Smartfony

Apple pozwany przez Departament Sprawiedliwości USA! Padły poważne zarzuty

przeczytasz w 2 min.

Stało się - Apple ma poważne problemy już nie tylko na terenie Unii Europejskiej, ale i na rodzimym rynku.

Jak już pewnie wiecie, Unia Europejska wdrożyła nowe antymonopolowe przepisy, które zmusiły Apple’a do wprowadzenia wielkich zmian na iPhone’ach. Firma musiała m.in. otworzyć swój system na alternatywne sklepy z aplikacjami i systemy płatności czy rozpocząć wyraźnie komunikowanie o istnieniu alternatywnych przeglądarek, które przy okazji przestaną mieć z góry narzucone ograniczenia technologiczne. 

Póki co wszystkie te zostały wprowadzone jedynie w EU, ale potencjalnie nie na długo. Apple znalazł się bowiem na celowniku rządu USA. 

Apple oskarżony przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych o monopolistyczne praktyki

21 marca Apple otrzymał 88-stronicowy pozew, w którym Departament Sprawiedliwości USA wymienia liczne praktyki mające kwalifikować się jako monopolistyczne. 

Jeden z zarzutów dotyczy platformy iMessage. Apple utrudnia komunikację ze smartfonami z Androidem, uniemożliwiając tworzenie wspólnych czatów grupowych czy wysyłanie dużych plików multimedialnych. Zdaniem Departamentu, producent próbuje w ten sposób zniechęcić użytkowników iPhone’ów do przesiadki na urządzenia innych marek. 

Amerykański rząd twierdzi również, że Apple celowo ogranicza funkcjonalność smartwatchów innych marek, by wykorzystywać iPhone’a jako narzędzie do budowania dominującej pozycji Apple Watcha. 

Kolejny zarzut dotyczy płatności mobilnych. Poza Unią Europejską iPhone’y pozwalają płacić zbliżeniowo wyłącznie za pośrednictwem usługi Apple Pay, a alternatywne usługi (w tym aplikacje samych banków) są technologicznie wykluczone. Departament Sprawiedliwości twierdzi, że Apple wykorzystuje dominującą pozycję iPhone’a w USA do hamowania konkurencyjności na rynku usług finansowych. 

W pozwie znalazł się nawet przykład niedopuszczania aplikacji do grania w chmurze do sklepu App Store. Departament zauważa, że przeniesienie obliczeń związanych z grami wideo na serwery pozwala cieszyć się wysokiej jakości grafiką nawet na starszym sprzęcie. W ocenie autorów pozwu, Apple blokując tego typu aplikacje motywuje użytkowników do częstszego wymieniania iPhone’ów uzbrojonych w najnowsze procesory. 

"Każdy krok w postępowaniu Apple’a budował i wzmacniał fosę wokół monopolu na smartfony" - argumentuje Departament Sprawiedliwości. Padła również teza, że praktyki Apple’a przekładają się na “wzrost cen i mniejszą innowacyjność”. 

Apple odpowiada na zarzuty

"Ten pozew zagraża temu, kim jesteśmy i zasadom, które wyróżniają produkty Apple na zacięcie konkurencyjnych rynkach. Jeśli odniesie sukces, ograniczyłoby to naszą zdolność do tworzenia rodzaju technologii, jakiego ludzie oczekują od Apple — gdzie sprzęt, oprogramowanie i usługi się przenikają. Ustanowiłoby to również niebezpieczny precedens, umożliwiając rządowi ingerencję w projektowanie technologii dla ludzi" - przekonuje cytowana przez Wall Street Journal rzeczniczka firmy Apple. 

Departament Sprawiedliwości domaga się zaniechania wymienionych praktyk, co przełożyłoby się na duże zmiany w platformie iOS nie tylko w Unii Europejskiej, ale i USA. Oczekuje się jednak, że wydanie ostatecznego wyroku może zająć lata. 

Według danych firmy StatCounter, w lutym 2024 iPhone miał 60 proc. udziałów na amerykańskim rynku smartfonów.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    trollhunter
    2
    Buduj przez 40 lat firme, od poczatku na jasnych zasadach, jak osiagniesz sikces to przyjda lewaki zebys im dal cos bo tak. Najlepsze ze lewaki zawsze dowalaja swoim, nigdy nie zainteresuja sie innymi
    korpo. I jak biden ma wygrac, jak trump walczyl w huawei a biden walczy z wlasnymi firmami. Moze byli na naukach w UE, w koncu tutaj karanie europejskich firm to codzienna norma, a wpuszcanie temu, aleexpress i innych to jest git i cacy. Nasi sprzedawcy placa vat, pit, zus, podatki od odpadow, od opakowan, od mozliwosci handlu w niektoreych krajach ue, i milion innych danin, a kazdy klient moze zniszczyc
    towar i odeslac, ale chinczyk nie musi sie tym przejmowac, bo UE gnebi tylko swoich.
    • avatar
      JebacSzatana
      0
      I tak USA się stacza na dno. Z kraju kapitalistycznego do kraju socjalistyczni-komunistycznego
      Widać ze Unia Jewropejska i eurocholchoz są dla zwłaszcza socjalistów demokratów wzorem do naśladowania i chcą wszystko i wszystkich regulować.
      Jedyna nadzieją dla kowbojów jest jeszcze Donald Trump i jak wygra wybory to z robi porządek z tymi socjalistycznymi przepisami które wprowadziła administracja Joe miękka faja Bidona!
      • avatar
        rasiaknorris1
        0
        Zakładasz firmę. Tworzysz coś oryginalnego i przychodzą urzędnicy i zmuszają cię byś był jak inni i nie wyróżniał się na tle konkurencji. Takie wtrącanie się nie do swojej sprawy. Jakby ludziom się nie podobały Apple to by nie kupowali ich produktów.

        Teraz do Ferrari przyjdzie jakiś urzędnik i nakaże im produkcję samochodów do 10tys euro i koniecznie na gaz… taki przykład.