Najlepsze polskie seriale na Netflixie, które aktualnie możesz obejrzeć
Filmy / seriale / VOD

Najlepsze polskie seriale na Netflixie, które aktualnie możesz obejrzeć

przeczytasz w 6 min.

Masz już dość oglądania przygód zagranicznych bohaterów? Z przyjemnością zaczniesz śledzić losy rodzimych postaci w znajomych okolicznościach przyrody? Mamy dla Ciebie wybór najlepszych polskich seriali, które możesz obejrzeć na Netflix.

Seriale polskie potrafią zachwycić

Jedną z największych zalet Netflixa jest jego przebogata oferta. Jest to jednak zarazem jego przekleństwo, bo nie raz zdarza się, że trudno zdecydować się na wybór czegoś konkretnego. Zamiast rozpocząć oglądanie, przewija się przez kolejne strony propozycji, w poszukiwaniu idealnego filmu czy serialu na wieczór. Dlatego kontynuujemy nasz cykl, w którym wybieramy z oferty Netflixa najbardziej godne uwagi propozycje.

Najlepsze polskie seriale Netflix - W głębi lasu

Przygotowaliśmy m.in. zestawienie najlepszych polskich filmów, seriali nieanglojęzycznych, czy filmów o miłości. Tym razem zdecydowaliśmy przyjrzeć się polskim serialom. Tych na platformie jest już całkiem sporo. Oprócz oryginalnych produkcji wybierać można też te, do których Netflix pozyskał licencję. W ten sposób drugie życie zyskało kilka naprawdę niezłych produkcji. Zdecydowanie warto im dać szansę.

1. W głębi lasu - wakacyjna przygoda z konsekwencjami

Serial ten był jednym z większych hitów na platformie Netflix w ubiegłym roku i w ogóle mnie to nie dziwi. Adaptacja książki Harlana Cobena przenosi akcję na polski grunt, przez co szybko można się wczuć w charakterystyczny klimat. Akcja toczy się dwutorowo i przeskakuje między współczesnymi wydarzeniami a połową lat dziewięćdziesiątych. Wtedy to doszło do tragedii i tajemniczych wydarzeń na wakacyjnym obozie, w którym  uczestniczyli główni bohaterowie. Akcja się zagęszcza bardzo szybko, a widz ma niewiele czasu na trafne odgadnięcie przebiegu tamtych zdarzeń. Z przyjemnością patrzy się na ekran, na którym dobrzy aktorzy mają ciekawy scenariusz do zagrania. Nawet jeśli zakończenie pozostawia nieco do życzenia, "W głębi lasu" jest bardzo dobrym serialem na wieczór lub dwa (liczy tylko 6 odcinków).

2. Rojst - wciągający i duszny klimat PRLu

Kolejna propozycja także jest miniserialem i zrealizowana jest chyba jeszcze lepiej niż "W głębi lasu". Może pochwalić się rewelacyjną obsadą: Andrzej Seweryn, Dawid Ogrodnik i Piotr Fronczewski - te nazwiska mówią same za siebie. Doskonała jest również ścieżka dźwiękowa z oryginalnymi przebojami lat osiemdziesiątych i promującym serial "Wszystko czego dziś chcę" w wykonaniu Brodki. Akcja serialu toczy się w latach osiemdziesiątych i świetnie oddaje szarość tamtych czasów. Nieciekawa rzeczywistość, niepewność po zniesieniu stanu wojennego, niejasne interesy ludzi powiązanych z władzą i uwikłanych w przestępczą działalność. Na tym tle dochodzi do morderstwa, którego tajemnicę chcą rozwikłać dziennikarze lokalnej gazety. "Rojst" pierwotnie dostępny był na platformie Showmax, ale kiedy zakończyła ona działalność, został wykupiony przez Netflix, który oprócz dodania go do swojej biblioteki, zamówił drugi sezon.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Rojst

Liczy on również 6 odcinków, a jego akcja toczy się kilkanaście lat później. Tłem wydarzeń kontyuacji jest powódź stulecia w południowej Polsce w 1997 roku. Przejście wysokiej wody przyniosło nie tylko ogromne materialne szkody w mieście, ale odsłoniło kilka mrocznych tajemnic z przeszłości. Z ich rozszyfrowaniem muszą poradzić sobie niepokorna policjantka z przeszłością "zesłana" z Warszawy (w tej roli Magdalena Różczka) oraz lokalny sierżant (Łukasz Simlat). Do swoich ról powracają najważniejsze postaci z pierwszego sezonu, co pozwala domknąć kilka otwartych wątków.

