Procesory

Intel liczy straty za rok 2008

przeczytasz w 1 min.

Intel poinformował, że jego sprzedaż w czwartym kwartale 2008 roku zmalała o 23%. Wyniosła 8,2 miliarda dolarów, a rok wcześniej 10,7 miliardów dolarów. W listopadzie firma spodziewała się 9 miliardów zarobku w ostatnim kwartale. Intel, posiadający 80 % światowego rynku procesorów liczy straty, bo producenci komputerów 'tną' produkcję. Paul Otellini oświadczył, że obecna recesja jest największą w jego życiu.

 

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    normalnie biedny ten intel jak babcia pod kosciołem - głupoty gość gada na plusie parę milionów sprzedając od x czasu tą same technologicznie procki (pomijam wersje core 7). Kasa plynie z atomów, które praktycznie nic nie kosztują - bo i straty w produkcji nie duze i sam procesor jako dodatek do zabawek (gdzie awaryjność tego na poziomie "prawie w ogóle"). W ogóle jak coś takiego czytam to mam wrażenie, że ci gośćie od marketingu to pili za dużo piwa na tych swoich studiach albo uganiali się za laskami zamiast sie pouczyć lub uczyli się razem z tymi RIAA - strata jest jak coś się straci a nie nie wyjdzie bujanie w obłokach i obiecanki szefom.
    • avatar
      sqnke
      0
      Proponuję jeszcze podnieśc ceny icore'a :D

      AMD jak dostało po dupie i zostało sprowadozne na ziemie wyciągnęło odpowiednie wnioski. W tej chwili ich topowa (notabene bardzo udana) CAŁA platforma PC może zostac złożona za 2000PLN, tzn płyta z chipsetem ATI 790, phenom 2 oraz radeon 4870. Dodając pozostałe graty można miec peceta za 3000PLN i to jest moim zdaniem cena na styk aby przekonać do zakupu graczy (cena sprzętu 3x większa natomiast gry prawie 3x tańsze) którzy tak czy siak na peceta są skazani. Nie wyobrażam sobie aby ktos miał tylko konsole. Statystyczny gracz potrzebuje kompa do nauki, napisania czegokolwiek, sprawnego poruszania się po sieci, drukowania, duuużego dysku twardego na zdjęcia, zrzuty z kamery czy cokolwiek innego. To są główne powody, z ktorego powodu pecet nigdy nie zginie, warunek jest jeden: utrzymanie właśnie ceny około 3000PLN za urządzenie. Jak cena miałaby wynosić 5000 5 razy każdy się zastanowi czy nie lepiej kupić sobie konsolę za 1000 i laptopa za 2000. Osobna sprawa jest taka, że jak popyt na PC zacznie maleć ceny gratów będą maleć również. Jakby wyszedł pecet o nazwie GAMEMACHINE za 1500PLN po konsolach pozostałby siwy dym. Z tym, że po co ATI ma konkurowac samo ze sobą, jako dostawca układów graficznych do konsol :)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Co za prymityw pisał ten artykuł. Intel liczy straty za rok 2008?????????. Jakie straty?. W artukule jest mowa o spadku sprzedaży w czwartym kwartale (po rekordowych wynikach w trzech poprzednich kwartałach). A żeby całkiem oswiecić ciemnego autora informuję, że wyników finansowych za IV kwartał Intel jeszcze nie podał. Podał natomiast wynik za pierwsze 9 miesięcy tego roku. Zysk netto wyniósł około 4,68 miliarda dolarów. Chciałbym też liczyć takie "straty".

        PS
        Strata a spadek sprzedaży to naprawdę całkiem różne pojęcia.
        • avatar
          Szymon331
          0
          Hegemonia Intela w obecnej chwili jest niezaprzeczalna. Nie wiem w czym mają problem. Zejdą trochę z cenami starszych modeli i rynek je wchłonie. Winni też na ten czas zwolnić produkcję obecnych drogich i nowych procesorów do czasu aż rynek wchłonie wszystko co zalega w magazynach. Ograniczy to koszty magazynowania nowości. Straty związane ze zwolnieniem produkcji nowości powinny nadrobić pieniądze za modele starsze.