Płyty główne

Testy karty dźwiękowej

przeczytasz w 10 min.

Dla wielu użytkowników bardzo ważna jest jakość dźwięku. Przekonamy się, czy wbudowana karta muzyczna w testowane płyty główne jest wystarczająca do poprawnego odtwarzania dźwięków.

Test wykonany był na słuchawkach Sennheiser HD 212 Pro oraz na głośnikach Microlab SOLO7C. Na ocenę miała wpływ jakość odtwarzanego dźwięku w muzyce (rock, techno i muzyce klasycznej), grach i filmach. W trakcie przeprowadzania odsłuchu oceniałem poszczególne aspekty dźwięku w skali od 1 do 6. Jako odnośnik stosowałem odsłuch z karty dźwiękowej Auzentech Prelude X-Fi 7.1, której jakość oznacza 6.

 Asus Crosshair IV Formula
 SOLO7CHD 212 Pro
Niskie tony
Średnie tony
Wysokie tony
Szczegółowość
Szumy
Zniekształcenia
Separacja
 Gigabyte 890FXA-UD7
 SOLO7CHD 212 Pro
Niskie tony
Średnie tony
Wysokie tony
Szczegółowość
Szumy
Zniekształcenia
Separacja

 

 Asrock 890GX Extreme 3
 SOLO7CHD 212 Pro
Niskie tony
Średnie tony
Wysokie tony
Szczegółowość
Szumy
Zniekształcenia
Separacja

Zintegrowane układy dźwiękowe ewoluują i są coraz lepsze. Obecnie ich jakość zadowoli większość użytkowników, jednak wybredni słuchacze na pewno zdecydują się na zastosowanie oddzielnego układu.

Dźwięk ze wszystkich płyt był na tyle dobry, że można było posłuchać muzyki na dość dobrym poziomie. Ogólnie jakość dźwięku była zbliżona, ale zarysowały się między układami pewne subtelne różnice. Najlepiej brzmiał układ na ASRocku 890GX Extreme 3, tuż za nim był Asus Crosshair Extreme 3. Najsłabsza karta muzyczna była na płycie Gigabyte’a. Nie odstawała ona zbyt mocno od konkurencji, poza wyraźnie słabszą jakością średnich tonów.

Głośność w porównaniu do Auzentecha jest wyraźnie niższa, ale jest wystarczająca do komfortowego słuchania na każdym testowanym modelu. Trochę niższą głośność prezentuje płyta Gigabyte’a.