Internet

Długo posiedzi za 65TB danych? Szwedzi zgarniają piratów

przeczytasz w 1 min.

Szwedzka policja, a dokładnie jej specjalna komórka do zwalczania piractwa komputerowego, zatrzymała mieszkańca niedużej miejscowości Brandbergen w okolicach Sztokholmu. Powodem zatrzymania jest 65TB danych jakie użytkownik nielegalnie udostępniał w sieci. Okazało się, że obrotny Szwed zgromadził na swoich "macierzach" (!?) potężną ilość materiałów audio-wideo, które obłożone są prawami autorskimi.

Mowa tu o 16 tysiącach filmów, programów telewizyjnych, albumach MP3, itp. Dane personalne Szweda nie zostały ujawnione, a o sprawie poinformowano dopiero miesiąc po zatrzymaniu pirata. Przez moment szwedzka policja kojarzyła zatrzymanego mężczyznę z toczącą się już sprawą przeciwko serwisowi The Pirate Bay. Te podejrzenia jednak nie potwierdziły się. Na razie nie wiadomo jak wysoką karę przyjdzie zapłacić Szwedowi za udostępnianie ogromnej biblioteki danych.

PS. Tocząca się sprawa przeciwko serwisowi The Pirate Bay ma zakończyć się już w przyszłym miesiącu.

Źródło: cnet.com

Komentarze

40
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    19arek93
    0
    65TB?! On chyba w piwnicy te serwery trzymał. Masakra.
    • avatar
      maciek1o3s
      0
      Ludzie umią się bawić :D
      • avatar
        Private_92
        0
        z tego co sie orjetuje to nikt nie jest taki glupi zeby wydawac kase na jakies bez wartosciowe programy ktore kosztuja po 100-200zl a za 2 miesiace bedzie new wersja .......
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          hehe, pewnie sprzedawał później na allegro konta rapidshare z punktów :D
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            -albo Przeogromny Głupek...
            ---albo "zapłata Jego będzie w Niebie"
            -bo tu na Ziemi Któż pozna się na Jego
            Wspaniałomyślności...
            • avatar
              _nick_
              0
              Dobrze, że go zgarnęli. Powinien dostać wysoką karę. 65TB pirackich danych? w głowie sięnei mieści.

              Szkoda, że jest tylu ludzi, którzy tak kradną oprogramowanie i się jeszcze tym chwalą. Ktoś odwala kawał dobrej roboty i trzeba dać mu zarobić. Inna kwestia to to, że wiele programów powinno byćznacznie tańszych, chciażby licencje domowe, a nie wspominając o muzyce czy filmach.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                nie no to jest moj mistrz XDDD 65 TB !! chore troche....
                ile to by bylo zasysania nawet na moim 6Mb/s ....
                • avatar
                  manioor
                  0
                  nie oszukujmy się że ponad 95% ludzi siedzi na piratach, ogląda i słucha piraty. Dlaczego ? Polaków nie jest stać płacić po 500zł-2000zł za każdy program czy po 100zł+ za gry. _nick_ to teraz pochwal się ile masz tych oryginalnych programów prócz visty która była przy komputerze ?
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    oj dlugo posiedzi dluuuugo .........a co do piratow kazdy ma swoje podejscie.....jest to temat rzeka
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      _nick_ dziecko ile masz lat ?? zastanów sie lepej za nim co kolwiek napiszesz
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        a gość chciał dobrze- seedował i chwała mu za to ;P
                        A tak na serio to tak piractwa nie zwalczą, jednego złapią, powiedzą że miał 65TB danych, a kolejnych 10 będzie chciało pobić ten jakże zacny rekord.
                        A co do Polski to mamy wiele powodów żeby nie kupować oryginałów; oprócz za wysokich cen oprogramowania [14000zł za adobe master collection] ,gier[120zł a większość dzisiejszych to 5h rozrywki] filmów [jeszcze ujdzie], to jeszcze doliczmy zupełny brak niektórych, chociażby programów telewizyjnych. Skoro w ameryce mają sci-fi w HD i stargate, to niby czemu mam czekać latami aż w końcu dadzą to w polsce i to jeszcze w tragicznej jakości??
                        ale jest jeszcze alternatywa- dvd (też słabszej jakości) za 500zł.

