Smartfony

Wrażenia z użytkowania. Podsumowanie

przeczytasz w 3 min.

Zaczynając od tego, co najbardziej widoczne – ekran ukryty jest za błyszczącą szybką ochronną, co często jest powodem odblasków utrudniających odbiór. Oczywiście gładka powierzchnia doskonale zbiera odciski palców, co może denerwować uczulonych na to użytkowników. Jednak zdenerwowanie powinno im przejść na widok obrazu – świetna ostrość, dobry kontrast, jasność umożliwiająca korzystanie z urządzenia w słoneczny dzień (o ile unikniemy odblasków) to spore zalety. Rozdzielczość VGA na ekranie o przekątnej 2.8 cala oznacza drobne literki, które męczą wzrok i są czytelne tylko z niewielkiej odległości.

Tekst w przeglądarce OperaMini jest drobny i słabo czytelny z normalnej odległości, pomimo ustawienia w Operze największego rozmiaru czcionki

W edytorze tekstu jest możliwość ustawienia większego rozmiaru czcionki, która jest teraz czytelna, ale na ekranie widać mniej tekstu

Dźwięk w słuchawkach dołączonych do Touch Pro okazuje się bardzo dobry, brzmienie jest pełne i soczyste, słychać mocne basy i wyraźne tony wysokie. Do słuchania mp3 w zupełności wystarczy, o ile pliki będą miały odpowiednią jakość. Słabszy jest zewnętrzny głośniczek, chyba za cichy. Po włożeniu Touch Pro do futerału i wsunięciu do kieszeni można łatwo przegapić dzwonek telefonu, jeśli akurat jesteśmy wśród miejskiego hałasu. W pewnych sytuacjach ratunkiem może się okazać tylko włączenie wibracji.

Aparat fotograficzny z lampką błyskową spisuje się dobrze, podobnie do tego w Diamondzie. Robi ostre zdjęcia, z przeciętnymi kolorami, a wbudowany flash bardzo się przydaje – na przykład kiedy chcemy sfotografować tekst w książce lub w gazecie przy słabym oświetleniu zewnętrznym. Poza tym przy dobrym świetle można pokusić się o pstryknięcie ładnego krajobrazu, portretu czy niecodziennej scenki. Ogólnie jestem zdania, że lepiej mieć przy sobie aparat „komórkowy” niż żaden, okazje do zrobienia ciekawej fotki trafiają się czasem bardzo niespodziewanie.

Interfejsy bezprzewodowe nie sprawiły mi w czasie testu żadnych problemów, chociaż moc modułu Wi-Fi mogłaby być większa.

Bateria o pojemności 1340 mAh nie wystarcza na długo, pomimo zaawansowanych systemów oszczędzania energii. Zapewne głównym winowajcą jest tutaj ekran LCD z jego rozdzielczością. Przy umiarkowanym korzystaniu z telefonu, kilku godzinach słuchania muzyki, zrobieniu kilkunastu zdjęć bateria wystarcza na około dwa dni, może troszkę dłużej. Intensywne korzystanie z ekranu przy włączonej transmisji danych przez GSM powoduje, że trzeba się liczyć z koniecznością ładowania po mniej więcej sześciu godzinach.

Do testów otrzymałem Raphaela z kartą pamięci 4 GB i zainstalowaną AutoMapą EU w wersji 5.1.0. Korzystanie z aplikacji odbywa się bez problemów, jej działanie nie jest co prawda jakoś nadzwyczajnie płynne, ale obsługa rysikiem jest wygodna, GPS łapie namiar po kilkudziesięciu sekundach i nie gubi go w trasie, nawet wśród gęstej i wysokiej zabudowy.

Wbudowany akcelerometr to gadżet, który ma raczej rozrywkowe zastosowania, choć przydaje się również podczas przeglądania zdjęć (automatycznie zmienia orientację ekranu), ewentualnie wycisza dzwonek telefonu poprzez położenie aparatu ekranem do dołu.

