
Czasu nie zostało zatem szczególnie dużo, ale biorąc pod uwagę to co dzieje się na rynku mobilnym nie można takiego obrotu sprawy wykluczyć.
Nie jest tajemnicą, iż seria Galaxy S nie cieszy się już tak dużym zainteresowaniem jak w latach poprzednich. Samsung z pewnością z niej jednak nie zrezygnuje, a dowód tego otrzymać możemy nawet szybciej niż cały czas przypuszczano.
Koreański producent do tej pory trzymał się kalendarza i nowe wersje swoich flagowych smartfonów prezentował mniej więcej co rok. Słaba (przynajmniej dla Samsunga) sprzedaż Galaxy S5, o której wiemy nie od dziś, skłonić miała jednak producenta do odważnych decyzji. Koreańskie źródła donoszą teraz, że w głównej mierze związane będą one właśnie ze zmianą harmonogramu premier i szybszym niż sądzili obserwatorzy debiutem nowych urządzeń.
Urządzeń, ponieważ pojawić ma się nie tylko Galaxy S6, ale również Galaxy S6 Edge, który będzie rozwinięciem koncepcji z Galaxy Note Edge. W tym przypadku ekran miałby być zakrzywiony nie na jeden, ale na obydwa boki ekranu.
Premiera obydwu modeli rzekomo planowana jest już na CES 2015, a targi te odbędą się przecież w przyszłym miesiącu. Czasu nie zostało zatem szczególnie dużo, ale biorąc pod uwagę to co dzieje się na rynku mobilnym, w jak szalonym tempie nowe smartfony prezentują inni producenci (na wspomnianej imprezie pojawić ma się przecież także Xperia Z4), nie można takiego obrotu sprawy wykluczyć.
Źródło: phonearena, poderpda
Komentarze
10Apple krul
Wszystko inne ch..
oprócz Z4.
Lepiej by nad nizsza cena pomysleli, albo np dluzsza praca na baterii.