Ciekawostki

Indie stawiają na identyfikację biometryczną

przeczytasz w 2 min.

Już ponad połowa Hindusów zarejestrowana w rządowym programie Aadhaar.

skan oka Indie

Najambitniejsze przedsięwzięcie biometryczne w historii – zarejestrowanie skanów tęczówki i innych danych identyfikacyjnych wszystkich 1,2 mld mieszkańców Indii w ciągu trzech lat – znalazło się na półmetku.

Identyfikacja biometryczna to jedno z najnowszych i najchętniej ostatnio wykorzystywanych osiągnięć technologicznych. Całość polega na szybkim, automatycznym i niezawodnym ustaleniu tożsamości poprzez analizę takich indywidualnych cech jak skan siatkówki oka czy wzór linii papilarnych. W celu dopracowania tych technik prowadzone są badania z dziedziny biologii, przetwarzania sygnałów, technologii komputerowej oraz statystyki.

Rządy na całym świecie wdrażają tego typu rozwiązania – głównie do celów wojskowych i bezpieczeństwa lotniczego. Sztandarowym projektem jest jednak uruchomiony w 2010 roku przez hinduski UIDAI (Unique IDentification Authority od India) Aadhaar. Jego celem jest zebranie danych identyfikacyjnych całej ludności Indii (1,2 mld mieszkańców). Po co? Zgodnie z zapowiedzią „aby dać biednym tożsamość”. Słowem – aby możliwy był bardziej sprawiedliwy podział świadczeń i dostęp do usług rządowych. 

UIDAI logo
Oficjalne logo projektu UIDAI Aadhaar.

Indie wydają aktualnie około 60 miliardów dolarów rocznie na programy społeczne, dotacje i świadczenia socjalne. Problem w tym, że nawet połowa z nich nigdy nie trafia do tych faktycznie biednych. Statystyki nie wyglądają najlepiej – tylko 1 na 12 Hindusów posiada kartę bankową, 4,2 proc. ma paszport, a setki milionów nie ma nawet oficjalnego dowodu osobistego. W niektórych regionach znajduje się więcej nazwisk na listach racji żywnościowych niż w ogóle tam mieszka. Program UIDAI Aadhaar ma zmienić tę sytuację poprzez dokładną identyfikację każdego z mieszkańców.

skan oka odczyt
Porównanie danych z oczu dwóch różnych osób.

Rozwiązaniem zapewniającym niezawodną identyfikację jest pozyskanie danych biometrycznych – skanów tęczówki i odcisków palców każdej osoby. Dane byłyby przechowywane w bazie Aadhaar (co znaczy – platforma), gdzie każdy miałby swój identyfikator. Dostęp do bazy i do odpowiednich urządzeń miałaby każda instytucja w Indiach, dzięki czemu potwierdzenie tożsamości przebiegałoby szybko i sprawnie. 

Rejestracja jest całkowicie dobrowolna, ale projekt spotkał się z tak dużym entuzjazmem, że liczba zarejestrowanych osób dynamicznie rośnie z dnia na dzień. Kolejki do wszystkich spośród 36 tysięcy mobilnych stacji są ponoć naprawdę długie. O jakich konkretnie liczbach mówimy? Otóż okazuje się, że każdego dnia w bazie Aaadhar pojawia się milion nowych pozycji i dziś znajduje się w niej już ponad 600 milionów identyfikatorów – zarejestrowała się zatem już połowa całej ludności Indii. 

Źródło: SPIE

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    4
    No tak, znać ludność, to wiedzieć kim rządzić.
    Poza tym martwią mnie zabezpieczenia całości, aby nie było łatwo manipulować bazą, no i ciekawe czy władza nie będzie mieć takich właśnie pokus (albo na ile będzie kontrolowana).
    • avatar
      _Red_
      0
      problem w tym ze teczowka potrafi sie zmieniac jesli chodzi o przebarwienia. niektore choroby powoduja takie rzeczy i wtedy... juz nasz skan nie bedzie pasowal.

      swoja droga nie rozumiem tego dazenia do szpionowania obywateli. czekam z niecierpliwoscia na wykasowanie z dowodow osobistych miejsca zamieszkania. zadnego urzedasa nie powinno to obchodzic.