3. Paradoks - inspektor Linda robi porządek

Serial kryminalny z Bogusławem Lindą. Czy trzeba dodatkowych zachęt do obejrzenia tej produkcji? W momencie swojej premiery w 2012 roku "Paradoks" z jakiegoś powodu nie cieszył się zbyt wielką popularnością. Może to pora emisji, może fakt, że nadawany był w TVP, trudno dziś powiedzieć. W każdym razie warto nadrobić ten seans, zwłaszcza, że "Paradoks" obejrzeć można na Netflixie. Linda gra inspektora Kaszowskiego - świetnego śledczego, który jednak staje się przedmiotem zainteresowania wydziału wewnętrznego. Do jego ekipy dołącza nowa funkcjonariuszka, która ma ocenić, czy ręce Kaszowskiego aby na pewno są czyste. Okazuje się bowiem, że nie wszystkie śledztwa prowadzone przez inspektora są tak oczywiste, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Pełno w nich paradoksów i niejasnych wątków, którym warto się przyjrzeć ponownie.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Paradoks

4. Prokurator - gliniarz i prokurator w polskich realiach

Kolejna produkcja TVP, która zawitała w ostatnim czasie na Netflixie. Akcja toczy się wokół postaci charyzmatycznego prokuratora granego przez Jacka Komana (jakiś to jest wspaniały aktor!) oraz komisarza policji granego przez Wojciecha Zielińskiego. Obaj są zupełnie od siebie różni, jeden działa metodycznie, spokojnie, jest wyważony i skupiony na logice i rozsądku, a drugi rzuca się instynktownie w wir akcji i podąża tropem. Wspomaga ich wspaniała jak zawsze Magdalena Cielecka w roli patologa. Nieźle się zatem uzupełniają, nawet jeśli nie zawsze łatwo im jest się dogadać. Serial ogląda się naprawdę z wielką przyjemnością, czego wielką zasługą jest scenariusz napisany przez braci Zygmunta i Wojtka Miłoszewskich.

5. Instynkt - kiedy Patryk Vega kręcił dobre kino

Zanim Patryk Vega zaczął taśmowo kręcić swoje przesycone wulgarnością, brutalnością, suchymi dialogami i dynamiczną akcją filmy, był całkiem sprawnym twórcą. Dość powiedzieć, że jego Pitbull to do dziś jeden z najlepszych seriali policyjno-sensacyjno-kryminalnych. Nie o nim będzie tutaj mowa, bo niestety nie można go obejrzeć na Netflixie, ale można za to włączyć "Instynkt". Główną rolę gra w nim Danuta Stenka, która wciela się w postać doświadczonej komisarz policji. Jest ona wyjątkowo skuteczna w prowadzeniu śledztw, ale ze względu na swój charakter dość trudno się z nią współpracuje. Serial liczy 13 odcinków, a w każdym mamy inne śledztwo do rozwiązania. Równolegle poznajemy też tajemniczą przeszłość pani komisarz. Solidne kino, warte obejrzenia.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Instynkt

6. Głęboka woda - życie nie jest nowelą

Jeśli szukasz czegoś mocniejszego, to polecam serial "Głęboka woda". Zastrzegam, że nie będzie to lekka rozrywka, ale seans moralnego niepokoju. Akcja serialu toczy się wokół pracowników opieki społecznej, którzy muszą stawić czoła ludzkim dramatom, przemocy, problemu uzależnień, braku perspektyw i wszelkim innym tragediom, jakie mają miejsce we współczesnym społeczeństwie. Co stanowi o sile tego serialu, to autentyczność opowiadanych historii. Nie mamy wątpliwości, że każda z opowiedzianych sytuacji mogła mieć miejsce, albo dzieje się obecnie gdzieś w Polsce. Jak wspomniałem, nie jest to przyjemny seans, ale czasem warto przypomnieć sobie, że nie istnieje tylko jedna wizja rzeczywistości, a nasza bańka informacyjna może trzymać nas w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Głęboka woda

