Gry

Call Of Duty: Black Ops 7. Press F po recenzjach

przeczytasz w 2 min.

Już od 14 listopada gracze mogą cieszyć się 22. odsłoną Call Of Duty - COD: Black Ops 7. Jak na razie jednak recenzje użytkowników są dość mieszane.

Twórcy obiecywali, że COD: Black Ops 7 będzie "największą grą z serii w historii obejmującą innowacyjną kampanię kooperacyjną, elektryzującą grę w trybie wieloosobowym oraz legendarny rundowy tryb Zombie". Jak na razie jednak gracze nie są zdecydowani, czy rozgrywka faktycznie spełnia ich oczekiwania.

Tryby gry

Akcja rozgrywki osadzona jest w 2035 r., 10 lat po wydarzeniach z Black Ops 2. Sama gra natomiast oferuje trzy tryby: kampanię kooperacyjną, tryb wieloosobowy i zombie. W ramach kampanii można grać solo lub z drużyną, w różnych miejscach: Japonii, na Morzu Śródziemnym i... "w najgłębszych zakamarkach ludzkiej psychiki".

Tryb wieloosobowy z kolei oferuje 16 map 6 na 6 graczy oraz dwie mapy 20 na 20 graczy. Rozgrywka ma być wzbogacona o przełomowy system ruchu wszechkierunkowego.

Z kolei w trybie zombie z rundami ekipa zostaje wrzucona w sam środek Mrocznego Eteru, "gdzie mgła nigdy nie opada, cienie oddychają, a umarli nie zaznają spokoju".

Recenzje już spływają

Jak na razie jednak gracze COD są nieprzekonani co do nowej gry. Główne zarzuty dotyczą tego, że samodzielna rozgrywka praktycznie nie istnieje i nie ma sensu. Jak wyjaśnia Polygon, Treyarch promuje tę grę jako kampanię kooperacyjną, a nie dla jednego gracza. "Problem w tym, że oznacza to konieczność porzucenia wszystkiego, co czyniło poprzednie kampanie Call of Duty świetnymi, na rzecz misji wspierających wielu graczy" - ocenia magazyn.

Gra solo ma być jednak bardzo samotnym doświadczeniem ze względu na brak jakichkolwiek towarzyszy. Dodatkowo, reszta Specter One pojawia się tylko w przerywnikach filmowych.

Nie mogę zapauzować, to gra online!

Zdaniem recenzentów - jest to kolejny duży mankament gry. COD działa tylko w trybie online ze względu na nacisk na kooperację między graczami. Nie ma zatem miejsca na jakąkolwiek pauzę. Punkty kontrolne również w tym przypadku nie istnieją i zawsze po wyjściu trzeba zaczynać grę od zera.

Poziom trudności również nie jest czymś, co można sobie samodzielnie wybrać. Przeciwnie, zależy on od ilości graczy w drużynie. Na reddicie z kolei można przeczytać, że niektórzy gracze cenią sobie takie podejście twórców. "Jest to najlepsza rozgrywka dla graczy grupowych" - czytamy. Inni zaś są zawiedzeni: "To prawdopodobnie najbardziej bezsensowna gra z cyklu" - pisze jeden rozżalony użytkownik reddita.

Prosta fabuła z twistem

Gamesradar ocenia fabułę jako wybitnie nieskomplikowaną. Jak pisze magazyn, mimo zapowiadanej niezwykłej rozgrywki, gracze mogą odczuć, że "czegoś brakuje" w narracji, a sama historia jest "słaba". Gra odchodzi od zwrotów akcji charakterystycznych dla serii Black Ops. Z drugiej strony, pozwala sobie na specyficzne podejście psychologiczne.

"Zakręcona kampania osadzona w różnych lokacjach z historii Black Ops (głównie Black Ops 2) jest z pewnością angażująca. Gra oferuje też świetną grafikę oraz sceny, takie jak gigantyczne maczety spadające z nieba, potwory roślinne i łamiące prawa fizyki autostrady Los Angeles", podkreśla Gamesradar.

IGN z kolei pisze jednoznacznie - to nie jest dobra gra, to nie jest słaba gra. To po prostu gra, która jest okej. Średnia ocen na Metacritic to zaś 84/100.

Grę można nabyć na Steamie za 349,00 PLN.

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    0
    Ceny serii Call of Duty są z kosmosu, nawet za odsłony sprzed 10 lat w kluczykowniach wołają powyżej 100 zł.

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login