek z mostkiem północnym będzie komunikował się tylko przy pomocy interfejsu PCI-e 1.0 x16. Paranoja? Przeanalizujmy to raz jeszcze. Z jednej strony mamy 32 linie PCI-e 2.0 o łącznej przepustowości 16GB/s, a z drugiej 16 linii adresowych PCI-e 1.0 o przepustowości zaledwie 4GB/s. To tak jakby na końcu grubego węża ogrodowego zainstalować lejek. Ciśnienie oczywiście wzrośnie, ale czy przepustowość? Oczywiście nVidia twierdzi, że takie pasmo wystarczy. Trudno powiedzieć, jak jest w praktyce. Niestety żadna z testowanych przeze mnie płyt głównych nie została w niego wyposażona. Być może producenci stwierdzili, że lepiej będzie po prostu podzielić dostępne linie na więcej slotów?

Skoro kontroler pamięci został przeniesiony do procesora, to czym tak na prawdę będzie zajmował się X58? Wygląda na to, że poza pośredniczeniem w komunikacji między mostkiem południowym i procesorem, jedynym jego zadaniem będzie obsługa interfejsu PCI-e 2.0. Skoro tak, to dlaczego jest taki ogromny? Zerknijcie na fotki chipsetu. X58 to bez wątpienia chipset o największym rdzeniu, jaki do tej pory widziałem. X48, który domyślnie przykryty jest płytką rozpraszającą ciepło, po jej zdjęciu okazuje się mniejszy. Co prawda poprzednik Tylersburga obsługiwał o 4 linie PCI-e 2.0 mniej, ale w odróżnieniu od niego miał zintegrowany podwójny kontroler pamięci, zdolny obsłużyć zarówno DDR2 jak i DDR3. Jedynym wytłumaczeniem tego faktu jest obecność kontrolera łącza QPI. Być może to ten interfejs wymaga aż tylu tranzystorów. Odpowiedz na to pytanie zna tylko Intel.

Skoro już o QPI mowa, warto przypomnieć, że ta taktowana zegarem 3.2GHz magistrala w obecnej postaci dysponuje maksymalną przepustowością na poziomie 25.6 GB/s. To dwa razy więcej niż dotychczasowe FSB taktowane zegarem 1.6GHz. Pamiętajmy jednak że FSB była do tej porty używana także do przesyłania danych między procesorem, a pamięcią RAM. Nehalem ma do tego dedykowany, wbudowany kontroler pamięci w strukturze procesora. Podobnie zresztą jak do tej porty miało miejsce w procesorach AMD rodziny K8 i wyższej. Te 25.6 GB/s to znacznie więcej niż potrzeba w chwili obecnej. X58 po zsumowaniu przepustowości wszystkich dostępnych interfejsów jest w stanie dostarczyć do procesora dane z szybkością maksymalną około 20 GB/s. Dla porównania, konkurencyjny HyperTransport 3.0 wyciąga dokładnie 20.8 GB/s. Tak na prawdę nowa magistrala będzie miała ogromne znaczenie głównie w systemach składających się z więcej niż jednego procesora. Czyli w stacjach roboczych i serwerach.

Czy to wszystkie nowości oferowane przez X58? Otóż nie. Są jeszcze dwie, które chociaż warto wymienić. SATA Port Disable oraz USB Port Disable. Jedyną oferowaną przez nie funkcją jest możliwość wyłączenia pojedynczego portu SATA lub USB. Zastanawiacie się pewnie, do czego mogło by się to przydać? Otóż Intel tłumaczy, że wyłączenie poszczególnych portów zapobiega nieautoryzowanemu przesyłaniu danych w środowiskach korporacyjnych. W przypadku SATA jako potencjalne zagrożenie wskazuje się coraz powszechniejsze porty eSATA. Pamiętajcie, że komputer pracujący z kontrolerem SATA w trybie AHCI umożliwia podłączenie urządzeń Serial ATA na gorąco. Bez potrzeby resetowania komputera