7. Artyści - najbardziej niedoceniony serial ostatnich lat

Serial o teatrze wyprodukowany przez TVP? Czy to miało prawo się udać? Cóż, może i nie miało, ale jednak wyszło całkiem nieźle. Pewnie mało osób miało okazję go do tej pory zobaczyć, więc tym chętniej umieszczam go na tej liście. Stworzeni przez duet Monika Strzępka i Paweł Demirski serial pokazuje historię ambitnego reżysera, pełnego ideałów, pomysłów i planów, który zostaje dyrektorem Teatru Popularnego w Warszawie. Jego poprzednik odszedł w dość tragicznych okolicznościach, co nie ułatwia mu zadania. Obejmując stanowisko nowy dyrektor musi stawić czoła wielu wyzwaniom - niechęci zespołu, biurokracji, problemom finansowym i dylematom jak pogodzić wysoką sztukę z szarą i przyziemną codziennością? Twórcy znają to środowisko od podszewki, dlatego "Artyści" robią tak mocne wrażenie swoją autentycznością.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Artyści

8. Sexify - jest apka na "te rzeczy"

Jeden z najpopularniejszych seriali 2021 roku, który trafił na do czołówki najchętniej oglądanych produkcji w wielu krajach m.in. we Włoszech, USA, Wielkiej Brytanii, czy nawet Indiach. Co zdecydowało o takim zainteresowaniu naszą rodzimą produkcją? Sam tytuł powinien być to kluczową wskazówką. Jest seks, jest publiczność. Takie uproszczenie byłoby jednak niesprawiedliwe dla tego serialu, gdyż "Sexify" to zgrabnie napisana, dobrze nakręcona i przyjemnie opowiedziana historia o trzech nastolatkach oraz ich perypetiach związanych z seksem właśnie. Motywem spajającym ich losy, jest uczelniany projekt, jakiego podejmuje się jedna z nich. Ma stworzyć aplikację pomagającą zrozumieć kobiecy orgazm i zwiększyć satysfakcję z intymnego życia swoich rówieśników i nie tylko. Pomysł na serial przypominać może nieco "Sex education", ale "Sefixy" broni się i bez tych porównań. Wprawdzie sporo tutaj grania sterotypami, a humor niejednokrotnie ociera się o granicę dobrego smaku, ale w ostatecznym rachunku ogląda się przyjemnie. Potwierdzeniem popularności produkcji jest decycja Netflixa o rozpoczęciu pracy nad drugim sezonem, który trafi na platformę w 2022 roku.

9. Otwórz oczy - ukryta prawda i trudne sprawy

Kolejna propozycja to jeden z nowszych tytułów w zestawieniu. "Otwórz oczy" opowiada historię nastolatki, która na skutek traumatycznych wydarzeń traci pamięć. Trafia do ośrodka zajmującego się przypadkami osób cierpiących na amnezję, ale dość szybko okazuje się, że nic nie jest tutaj takie, jak początkowo się wydawało. Główna bohaterka stopniowo odkrywa (a widzowie wraz z nią) kolejne elementy układanki, starając się odtworzyć zarówno swoje wspomnienia, jak i prawdziwą naturę miejsca, w którym się znalazła. "Otwórz oczy" łączy elementy thrillera psychologicznego, science fiction i młodzieżowych produkcji. Jest dość sprawnie nakręcony pod względem technicznym i scenograficznym, ale trzeba zaznaczyć, że gra aktorska nie zawsze staje na wysokości zadania. Na szczęście sama intryga i tajemnica kryjąca się w tej historii zachęca do tego, aby obejrzeć ją do końca. Sześć odcinków wystarczy w sam raz na 2-3 wieczory.