Płynność działania systemu oraz zainstalowanych aplikacji jest bez zarzutu. Szybki procesor robi swoje, a wbudowana pamięć RAM ma imponującą wielkość (288 MB), którą trudno zapełnić. Bardzo wymagający sprzętowo jest interfejs TouchFLO 3D i tutaj jednak widać, że mogłoby być nieco lepiej, ponieważ czasem trzeba czekać sekundę czy dwie na reakcję urządzenia.

Podsumowanie

Ergonomię Raphaela oceniłem bardziej surowo, niż Diamonda, a są to przecież bardzo podobne urządzenia. Jednak Raphaela porównuję do jego bezpośredniego poprzednika, jakim jest HTC TyTN II, czyli popularny Kaiser. To oznacza bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę, której moim zdaniem Touch Pro nie pokonuje. Niestety, narzucony wymogami nowoczesności i mody wygląd okazał się nie do pogodzenia z ergonomią, i choć w środku znalazły się najwyższej klasy podzespoły, to wygoda użytkowania została potraktowana po macoszemu. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa tendencja i urządzenia PDA nie będą się rozwijać w tym kierunku.
Ceny Touch Pro kształtują się obecnie na poziomie 2200 – 2300 złotych, czyli nieźle, jak na początek sprzedaży. Trudno mi ocenić, jaka grupa użytkowników będzie w pełni zadowolona z nabytku, bo chociaż jakość i uniwersalność urządzenia jest najwyższa z możliwych, to kulejąca ergonomia może zniechęcić do zakupu. Najlepiej osobiście pobawić się Touch Pro w sklepie i dopiero wtedy zdecydować się na ewentualny zakup.

  • Orientacyjna cena w chwili publikacji testu: do 2300 zł
Moja ocena:
Jakość wykonania:
Ergonomia:
Wydajność:
Uniwersalność:
Ogólna ocena:
 


Podziękowania dla firmy HTC za udostępnienie urządzenia do testu

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    d4red3sm
    0
    Świetny art. Tego właśnie szukałem, jednej rzeczy chyba brakuje, możliwe, że ja sam ją przeoczyłem podczas czytania, mianowicie nie zauważyłem opinii na temat wbudowanego modułu wifi(to dla na pctowców istotna rzecz), ale tak poza tym jest wszystko co mnie interesuję. Hehe dobra robota :)

    ps. Moglibyście zrobić jakieś porównanie z Samsungiem Omnia(w pewien sposób technicznie telefony są podobne, a cena tego drugiego jest znacznie niższa niż testowany HTC) oraz iPhone.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      O WiFi jest dość lakoniczny wpis w podsumowaniu.
      IMHO, porównywanie go z Omnią czy iP nie ma za bardzo sensu - bliżej im raczej do Diamonda.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Jestem użytkownikiem HTC TyTN II i przymierzam się właśnie do kupna tego modelu. Pzyznam, że surowa krytyka jego ergonomii trochę ostudziła mój zapał kupna tego modelu. Mam nadzieję, że jest to bardziej subiektywna ocena autora artykułu.
        Mimo wszystko dzięki za cenne informacje zawarte w artykule, które przybliżyły mi nieco obraz tego cudeńka.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Witam. Mam pytanie konkretnie do Pana Jacka Wiśniowskiego. Ostatnio dużo czytam i szukam dobrego palmphone. Przeczytałem ostatnie Pana testy. Prosze o rade. Zajmuje sie rynkami finansowymi a konkretnie to rynkiem forex. W skrócie jakby nie było wiadomo o co chodzi to poprostu gram na giełdzie i rynku walutowym. Potrzebuje urządzenia na którym mógłbym śledzić notowania online. Ważne dla mnie rzeczy to koniecznie windows mobile, dobry wyświetlacz(co zrozumiałem nie mały bo przecież nie moge sie ślepić w niego), dobry dostep do internetu. Reszta już jest nie ważna. I teraz tak . Myślałem właśnie nad tym HTC pro ale jak sam widziałem i jak sam Pan pisze to jednak mimo że wyswietlacz jest dobry to mały ... No sam nie wiem co miałbym wybrać ?? Toshiba g910 ? Samsung Omnia ??