Systemy operacyjne

Aktualizacje Windows 10 łamią przepisy o ochronie konsumentów?

przeczytasz w 1 min.

Microsoft na cenzurowanym raz jeszcze. Aktualizacja Windows 10 zainteresowała nawet prawników.

Windows 10

Darmowa aktualizacja Windows 10 początkowo wywoływała mnóstwo pozytywnych komentarzy. Z czasem jednak zaczęła budzić sporo kontrowersji, co związane jest głównie z polityką, jaką prowadzi w jej zakresie Microsoft. Zdaje się, że wszystko zaczyna zataczać coraz szersze kręgi i budzić wątpliwości prawników.

Dyskusje stały się jeszcze gorętsze po niedawnej zmianie, kiedy to aktualizacja Windows 10 zyskała miano „zalecanej” i nowy system zaczął u niektórych instalować się automatycznie. Doktor Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda stwierdził w rozmowie z portalem gazetaprawna, iż łamie to przepisy o ochronie konsumentów, które zakładają między innymi to aby każdy został dokładnie poinformowany o wszystkim i mógł samodzielnie podjąć ostateczną, świadomą decyzję dotyczącą sięgnięcia po jakikolwiek produkt.

„Trudno w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek świadomości po stronie konsumenta skoro aktualizacja została przeniesiona do grupy automatycznie ściąganych aktualizacji.”

Trudno jednak oczekiwać, aby Microsoft mógł mieć z racji swoich działań większe problemy. Użytkownicy musieliby bowiem wskazać konkretne szkody, jakie wynikły z automatycznej instalacji systemu. Dodatkowo nie dotyczy to firm, ponieważ te nie są ujęte w Ustawie o prawach konsumenta.

Sebastian Pawłowski z polskiego oddziału Windows wysnuwa kontrargumenty. Główne to stwierdzenia o możliwości zmiany ustawień w Windows Update i rezygnacji z darmowej aktualizacji Windows 10. Doktor Paweł Litwiński odpowiada jednak raz jeszcze twierdząc, iż cała sytuacja jest bardzo enigmatyczna, dla wielu problematyczna i kłóci się z ideą dobra konsumenta. Jego zdaniem jest to nawet kwestia do rozważenia przez Komisję Europejską.

Po której stronie sporu się w tej sytuacji opowiadacie?

Źródło: digitaltrends, gazetaprawna

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    15
    Pewnie, że łamie. MS zwodzi i wprowadza w błąd klientów już od W8 i ukrytej opcji założenia konta offline. Przesunięcie aktualizacji z zalecanych do krytycznych to kolejny krok tej polityki. Wszystko po to żeby "zmusić" klientów do przejścia na ich nowe produkty. Oczywiście, że jest jakiś % użytkowników na tyle zaawansowanych, że powiedzą....przesadzasz. Ale chyba zapominają, że jest ogromny % tych, którzy nawet nie wiedzą gdzie się znajdują opcje zmiany aktualizacji i korzystają codziennie z windy. MS to firma, którą ileś lat temu klepałem po plecach i chwaliłem. Na chwilę obecną moja opinia jest taka, że to moloch, który w mało etyczny sposób wykorzystuje swoją pozycję monopolisty na rynku systemów operacyjnych na desktopy.
    • avatar
      Konto usunięte
      7
      Na koncu artykulu postawiono dosc retoryczne pytanie.
      • avatar
        piowisnia
        2
        Wydaje mi się, że jednak powinien być jasny komunikat w stylu; aktualizacja przeniesiona do zalecanych, lub coś co by wskazywało, że za chwilę zacznie sie takowa pobierać. Stawianie konsumentów przed faktem dokonanym troche jednak burzy dobre relacje. Takie są moje odczucia. Chcę to instaluję, nie chcę to nie instaluje.
        • avatar
          eltar
          2
          Ja miałem zainstalowany. Nawet używałem, nawet przestało mi przeszkadzać, że na najnowszych sterownikach nie działał mi scrolling na touch padzie... Ale jak zaczął mi startować w 800x600 bo coś ze sterownikami grafy nie działało - to odinstalowałem. Co prawda po 30 dniach, więc musiałem zrobić format i postawić wszystko od nowa.
          A teraz ciągle mi pokazuje komunikaty, że to taki fajny system i powinienem go zainstalować... Powinna być łatwa opcja "miałem i nie chcę instalować" - ale niestety nie ma i co chwilę mam te dziwne komunikaty :(
          • avatar
            mutissj
            2
            3.) po żadnej stronie używam poprzednie wersje systemu
            • avatar
              mich64
              2
              Win 10 notorycznie przegrzewa mi laptopa Asus X550VC i nic, ale to nic nie mogę a właściwie mogłem z tym zrobić. Bateria zamiast trzymać powyżej 3 godzin starczała zaledwie na 1,5, wentylator dmuchał gorącym powietrzem, temp. zamiast ok 40 stopni przy przeglądaniu internetu skakała do 65.
              Zainstalowałem na powrót 8.1 i wszystko wróciło do normy.
              Dlaczego wciska się nam niedopracowany bubel, co z tego, że uaktualnienie darmowe, jeśli nie działa jak należy? Kpiny.
              • avatar
                Konto usunięte
                1
                Najlepszą rzeczą jaką można zrobić to odznaczyć w ustawieniach Win Update opcje "Dodawaj aktualizacje zalecane tak samo jak aktualizacje ważne"
                • avatar
                  Konto usunięte
                  1
                  Powiem więcej, M$ Narusza zasady z każdej strony Windowsem 10 - Inwigiluje 24 na dobe użytkownika co pobiera na komputer, co to jest oraz wymuszone w wersji Home aktualizacje - to jest kpina. Już kiedyś miałem rozmowę na ten temat, że idzie to wyłączyć w ustawieniach ale trzeba pogrzebać głęboko - a to jest moim zdaniem nie fair. Nie powinno tak być.
                  • avatar
                    1tapir
                    0
                    Najlepiej jak osoby, które nie mają zamiaru instalować Windows 10 niech wyłączą wszystkie aktualizacje w panelu sterowania. Sam tylko instaluje aktualizacje z Windows Defender, ze względu na oprogramowanie antywirusowe. W mojej opinii aktualizacje dają więcej szkody niż pożytku, bo po pierwsze zapełniają dysk twardy, a w rzeczywistości nic nie dają nic. W gorszej sytuacji są osoby, które kupują laptopa z fabrycznie zainstalowanym systemem Windows 10.
                    • avatar
                      Marucins
                      0
                      W biurach, tym co nie udało się dopilnować samoczynnego procesu instalacji Win 10 pozostała ostatnia deska ratunku.
                      Gdy wszyscy się ściągnie i system będzie chciał zacząć instalować Windows 10 - wybieramy odrzucenie M$ EULA. Wstaje ponownie poprzedni system.
                      Za każdym razem gdy włączamy komputer trzeba tak robić. Ale przynajmniej nie musimy pracować i narzekać na nowy system.

                      A swoją drogą - ktoś wierzy że Windows 10 po roku czasu od premiery przestanie być darmowy? Skoro nigdy w dziejach historii żaden system nie był tak natrętnie wciskany i zmuszany do instalacji.