Samochody elektryczne

Elektryczna rewolucja na drogach ze wsparciem TomTom

przeczytasz w 1 min.

Aby elektryczna rewolucja na drogach mogła się dokonać, potrzebne są nie tylko coraz lepsze samochody, ale też odpowiednie oprogramowanie. W tym drugim pomóc chce firma TomTom. 

Samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze na całym świecie i nie inaczej wygląda sytuacja w naszym kraju, gdzie w niektórych lokalizacjach można już cieszyć się niemal całkowicie bezstresową jazdą. Aby jeszcze bardziej napędzić tę rEVolucję, firma TomTom udostępniła dwa nowe interfejsy programistyczne, które mogą być cenną pomocą dla autorów aplikacji i narzędzi dla kierowców tego typu pojazdów.

EV Charging Stations Availability API to rozwiązanie zapewniające dostęp do informacji o dostępności stacji ładowania z określonym typem wtyczki. Z kolei Long Distance EV Routing API umożliwia wytyczanie optymalnych tras z przystankami na stacjach i obliczanie szacowanego czasu przyjazdu z uwzględnieniem ładowania. 

TomTom EV API

„Przyszłość mobilności jest połączona, współdzielona, zautomatyzowana i zdecydowanie elektryczna. Ta elektryczna rewolucja wiąże się z nowymi wyzwaniami, takimi jak niepewność związana z zasięgiem pojazdu, które wymagają nowej generacji technologii lokalizacyjnej. TomTom oferuje deweloperom doskonały zestaw narzędzi do tworzenia innowacyjnych i użytecznych usług lokalizacyjnych dla kierowców pojazdów elektrycznych. Pomoże on znieść bariery i przyczyni się do powszechnego stosowania tych pojazdów, tworząc tym samym świat wolny od emisji spalin” – skomentował Anders Truelsen, Managing Director w TomTom Enterprise.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie na oficjalnej stronie firmy TomTom.

Źródło: TomTom

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    -3
    Rotfl, "wytyczanie optymalnych tras z przystankami na stacjach", to już nie przejazd, ale cała wycieczka z planowaniem obowiązkowych przystanków.
    Dobrze, że co 200 km nie trzeba zmieniać klocków, a co 500 km wymieniać opon...