Gry

Dwa rdzenie niezbędne do gier?

przeczytasz w 0 min.

Procesory dwurdzeniowe są już dostępne od jakiegoś czasu na rynku, jednak większość pecetowych gier póki co z nich nie korzysta lub wykorzystuje ich możliwości w bardzo niewielkim stopniu. Trzeba jednak zauważyć, iż moment, w którym CPU dual-core będą niezbędne do komputerowej rozrywki może być bliższy, niż się wydaje. Można już bowiem dostrzec pierwsze tytuły, w które nie da się wygodnie pograć bez dwóch rdzeni.

Jedną z pierwszych takich gier jest Assassin's Creed, który na procesorach dual-core działa dramatycznie szybciej niż na chipach jednordzeniowych. Jest to rezultat konwersji gry z konsol nowej generacji – te wyposażone są bowiem w wielordzeniowe procesory (XBOX 360 – trzyrdzeniowy PowerPC, PlayStation 3 – jednordzeniowy Cell + 6 synergistycznych jednostek przetwarzania), a programiści tworząc gry na konsole rozdzielają poszczególne wątki ich działania na oddzielne procesory.


Pierwszym prawdziwie dwurdzeniowym tytułem, który nawet nie uruchomi się bez dwurdzeniowego CPU będzie Alan Wake stworzony przez studio Remedy Entertainment (Należące do Microsoft Game Studios). Gra ma mieć swoją premierę na przełomie 2008 i 2009 roku.

Jako że konsole stają się coraz popularniejsze, a na pecetach piractwo kwitnie, co zniechęca producentów, gry będą coraz częściej powstawać na konsolach. Oznacza to, że konwersji na PC będzie coraz więcej – a wraz z nimi coraz więcej pecetowych tytułów wymagających dwóch, a przyszłości być może nawet większej liczby rdzeni.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!