Foto

Flash Porter - czy na rynku jest jeszcze miejsce na fotobanki?

przeczytasz w 3 min.

Fotobank z dyskiem od 500 GB do 2 TB, w wersji HDD lub SSD, to propozycja DFI Gear pod nazwą Flash Porter. Czy zyska zainteresowanie?

Flash Porter to finansowany na Kickstarterze projekt DFI Gear, którego celem jest wprowadzenie do sprzedaży przenośnego fotobanku. Jeśli nie wiecie co to jest, już śpieszymy z wyjaśnieniem. To coś na kształt przenośnego dysku z wbudowanym akumulatorem i czytnikiem kart pamięci. Czasem, tak jest właśnie w przypadku Flash Portera, z ekranem LCD i oprogramowaniem, które pozwala zgrać i podejrzeć skopiowane do fotobanku zdjęcia.

Co potrafi Flash Porter?

W niewielkiej obudowie, rozmiarami odpowiadającej przenośnym dyskom 2,5”, umieszczono pojemny dysk HDD lub SSD. Zależnie od wersji jego pojemność może wynieść 500 GB, 1 TB lub 2 TB. Dokładnie tyle na co pozwalają najpopularniejsze obecnie dyski przenośne (pomijamy znacznie pojemniejsze i droższe dyski 4 czy 5 TB).

Flash Porter i akcesoria

Wbudowany czytnik pozwala na odczyt i zgrywanie do pamięci Flash Portera kart CompactFlash, SD oraz microSD. W razie potrzeby za pomocą portu USB możemy podłączyć jeszcze bardziej uniwersalny czytnik, który odczyta mniej popularne karty pamięci. Wbudowany akumulator po naładowaniu pozwala na zgranie do 250 GB danych co powinno wystarczyć nawet w przypadku bardzo intensywnej sesji fotograficznej lub filmowej (w tym drugim przypadku nie jest to już tak pewne). Kopiowanie możliwe jest także z urządzeń mobilnych za pomocą połączenia przewodowego.

Potem pliki można podejrzeć na wbudowanym 3,5” ekranie LCD. Według zapewnień obsługiwany jest nie tylko format JPEG, ale również najpopularniejsze formaty RAW oraz wideo (MOV, MP4 o rozdzielczości FullHD i klatkarzu 30 kl/s). Zdjęcia i filmy z pamięci Flash Portera można następnie przenieść do komputera poprzez łącze zgodne USB 3.0.

Flash Porter opis złącz

Dalsze możliwości jakie zaproponuje nam Free Porter zależą od zebranych funduszy. Obecnie osiągnięto etap, który zakłada przekonstruowanie obudowy tak by możliwe było wymienianie dysku. Osiągnięcie kolejnych progów zebranych pieniędzy przekona konstruktorów do wprowadzenia funkcji Wi-Fi, a także wewnętrznego szyfrowania danych.

Osobie, która nigdy nie miała kontaktu z takim fotograficznym akcesorium, Flash Porter wyda się bardzo zmyślną zabawką. Jednak, ktoś kto już ma pewien fotograficzny staż, zauważy, że…

…przecież to już było

I nie będzie w błędzie. Fotobanki były popularne kilkanaście lat temu w momencie gdy dodatkowe karty pamięci były sporą inwestycją (na dłuższą metę również dziś byłby to spory wydatek), nie grzeszyły też zbyt dużą pojemnością, a laptop jeszcze nie był tak naturalnym akcesorium dla fotografa jak ma to miejsce dziś.

Chcecie przykład? Proszę bardzo. Epson P-5000 wprowadzono na rynek 10 lat temu podczas targów Photokina 2006. Ten fotobank wyróżniał się jak na ówczesne czasy, dużym kolorowym ekranem, 80 GB pojemności dyskiem i tym wszystkim czym dziś chce nas zauroczyć Flash Porter.

Owszem pojemność wbudowanej pamięci we Flash Porterze wzrosła w porównaniu ze wspomnianym Epsonem, ale sama koncepcja nie wygląda na zbyt odkrywczą. Złośliwie rzecz ujmując można powiedzieć, że konstruktorzy Flash Portera są albo bardzo młodzi i nie znają historii rynku foto, albo przespali okres gdy pojęcie fotobank sporo znaczyło w świecie fotografii. Złośliwie, bo na Kickstarterze DFI Gear, czyli twórcy tego akcesorium chwalą się 12 letnim doświadczeniem, a sam fakt, że coś już kiedyś było wcale nie znaczy, że dziś nie zyska zainteresowania fotografujących.

Podjęcie tematu fotobanku przez twórców Flash Porter skłania do zastanowienie się nad pytaniem…

…czy są nam dziś potrzebne fotobanki?

Mowa o fotobankach w takiej postaci jak Flash Porter. Gdy chcemy mieć jak najmniejsze urządzenie, mniejsze niż laptop, które posłuży do tworzenia kopii zapasowych i ich podglądu, to faktycznie fotobank może okazać się przydatny. Ale gdy nie potrzebujemy kopii zapasowej lub wykonuje się ona już podczas fotografowania (dotyczy to aparatów z podwójnym slotem, np. SD), to sens tego urządzenia jest już dyskusyjny. Zdjęcia możemy zgrać przecież potem na laptopa, zarchiwizować na przenośnym dysku, który jest ... tańszy.

Flash Porter rozmiar

Właśnie, cena. O tym jeszcze nie było mowy. Flash Porter wyceniono na 299 dolarów w wersji z 500 GB dyskiem HDD lub 499 dolarów z dyskiem SSD. Limitowana wersja dla wspierających na Kickstarterze jest tańsza o około 100 dolarów. Najpojemniejszy wariant z 2 TB dyskiem to 449 lub 1399 dolarów zależnie od typu dysku.

Źródło: DFI Gear / Kickstarter

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kropak
    3
    W dobie tabletów, smartfonów, phabletów to mija się z celem. Raz, że na tym wyświetlaczu nie za wiele się zobaczy, a dwa cena... Ot sztuka dla sztuki.
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Pierwszy raz takie cos widzę w ogole
      • avatar
        labik
        1
        Wygląda jak gameboy
        • avatar
          TicTac
          0
          W tej cenie można mieć parę dobrych dodatkowych kart, a do większych sesji foto to zazwyczaj już i tak mają ultrabooki. Kiedyś gdy karty były drogie to miało sens i sam używałem dysku z kieszenią OTG, teraz wolę dodatkową kartę i codzienne zgranie na kompa.