                        to samo z innymi filmami. Jeśli chodzi o blu-ray to sorry, ale napęd lub odtwarzacz jeszcze kosztują sporo, filmy też, a na pc ściągamy za darmo, bez wychodzenia z domu itd...
                        A gdyby udostępnili za połowę ceny w necie, w HD1080 albo na krążkach dvd spakowane to bym chętnie kupił.

                        a co do pytanka o oryginalne rzeczy
                        hmm- cała seria total war- tutaj się producentowi należy.
                        ... ;)
                        • avatar
                          Darxis
                          0
                          NA JEDNO WYCHODZI: TRZEBA KORZYSTAĆ Z ŻYCIA!!!!
                          • avatar
                            b1tzz
                            0
                            Firmy które są właścicielami owych plików filmowych/muzycznych dowalą temu kolesiowi takie kary, że do końca życia się nie wypłaci xD

                            BTW Jakaś dziewczyna w Ameryce za kilkanaście utworów dostała karę kilkuset tysięcy dolarów... :o
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              nie ma to jak duże dyski twarde ^^
                              • avatar
                                19arek93
                                0
                                .. I troche miejsca/prądu na utrzymanie tego ;)

                                Może i chciał dobrze ";-)", ale pomyślcie iż tworzycie grę wraz z innymi członkami zespołu przez pare lat a potem ktoś ot tak sobie gra w nią nie płacąc za to!
                                Rozumiem ściągnięcie gry, sprawdzenie "co z czym się je" jeśli nie ma wersji demo i jeśli się podoba zakup tejże gry, a jeśli się nie podoba to "delete".
                                • avatar
                                  asffaf
                                  0
                                  Na pewnym znanym trakerze koleś w top 10 ma 67.619 TB upload. Więc Polska rządzi ! :D
                                  • avatar
                                    Konto usunięte
                                    0
                                    Fajnie sie gada, ze programy sa drogie i Polakow na to nie stac, ale jak sie zarabia na zycie produkcja tych programow, muzyki itp., to troche inaczej patrzy sie na te sprawy. Piraci to zlodzieje i tyle. Nikt nie chce byc okradany co miesiac ze swojej wyplaty, bo zycie kosztuje, a bez sciagania do sie zyc.
                                    • avatar
                                      Konto usunięte
                                      0
                                      Ja mam oryginalnego Windows'a XP i Office'a 2007. Poza tym reszta to open source i świetnie da się na nim pracować. Open source jest coraz częściej lepszy od komercyjnych badziewi, które na ogół nie są warte żądanych cen.

                                      Filmy oglądam na DVD z wypożyczalni, a na szukanie i ściąganie z p2p nie miałbym ani czasu ani cierpliwości. Czekam aż ktoś zrobi u nas internetową wypożyczalnię a la Apple i da się jej sensownie (tanio) używać.

                                      Nawiasem mówiąc, po co w ogóle ściągać setki programów których się potem nawet nie użyje? Albo 1.000 filmów czy 100.000 mp3? Przeglądnie się to w ogóle? ;)

