Małe AGD do higieny i pielęgnacji

Depilator czy golarka? Najlepszy sposób na gładką skórę

przeczytasz w 3 min.

Najtańszym sposobem na gładką skórę jest manualna maszynka do golenia. Na pewno jednak nie jest najlepszym. Lepiej mogą sprawdzić się elektryczne golarki oraz depilatory. Podpowiadamy, jakie są zalety i wady jednych i drugich urządzeń.

Tekst powstał we współpracy z RTV EURO AGD.

Golarka czy depilator? Zalety i wady depilatorów i golarek

Golarka – jak sama nazwa wskazuje – ma za zadanie ściąć włosy przy samym ciele i właśnie w ten sposób pozwala uzyskać gładką skórę. Z kolei depilator wyrywa włosy razem z cebulkami, co pozwala trwale (lub przynajmniej na długi czas) pozbyć się owłosienia. Co zrozumiałe, minusem depilatora jest w związku z tym fakt, że zabieg – szczególnie dla wrażliwych osób – może być bolesny. I tutaj właśnie przychodzą depilatory IPL, które dzięki wykorzystywaniu technologii laserowej zapewniają równie dużą skuteczność, ale osiągają ją bezboleśnie (lub prawie bezboleśnie). 

W przypadku dobrej golarki zabieg usuwania włosów jest bardzo szybki. Depilator pozwala jednak zaoszczędzić czas w inny sposób, ponieważ (dzięki wyrywaniu włosów, a nie tylko ich przycinaniu) efekt utrzymuje się zdecydowanie dłużej. Nie dość, że skóra może pozostawać gładka nawet przez trzy tygodnie, to jeszcze z każdym kolejnym zabiegiem liczba odrastających włosów rzeczywiście ulega zmniejszeniu. Badania pokazują, że depilatory IPL Philips już po trzech-czterech depilacjach sprawiają, że włosów jest o około 90 proc. mniej niż na początku.

depilator Philips
Depilator laserowy Philips Lumea Advanced SC1998/00 z dodatkowymi nakładkami i aplikacją na telefon.

Choć depilatory mają niewątpliwe atuty, mają też wady i nie chodzi tu tylko o sprawianie bólu podczas zabiegu. Po pierwsze: w przeciwieństwie do golarki, depilator wymaga, by włosy osiągnęły odpowiednią długość, więc trudniej jest zadbać o stale idealnie gładką skórę. Po drugie: depilatory laserowe miewają problem z jaśniejszymi włosami. W przypadku korzystania z depilatorów częstym skutkiem ubocznym jest także wrastanie włosków w skórę. A zatem podsumowując:

  • golarka zapewnia szybkie i bezbolesne zabiegi, ale efekt jest krótkotrwały,
  • depilator tradycyjny zapewnia długotrwałe efekty, ale zabiegi się czasochłonne i bywają bolesne, 
  • depilator IPL zapewnia długotrwałe efekty, ale zabiegi bywają bolesne i nieskuteczne w przypadku jasnego owłosienia. 

Kwestia ceny – nie do pominięcia

No i jest jeszcze jedna kwestia, której nie można tak po prostu pominąć. Jest nią mianowicie cena. Dobre golarki damskie działające na sucho da się kupić już za około 100 złotych, a takie, które pozwalają także na pracę na mokro kosztują mniej więcej dwa razy tyle. Tymczasem godny polecenia depilator tradycyjny (dyskowy lub pęsetowy) to już wydatek na poziomie 300-800 złotych, a depilatory IPL są jeszcze droższe.

golarka Remington
Golarka Remington WDF5030 to urządzenie stosunkowo niedrogie i bardzo dobrze oceniane przez użytkowników.

Wystarczy rzucić okiem na jakikolwiek ranking depilatorów laserowych IPL, by szybko przekonać się, że za naprawdę dobry sprzęt tego typu przyjdzie ci zapłacić 1500, 1800, 2300 albo i 2500 złotych. 

Jak wybrać golarkę lub depilator? Co oferuje dobry sprzęt w obu tych kategoriach?

