Wszystko tanieje – laptopy dla graczy też, ale żeby aż tak bardzo?
Laptopy

Wszystko tanieje – laptopy dla graczy też, ale żeby aż tak bardzo?

artykuł sponsorowany, przeczytasz w 4 min.

Czekasz od dawna z zakupem laptop do grania? Opłaciło się to czekanie, bo ceny faktycznie spadły i to jeszcze jak! Sprawdzamy najbardziej przecenione modele, które dobrze sprawdzą się w rękach graczy.

Sytuacja na światowym rynku nieco się poprawiła, dostawy podzespołów również zaczynają się zwiększać, a dodatkowo kryzys na rynkach kryptowalut zmniejsza popyt na wydajny sprzęt. To wszystko przekłada się na znaczne obniżenie cen sprzętu – w tym właśnie laptopów dla graczy. Sprawdziliśmy, co dziś można kupić w dwóch najczęściej ustalonych limitach – 3500 zł oraz 5000 zł.

ASUS TUF Dash F15 - biały
Zgrabna i nieprzesadzona sylwetka nowego ASUS TUF Dash w jasnym odcieniu to miły powiew świeżości w segmencie laptopów dla graczy.

Co można dziś dostać za 5000 zł?

Naszą uwagę od razu przykuły wysokie przeceny dla laptopów ASUS TUF - modeli chętnie wybieranych za swój stosunek ceny do wydajności i jakości. W jednym  z dużych polskich sklepów można o dokładnie 1000 zł taniej dostać laptopa ASUS TUF Dash F15 – model, który zadebiutował w zeszłym roku, oferując kondensację tego, co dla graczy najważniejsze, w nadal przyzwoitej cenie.

ASUS TUF Dash F15 - szary
Szary model wygląda bardziej klasycznie i też może się podobać.

Ten konkretny model wyposażono w bardzo szybki, 8-wątkowy procesor Intel Core i7-11370H, zatem model z nadal świeżej, 11. generacji. Połączono go z optymalnymi w przypadku gier 16 GB RAM. To, co jednak dla graczy najważniejsze, to oczywiście karta graficzna i możecie wierzyć lub nie, ale za te 4999 zł można już dostać model z RTX 3060 (z 6 GB vRAM)!

Takie połączenie pozwoli na bardzo płynną rozgrywkę nawet w najnowszych tytułach, w tym również tych e-sportowych, w których w pełni wykorzystamy potencjał 144 Hz odświeżania matrycy FHD typu IPS. Dodatkowym atutem będzie tu dostęp do technik NVIDII, takich jak DLSS, co podniesie jeszcze bardziej wydajność, ale także NVIDIA Broadcast, co pozwoli komfortowo streamować rozgrywkę. Tak się bowiem składa, że obecny tu Intel Core i7-11370H również z tym zadaniem sobie poradzi!

ASUS TUF Dash F15 - z profilu
Wyjątkowo spodobał nam się kolor podświetlenia klawiszy - jest taki niecodzienny.

Laptop ten wyposażono również w świeży układ Intel AX201, zatem będzie można łączyć się z Wi-Fi 6, a Bluetooth 5.2 pozwoli nam jednocześnie używać kilku akcesoriów bezprzewodowych. Najbardziej jednak wyróżnia się obecność rewolucyjnego złącza Thunderbolt 4, które zwykle zarezerwowane było tylko dla najdroższych konstrukcji! Przypominamy, że złącze to pozwala na 4x szybszy transfer danych niż w przypadku USB-C 3.2 drugiej generacji, co oznacza możliwość korzystania z nawet najbardziej rozbudowanych replikatorów portów oraz stacji dokujących (a także podpinanie pod ten port najszybszych monitorów gamingowych).

ASUS TUF Dash F15 - z tyłu
Delikatne zdobienia pokrywy dodają charakteru.

Dobrze wygląda też 4-komorowa bateria o pojemności 5000 mAh, a dysk 512 GB z możliwością dołożenia kolejnego nośnika SSD M.2 to nadal bardzo komfortowy wybór. Ogólnie laptop ten spełni oczekiwania nawet bardzo wymagających graczy, a przy tym powinien również zaoferować przyzwoitą kulturę pracy – tu ponownie za sprawą oszczędnego pod względem zużywanej energii procesora Intel Core i7-11370H.

Czy ograniczenie budżetu do 3500 zł pozwoli na solidnego laptopa do grania?

Odpowiedzią na powyższe pytanie okazał się ASUS TUF Gaming F15, czyli udoskonalony następca ASUS TUF Gaming A15, który zajął drugą lokatę w kategorii Laptop 2020 roku w naszym plebiscycie. Nie jest to może aż tak mocna propozycja, co wcześniej wskazany TUF Dash, ale do grania nadal spisze się wyśmienicie.

ASUS TUF Gaming F15 - z przodu
ASUS TUF Gaming jest już znacznie bardziej "TUF" w  swoim wyglądzie - niby podobny, ale jednak zupełnie od TUF Dash inny. 

Tutaj sercem jest swojego czasu najchętniej wybierany procesor Intel Core i5-10300H. Zanim machniecie ręką, „bo to 10. generacja”, to polecamy dać mu jednak szansę. Jest to model również wyposażony w 8 wątków, a przy tym każdy z tych wątków oferuje 100 MHz wyższy zegar boost niż w modelu Intel Core i7-11370H! Oczywiście, procesor w TUF Dash F15 będzie nadal minimalnie szybszy, dzięki przewadze, jaką daje nowsza architektura, ale w praktyce aż tak dużo tych jednostek ich nie różni.

ASUS TUF Gaming F15 to wyśmienity laptop „do nauki”, który dobrze spisze się w typowych grach online – w tej cenie to świetny wybór!

