Procesory

Gulftown 32nm z trybem Turbo

przeczytasz w 1 min.

Jak poinformowała firma Intel, procesor six-core Gulftown mający pojawić się w drugim kwartale 2010 roku, będzie wspierał tryb Turbo. Pozwala on na automatyczne zwiększanie taktowania procesora.

Gulftown będzie jednym z pierwszych CPU wykonanych w procesie 32nm. Posiadając aż sześć rdzeni, utrzyma on swoje TDP na poziomie 135W, podobnym do obecnych parametrów procesorów quad-core z rodziny Nehalem. Trafi on za około rok na rynek serwerów. Dzięki zaimplementowaniu "Turbo" w tym układzie, możliwe będzie automatyczne podkręcenie jednego z jąder procesora. Niestety przez to, że pozostałe 5 nie zmieni swojej częstotliwości pracy, ogólna wydajność wzrośnie tylko nieznacznie.

Koncern Intel poinformował, że nie planuje modyfikacji tej opcji, tak by zostało podkręcone wszystkie sześć rdzeni. To kolejny już procesor Intela, który będzie miał możliwość automatycznego przetaktowania tylko jednego jądra.

Źródło: Fudzilla

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kubbak
    0
    Tylko jednego?? Nehalemy mogą "podkręcić" dwa rdzenie. Na przykładzie i7 920 standardowo jest to 20x133MHz, przy obciążonych 2 rdzeniach może to być 21x133MHz a gdy obciążony jest tylko jeden rdzeń 22x133MHz.
    • avatar
      Terrorek
      0
      beznadzieja brnąc w "podkręcanie" 1 rdzenia ;/
      chociaz jakby 3 bylo to tak ;d
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Ale do programu super-pi bedzie jak znalazl bo on wykorzystuje tylko 1 rdzeń.
        • avatar
          suntzu
          0
          yyy niedawno chyba było info o 6 rdzeniowym procesorze, który ma trubo i kręci się nazywa Gulftwon.

          Zresztą wszystko jest w wikipedii, fajne newsy, które są powtórzeniem wiki:)
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            już by mogli wprowadzić zaawansowaną oszczędność
            • avatar
              Szymon331
              0
              Sześć Rdzeni... dla ekstremalnych użytkowników programów graficznych to bajka. Dla gracz... hehe