Kluczowym elementem takiego urządzenia jest głowica. W przypadku golarki zwróć uwagę na liczbę folii (im więcej – tym szybsze golenie), a w przypadku depilatora weź pod uwagę fakt, że do wyboru masz modele pęsetowe i dyskowe. Te pierwsze lepiej sprawdzają się przy rzadkim owłosieniu, drugie zaś przeznaczone są do gęstego owłosienia. No i są też depilatory laserowe – tutaj kluczowa jest szybkość (czyli liczba błysków na minutę). Ogólnie im większa, tym lepiej, choć warto też zdecydować się na urządzenie z regulacją mocy, aby zmniejszyć poziom bólu na początku i stopniowo przyzwyczajać skórę do tego typu zabiegu.

W przypadku golarek warto też zwrócić uwagę na długość działania przy zasilaniu akumulatorowym (najlepiej gdy jest to co najmniej pół godziny) oraz wodoszczelną konstrukcję (umożliwiającą usuwanie owłosienia na mokro). To samo zresztą tyczy się depilatorów, przy czym w ich przypadku rzuć także okiem na dodatkowe nakładki w zestawie (przeznaczone do usuwania włosów w określonych częściach ciała) oraz funkcje, takie jak podświetlenie czy czujnik (zbyt dużego) nacisku. Nie bez znaczenia jest również kształt urządzenia, przy czym to już kwestia indywidualnych preferencji. 

depilator Braun
Depilator Braun Silk-epil 5 5-620, który pozwala na usuwanie owłosienia na sucho, jak i na mokro.

Depilator lub golarka – oba lepsze niż maszynka manualna

Zarówno golarka elektryczna, jak i depilator tego lub innego rodzaju, stanowi bardzo atrakcyjną alternatywę dla tradycyjnej, manualnej maszynki. Choć ta ostatnia jest zdecydowanie najtańsza, to koszty wcale nie są mniejsze, ponieważ trzeba ją regularnie wymieniać. Jeśli chodzi o trwałość zabiegu, to w przypadku manualnej maszynki jest on co najwyżej taki jak w przypadku golarki elektrycznej, a do tego istnieje zwiększone ryzyko zacięć. 

Warto więc zainwestować w dobry depilator lub golarkę – dla własnego komfortu, ale i dla oszczędności. A który sprzęt wybrać? Znając już plusy i minusy na pewno podejmiesz właściwą decyzję. 

Tekst powstał we współpracy z RTV EURO AGD.

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kasuja Wpisy Automatem
    4
    @Wojtku, czy taką golarkę da się hackować aby goliła w paski?
    • avatar
      Konto usunięte
      3
      Panie redaktorze da się podkręcić tak, żeby dredy na klejnotach któreś robiło? Ile ma punktów w benchmarku? Testował pan na sobie, żonie, kochance, koleżance z redakcji?
      • avatar
        smar.n
        3
        Depilator czy golarka? Palnik gazowy najlepszy.
        • avatar
          paankracyki
          1
          Wszystko fajnie pięknie, ale nie napisali, czy nada się dla domorosłego kolarza.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Wreszcie porządny artykuł, a nie tylko o ślęczeniu przy komputerze i giercowaniu. Pielęgnacja męskich nóg tuż przed wiosną jest bardzo ważna. Brakuje mi na końcu słowa od autora, np.:
            "Osobiście stosuję metodę taką a taką sprzętem takim a takim."
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Wreszcie jakiś sensowny poradnik dotyczący upiększania męskich nóg, a nie tylko tematy ślęczenia przy komputerze i giercowania. Na końcu artykułu brakuje mi podsumowania od autora:
              "Osobiście swoje nogi depilują tak i tak stosując to i to".
              • avatar
                pawluto
                0
                Prawdziwy men nie goli nóg ! hahahaha
                • avatar
                  Nibynóżka
                  0
                  @Wojciechu, niedawno Twój redakcyjny kolega testował jakąś golarkę. Zatem moje pytanie brzmi: cipki też sobie golicie?
                  • avatar
                    PaniAsia8
                    0
                    Miałam kiedys depilator, ale nigdy nie pamiętałam żeby używać go regularnie, więc mijało się to z celem.. ale włosków i tak się pozbyłam chodząc do depilconcept na fotodepilacje. jak już było zapłacone to chodziłam bo nie chciałam żeby kasa mi przepadla . Dla zapominalskich to chyba najlepsza opcja