10. 1983 - Orwell to nie jest, ale sprawdzić można

Akcja seriali toczy się w alternatywnej rzeczywistości, w której zimna wojna się nie skończyła, a Polska wciąż jest za żelazną kurtyną. W tytułowym 1983 doszło do zamachów terrorystycznych, które spowodowały umocnienie władzy komunistycznej. Na tyle skutecznie, że nawet dwie dekady później ma się ona całkiem nieźle. Głównym bohaterem serialu jest młody chłopak, pupilek systemu, który stopniowo zaczyna odkrywać jego mroczniejszą odsłonę oraz funkcjonariusz milicji prowadzący śledztwo w sprawie śmierci postaci z ruchu oporu. Ich losy oczywiście się przetną. Zresztą nie tylko ich, bowiem mnogość postaci, wątków i sprzecznych interesów jest tutaj nawet zbyt wiele. Cierpi na tym przejrzystość akcji i logika kolejnych oglądanych wydarzeń. "1983" miał wszelkie atuty do tego, by okazać się przebojem platformy. Ostatecznie nie wszystko tu zagrało, w scenariuszu pojawiają się nieścisłości, a dialogi powodują czasem zgrzytanie zębów. Dlaczego zatem wymieniam go w zestawieniu? Bo to pierwszy polski serial wyprodukowany przez Netflixa i choćby z tego powodu warto dać mu szansę.

Warto również obejrzeć

Lista polskich seriali na wcześniej wymienionych oczywiście się nie kończy. Wśród tych, którym również można dać szansę, są m.in. "Zbrodnia" oraz "Ultraviolet".

Zbrodnia - klasyczny kryminał w odcinkach

Dla fanów sensacyjnych historii w kryminalnym klimacie mamy jeszcze jedną propozycję. Jest to wyprodukowany przez AXN serial "Zbrodnia", w którym główne role grają Wojciech Zieliński, Magdalena Boczarska, Joanna Kulig i Rafał Pazura. Akcja serialu rozgrywa się na Półwyspie Helskim, gdzie dochodzi do serii zabójstw. Mamy tutaj intrygującą historię, tajemnicę z przeszłości, prywatne sekrety, które wychodzą na jaw oraz emocjonalne dylematy i dramaty, które są nie mniej istotne niż seria morderstw. Sprawnie nakręcona i odegrana historia, którą ogląda się ze sporą przyjemnością.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Zbrodnia

Ultraviolet - i ty możesz zostać detektywem

Pomysł na ten serial jest następujący. Młoda kobieta powraca z emigracji spędzonej w Londynie i ląduje w rodzinnej Łodzi. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z jej planami i wkrótce jest świadkiem śmierci młodej dziewczyny. Policja uznaje to samobójstwo, co nie przekonuje naszej bohaterki, która postanawia rozwiązać tę sprawę na własną rękę. Dołącza do innych amatorskich detektywów, którzy korzystając z nowych technologii, internetu i własnego zaangażowania próbują takie właśnie sprawy rozwikłać. Serialowi "Ultraviolet" można zarzucić pewne braki warsztatowe i czasem sztucznie brzmiące dialogi, ale obejrzeć zdecydowanie można.

Najlepsze polskie seriale Netflix - Ultraviolet

Sensacyjne, obyczajowe, artystyczne - do wyboru, do koloru

Jak widać, Netflix naprawdę ma sporo do zaoferowania dla widzów, którzy chcą oglądać polskie seriale. Coś dla siebie znajdzie tutaj fan każdego gatunku. Zarówno osoby szukające lekkiej i niezobowiązującej rozrywki, jak i ci, którzy doceniają głębię scenariusza i poruszające ludzkie dramaty. Ba, znajdzie się nawet coś dla osób, które twierdzą, że polskie aktorstwo jest drewniane i sztuczne i chcą się w tym przekonaniu utwierdzić. A co Ty możesz polecić lub odradzić?

Najlepsze polskie seriale Netflix - 1983

Oto co jeszcze może Cię zainteresować:

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    3
    Jeszcze jest Ranczo w komplecie ;)
    • avatar
      Aquagen
      1
      Prokurator i Rojst najlepsze, przy czym Prokuratora można oglądać za darmo (z reklamami) na TVP VOD.
      • avatar
        Obiektor
        -2
        a ja sie pytam, gdzie nowy sezon new amsterdam?
        • avatar
          pawluto
          -3
          Polskie filmy to takie dno że szkoda gadać...
          W życiu nie pójdę do kina na Polski film...Zagraniczny to i owszem...:)
          Płacić i oglądać tandetę i nudy...No i te seriale...
          Jak bedą płacić za oglądanie to obejrzę bo każdy grosz się przyda :)
          • avatar
            krz2of
            0
            Głosowałem na Rojst ale Otwórz oczy też się fajnie oglądało . Lubię takie nieoczywiste historie .