Aparaty cyfrowe

Dane EXIF pomogą odnaleźć skradziony aparat cyfrowy

przeczytasz w 2 min.

Bazy danych pomagą łapać złodziei

Metadane EXIF, które są zaszyte w wykonywanych aparatem plikach ze zdjęciami, zawierają nie tylko informacje o parametrach ekspozycji i miejscu fotografowania. Niektóre modele cyfrówek umieszczają również numery seryjne aparatu, co pozwala jednoznacznie zidentyfikować urządzenie, a stąd krótka droga do namierzenia jego aktualnego posiadacza.

Z aparatem cyfrowym możemy rozstać się w różnych okolicznościach. Ale niezależnie od tego czy został zgubiony czy skradziony, nowemu posiadaczowi z pewnością będzie służył do wykonywania zdjęć. A jeśli nie będzie on zbyt roztropny i wrzuci do internetowej galerii fotkę zawierającą informacje EXIF, być może nieświadomie pochwali się numerem seryjnym aparatu.

Wiele zdjęć publikowanych w sieci jest automatycznie pozbawiane EXIFu, np. te na Facebooku, ale mimo to pozostają jeszcze miliardy tych, które mają pozostawione metadane.

Exiftool GUI
Exiftool to jedno z najlepszych pecetowych narzędzi do wyciągania metadanych z plików multimedialnych. Dostępne jako aplikacja z interfejsem Exiftool GUI, a także biblioteka Perl. W EXIFie znajdziemy nie tylko numer seryjny, ale także informacje o obiektywie, a nawet tak egzotycznych ustawieniach jak tryb pracy stabilizacji obrazu.

Problem w tym, że osoby poszukujące utraconego aparatu nie mają ani czasu, ani energii by przekopywać się przez setki, miliony, a nawet miliardy zdjęć w poszukiwaniu tego, które wykonał nasz aparat. Na szczęście istnieją narzędzia, które zrobią to za nas. Choć istnieją od jakiegoś czasu, to można powiedzieć, że dopiero teraz nadchodzi ich czas.

stolencamerafinder
stolencamerafinder Polska

Pierwszym z nich jest witryna www.stolencamerafinder.com. Wystarczy podać numer seryjny aparatu aby przeszukać bazę danych informacji o zdjęciach i aparatach. Czasem może okazać się, że sprzyja nam szczęście w nieszczęściu i namierzymy fotografującego nie swoim sprzętem. Oczywiście namierzenie fotki to tylko część sukcesu. Potem konieczne jest określenie personaliów osoby, która jest jej autorem. Ale to już znacznie mniejszy problem.

Serwis www.stolencamerafinder.com założył w 2009 roku Matt Burns, jednak dopiero ostatnio strona zaczęła zyskiwać na popularności. Pomogła namierzyć już niejeden aparat wart tysiące dolarów.

CameraTrace poszukiwanie skradzionych aparatów

Drugą szansą dla fotografów, którzy stracili nadzieję na znalezienie aparatu, jest CameraTrace. Znane wcześniej pod nazwą GadgetTrak Serial Search. Wykorzystuje ono narzędzie, który przeszukuje takie serwisy jak Flickr, 500px w poszukiwaniu fotek z EXIFem. Gdy takie znajdzie, dodaje informacje do swojej bazy. Zawiera ona już informacje o miliardach zdjęć wykonanych ponad 300 modelami aparatów. CameraTrace jest w stanie namierzyć obecnie około 11 milionów różnych aparatów.

Narzędzie CameraTrace stworzyła firma GadgetTrak, która specjalizuje się w tworzeniu aplikacji do namierzania skradzionych urządzeń (smartfonów, laptopów), które komunikując się z siecią jednoznacznie się identyfikują.

Koszt zarejestrowania aparatu w CameraTrace wynosi 10 dolarów. Pytanie czy to wygórowana kwota, nie wymaga chyba odpowiedzi. Dodatkowo zyskujemy szansę kontroli na rozpowszechnianiem się naszych zdjęć w sieci.
 

Więcej o fotografii cyfrowej:

Źródło: imaging-resource, stolencamerafinder

produkt roku 2011/12

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    1
    Możliwe jest wpisanie naszych danych do aparatu (autor zdjęcia) i tym samym do EXIF, co bardzo upraszcza proces odszukania aparatu. Nie zmienia to faktu, że w większości przypadków znajdziemy pechowego nabywcę kradzionego aparatu, a nie samego złodzieja.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      "metadanych ze plików" ...
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Jak ktoś usuwa exify ze swoich zdjęć, to nic nie pomoże.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Wystarczy obrobić lekko fotkę, co robi prawie każdy i szukaj wiatru w polu:)
          • avatar
            wormadam
            -1
            Dobry sposób na odnalezienie sprzętu :)
            • avatar
              krzychu1977l
              0
              Zdjęcia jak i internet nie są ANONIMOWE
              • avatar
                borat1979
                0
                Jak bym kupił aparat, o którym wiem, że pochodzi z kradzieży to nie publikował bym w necie zdjęć z exifem. Tym bardzie jak ktoś stracił drogi wysokiej klasy sprzęt to raczej są małe szanse, że trafi on do jakiegoś laika. Z reguły kupi to ktoś kto wie co ten sprzęt potrafi i jak się pozbyć niepotrzebnych śladów.
                • avatar
                  borat1979
                  0
                  @ .Alx.
                  http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/70e0997e2e0aeaff.html

                  Autora takiego zdjecia prościej namierzyć przez adres IP niż przez aparat. Co z tego, że znasz dane aparatu skoro nie znasz danych osoby, która go kupiła. Nikt nie wymaga legitymowania się dowodem osobistym przy zakupie aparatu w sklepie.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Niestety w Polsce jeżeli coś zostanie ukradzione to policja zadziała wyłącznie w przypadku jeżeli podamy pełne personalia i dane adresowe złodzieja najlepiej ze zdjęciem... Smutne, ale prawdziwe. Jeżeli ktoś ma inne zdanie na ten temat to zazdroszczę braku doświadczenia we współpracy z polską policją :/
                    • avatar
                      borat1979
                      0
                      @ .Alx.
                      A przez EXIF to niby namierzysz użytkownika aparatu?