                                      Swojej kobitce powyrzucałem z kompa jakieś stare piraty, też wgrałem open source i jest zadowolona :)
                                      • avatar
                                        custom
                                        0
                                        Ja mam na taki wpadek zainstalowane cztery Magnetrony! 3 sec. wystarcza, działa w 100% ! wiem bo testowałem ;/
                                        • avatar
                                          Konto usunięte
                                          0
                                          Ja mam oryginalną Vistę Home Premium Box 32 Bit, oryginalnego Office 2007 Home, oryginalne Nero, Total Commander (tak! Kupiłem licencję! Zdziwieni?), kupuję średnio jedną oryginalną grę miesięcznie i trochę filmów.
                                          Jedyna różnica to taka, że teraz staranniej dobieram to czego potrzebuję: nie mam 100 gier, z których zagram może w 10 - mam właśnie te 10 - tyle że oryginalnych. Nie mam po cztery programy do jednej rzeczy, mam jeden uniwersalny (już nawet nie wspominam że oryginalny :).
                                          Natomiast tam, gdzie nie mam ochoty bulić kosmicznych kwot, za w sumie niewiele robiący programik - używam freeware'owych lub open source'owych zamienników.
                                          Aha, żeby nie było: zdarza się że ściągam pirata, ale tylko w celu przetestowania (nie zawsze jest demo, a i czasami demo nie oddaje rzeczywistość - vide FEAR, gdzie w demku zebrano najlepsze momenty z całej gry:) - jest ok kupuję oryginał, nie - usuwam z dysku.
                                          Jak widać to jestem wrogiem piractwa, za jednym małym wyjątkiem.
                                          Mianowicie niektóre seriale: Prison Break, Lost i inne, które w USA, kilka dni po emisji są udostępniane w sieci darmowo (dla obywateli USA), natomiast u nas, każe się za to płacić jakieś koszmarne (w stosunku do amerykańskiej oferty) pieniądze.
                                          • avatar
                                            Zadlo
                                            0
                                            Bawia mnie teksty ja to mam wszystko oryginalne a pirata zgrywam tylko po to by sprawdzic czy jest fajne, albo bo u nas nie ma tego serialu czy filmu a w USA juz go 2 lata temu ogladali sorry ale to hipokryzja, zgrales cos z nielegalnego zrodla jestes winny tak samo jak ten co zgrywa ciagle tylko kwestia tego ze niektorzy maja w sobie odwage przyznac sie do tego ze jest sie piratem a inni nie i chca sie wybielac, a niestety w naszym kraju dopuki nie bedziemy zarabiac jak inni w europie to tak juz bedzie skoro w anglii zalozmy przy zsrobkach 2000 GBP gra kosztuje 20 GBP to jest to 1% w miesiecznym budzecie, a w polsce przy zarobkach 2000 zl gra kosztuje 100 zł to juz 5%, wiec Anglik ma 5 gier a my jedna w stosunku do zarobkow ... mozna sobie porobic takie przeliczenia do innych krajow jak Francja Niemcy i wyjdzie podobnie
                                            • avatar
                                              Gregorio
                                              0
                                              Kolesiowi o ile tylko udostepnial a nie sprzedawal nic wielkiego nie zrobia. To dzialo sie w Szwecji nie w USA.
                                              Te historie pokazuja tylko absurd, jesli chodzi o prawa autorskie w muzyce i filmach. To sa po prostu dobra kultury ktore do kilkudziesieciu lat temu byly dostepne za darmo, poki komus nie przyszlo do glowy aby tak pozmieniac prawo, aby mozna bylo za to zarobic, jednoczesnie nie daja szerokiego dostepu do dzialalnosci artystycznej.
                                              A prawo autorskie dotyczy relacji artysta-wydawca, wiec o ile ktos publikuje bez korzysci finansowych nie jest jakos specialnie poza prawem.
                                              • avatar
                                                Konto usunięte
                                                0
                                                szkoda że nikt się postarał o choć odrobinę rzetelności...
                                                65TB - tak, ale nie na jednym komputerze tego jednego człowieka tylko na całej "sieci" (ring) serwerów, prawie na 100% było to FTP, więc swoje gadki o P2P wstawcie między bajki. zatrzymali tylko jego i jeden serwer, reszta serwów poszła offline w ramach bezpieczeństwa.
                                                • avatar
                                                  Konto usunięte
                                                  0
                                                  Po co mu tyle tych rzeczy? Dla satysfakcji? Bo przeciez nie to malo realne, zeby zaznajomil sie z tymi filmami, czy muzyka. No chyba, ze sprzedawal to gdzies na plytkach.