O ile na procesorze nie oszczędzano, tak nieco koszty przycięto w kwestii RAM – tego mamy 8 GB, oczywiście z opcją prostej rozbudowy do 16 (a nawet 32) GB - to kwestia jednego kliknięcia w sklepie, podobnie jak zmiana dysku SSD z 512 GB na 960 GB.

Karta graficzna to dosyć typowy w tym segmencie model NVIDIA GTX 1650 z 4 GB vRAM, z tą jednak przewagą nad częścią konkurencji, że pamięć ta to szybsze i nowsze GDDR6. W grach e-sporotwych po odpowiedniej optymalizacji ustawień również pozwoli cieszyć się wydajnością stosowną dla 144 Hz odświeżania wbudowanej tu matrycy o identycznych parametrach, co w ASUS TUF Dash F15.

ASUS TUF Gaming F15 - z tyłu
Seria TUF Gaming odróżnia się również żółtym kolorem podświetlenia klawiszy.

ASUS TUF Gaming F15 oferuje podobny standard złączy i możliwości komunikacji, co wcześniej opisywany Dash F15, z tą różnicą, że tutaj nie uświadczymy błogosławieństwa w formie złącza Thunderbolt 4 (ani nawet 3) – ten luksus to byłaby już przesada w tak niskiej cenie. Nieco również słabsza jest bateria, a laptop jest o 4 mm grubszy.

Niespodzianka - system w tych laptopach to już Windows 11!

Ku naszemu zaskoczeniu, oba opisywane laptopy (ale też spora część innych, równie łakomych kąsków), została już zaktualizowana do Windows 11. Oznacza to, że nie będzie trzeba samemu się tym procesem aktualizacji przejmować, oraz, co ważniejsze, daje nam to gwarancję, że taki sprzęt jest faktycznie z najnowyszym systemem Microsoft w 100% kompatybilny.

ASUS TUF Gaming F15 - Windows 11
Windows w wersji 11 w końcu zapamiętuje układ okien na różnych konfiguracjach monitorów - jeżeli często podpinacie do laptopa dodatkowy monitor, to dla Was jest to jedyny słuszny system.

Nowy system to nie tylko ładniejszy i bardziej intuicyjny interfejs (w tym w końcu porządnie działające wyszukiwanie plików), ale także dostęp do nowinek technologicznych, jak automatyczny HDR (pozwalający aktywować ten efekt w wybranych grach, które natywnie go nie wspierają) albo Microsoft DirectStorage, który powinien zrewolucjonizować działanie przyszłych gier (i zdecydowanie warto być na to gotowym). Cieszy zatem, że te przecenione laptopy właśnie do takich gotowych na przyszłość się zaliczają. 

Czy to już dobry moment, aby kupić laptopa do grania?

Mądre chińskie przysłowie mówi: „Najlepszy czas, aby zasadzić drzewo, był 20 lat temu. Drugi najlepszy czas jest teraz." – jeżeli zamiast drzewa pomyślimy o laptopie, to ten najlepszy moment był 3 lata temu przed kryzysem, ale faktycznie drugi najlepszy może być właśnie teraz, gdy ceny ponownie są odpowiednio niskie, a sprzęt nadal bardzo wydajny.

ASUS TUF Dash F15 - biały z profilu
Jeżeli laptopa często przenosimy w plecaku to ASUS TUF Dash będzie poręczniejszym wyborem.

Dawno już nie widzieliśmy tak ogromnych przecen (może poza jak zwykle ustawionym „czarnym piątkiem”) i odnosimy wrażenie, że dużo taniej już nie będzie, a dostępność nadal nie jest idealna, więc dalsze czekanie też niekoniecznie będzie idealnym rozwiązaniem. Ostatecznie zbliżają się wakacje, czas podróży i chwili wytchnienia od nauki, który można spożytkować na ogranie zaległych hitów – tu z pewnością przyda się wydajny laptop :)

Artykuł powstał we współpracy ze firmą Intel.

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    GumisK
    7
    Szanujcie się trochę, doprawdy.
    • avatar
      meatinaplasticsack
      6
      Najpierw zerknąłem na tytuł: "Wszystko tanieje – laptopy dla graczy też, ale żeby aż tak bardzo?" ("że co proszę?"), pobieżnie na tekst: same "ASUS'y?" a na końcu na dopisek "artykuł sponsorowany". Serio, rozumiem delikatne clickbait'y ale tak marnej próby wygenerowania ruchu to dawno nie widziałem (a przynajmniej od serii filmików wyczyść i zmień panele w swoim PS5).
      • avatar
        paankracyk
        2
        Pomyśleć tylko jak dumny z siebie musiał być spec od marketingu, który wymyślił nagłówek tego artykułu sponsorowanego. Może to ten od reklam Shopee?
        • avatar
          hegazi
          1
          'system w tych laptopach to już Windows 11'

          Dobrze, że ostrzegacie - będę się trzymał od tych laptoków z daleka.
          • avatar
            Wojt_wro
            0
            Nie wszystko, nie wszystko... np. STARE Macbooki od Apple właśnie zdrożały:)
            • avatar
              subspace
              0
              Poronin po całości.1650 tak się nadaje do grania,jak jarek do rządzenia.A tekst "możecie wierzyć lub nie, ale za te 4999 zł można już dostać model z RTX 3060 (z 6 GB vRAM)!" faktycznie oznacza taką tanioche że wezme 3 od razu.3060 6 GB powinien kosztować w porywach z 1200,biorąc pod uwagę wydajność.Jakie ceny (przesadzone) taki artykuł.
              • avatar
                KowalW
                0
                Jeśli chodzi o taniejące laptopy to warto zwrócić uwagę na MSI w Neonet. Fajne ceny.