Ciekawostki

Autonomiczny SUV Ubera widział swoją ofiarę

przeczytasz w 1 min.

Z najnowszych informacji wynika, że samochód Volvo sterowany przez system jazdy autonomicznej Ubera zauważył 49-letnią kobietę, którą później śmiertelnie potrącił, ale w wyniku błędu zignorował ją.

Sprawa śmiertelnego potrącenia 49-letniej Amerykanki przez samochód Volvo z systemem jazdy autonomicznej Ubera zdążyła już przycichnąć. Nie jest jednak rozwiązana i okazuje się, że może być nawet bardziej kontrowersyjna niż się do tej pory wydawało.

Nie brakowało osób, które usprawiedliwiały samokierujące się auto – można było bowiem dojść do wniosku, że to kobieta nie zachowała ostrożności i nie dała pojazdowi szansy na to, by zostać w ogóle zauważoną. Okazuje się jednak, że takie tłumaczenia nie mają sensu. Dlaczego?

Z najnowszych informacji opublikowanych przez The Information wynika, że system Ubera nie miał problemów z zauważeniem kobiety. Zarejestrował jej obecność, ...ale zupełnie ją zignorował i potraktował jako niegroźną i nieznaczącą przeszkodę na drodze, jakich wiele mija się podczas jazdy.

Jak niedawno się okazało, Uber wyłączył część narzędzi, jakimi dysponował, co prawdopodobnie doprowadziło właśnie do tego zdarzenia. Zrobił to po to, by zapewnić pasażerowi komfortową podróż, do czego został zaprogramowany – taki jest jego priorytet.

Oczywiście nie oznacza to, że system został zaprojektowany tak, by rozjeżdżać ludzi. Był to, rzecz jasna, błąd oprogramowania, które nieprawidłowo zinterpretowało to, co widziały kamery i czuły sensory. Albo inaczej: zrozumiało, że ma przed sobą człowieka zbyt późno.

Źródło: The Information, Recode. Foto: Uber

Komentarze

31
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    stach122
    4
    A może system uznał że za takie zachowanie (czyli wpierniczanie sie na drogę w środku nocy tak po prostu) trzeba pozbyć się tej puli genowej? :V
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Oglądnąłem sobie ten filmik i nawet jeśli jest on podretuszowany przez Ubera to podsumowując...

      1. Czy prowadzi człowiek czy komputer ta chwilę jedna ch*lera. Stopień zawodności jednostki kierującej taki sam :)

      2. Jak się przechodzi w jakimś dziwnym miejscu przez drogę trzeba się oglądnąć. Dla własnego bezpieczeństwa :)

      3. W nocy samochód jadący z włączonymi światłami na prostej drodze jest bardzo dobrze widoczny nawet jak ma jedno zepsute. Jak ktoś mimo to lezie na niego i ma go gdzieś to no cóż... takie są efekty :)

      • avatar
        deseczka
        1
        A ja tam jestem za selekcją naturalną, jak się przechodzi w niedozwolonym miejscu o ograniczonej widoczności dla pojazdów, to każdy kto ma chociaż odrobinę oleju w głowie, zrobi to tak, aby nie zginąć.
        • avatar
          mesjan
          1
          Uznał że bez tej kobiety świat będzie lepszy to i nie reagował.
          • avatar
            Fiona
            0
            Jak czytam takich debili, tak debili. Bredzących o selekcji naturalnej to aż szlag człowieka trafia....

            Uświadomcie sobie idioci iż mogło to być np. wasze dziecko - acz dla dobra planety nie powinniście się rozmnażać.

            Ew. Wasza matka, lub ojciec w podeszłym wieku.....

            I wtedy inny debil by wypisywał brednie o selekcji naturalnej....

            Wrrrrrrr
            • avatar
              Antiax
              -2
              Ta cała dyskusja jest trochę na wyrost. Czytałem, że szeryf tego miasta, w którym się to wydarzyło stwierdził, że gdyby samochodem kierował człowiek to i tak doszłoby do śmiertelnego wypadku.
              • avatar
                Gatts-25
                -2
                Jest jeden plus takiego rozwoju.W przyszłości jak będziesz chciał wyłączyć czujniki ,ważne elementy odpowiadające za sztuczną inteligencję w samochodzie nie będzie mógł pojechać nim.Sprawcy przestępstw będą lub wykroczeń będą przed ich dokonaniem od razu oceniani przez system sztucznej inteligencji.
                Szykują nam się lepsze czasu niż w "Człowieku Demolce".
                Ja jestem za taką inwigilacją bo jak widzę co się dzieje nawet w Polsce , ludzie nie przestrzegają prawa i nawet głupiego papierosa nie boją się zapalić w miejscu publicznym.Brakuje nieuchronności kary i to strasznie.
                • avatar
                  gieteiks
                  -4
                  Niech do pierdla trafi ten kto wcisnol przycisk autopilota
                  • avatar
                    theng
                    0
                    Poczekam aż taki autonomiczny van zabije wieziona rodzinę gdy wybierze czołówkę z tirem zamiast zjazd z drogi do rowu.
                    • avatar
                      kabanosek
                      0
                      Mnie tylko interesuje kto poniesie odpowiedzialność.
                      Pasażer? Producent? Heniek z produkcji samochodu? Śmierć bez konsekwencji, idealny scenariusz dla "hitmanów".
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Nikt niczego nie wyłączał! To system autonomicznie (dla wygody pasażera) nie reagował zbyt "nerwowo" na dane z czujników.
                        • avatar
                          xmexme
                          0
                          UFFFFF...... musiało upłynąć kilka miesięcy? zanim licznym fachowcom udało się w końcu skumać to co było widać od razu po obejrzeniu nagrania. Ze zawiniło oprogramowanie(czyli Uber) które nie odróżnia człowieka od innych przedmiotów na jezdni czy w otoczeniu jezdni. Wiadomo że człowiek to nieobliczalne stworzenie i skoro się znalazło na jedni w tak dziwnym i nie przeznaczonym dla niego miejscu to trzeba mocno wyhamować bo nie wiadomo co za chwile zrobi i czy nie postanowi na przykrz ci wtargnąć na twój tor jazdy.