Karty graficzne

Czekacie na karty graficzne GeForce RTX 5000? Mamy dobre wieści

przeczytasz w 2 min.

Sytuacja na rynku kart graficznych robi się coraz ciekawsza, ale końcówka roku może być wyjątkowo emocjonująca - NVIDIA podobno przygotowuje się do wydania modeli GeForce RTX 5090 i GeForce RTX 5080. Sprzęt może zamieszać na rynku najwydajniejszych kart graficznych do gier.

Czekacie na nowe karty graficzne do gier? Wiemy, że NVIDIA przygotowuje się do premiery serii GeForce RTX 5000 “Blackwell”, która zastąpi obecne modele GeForce RTX 4000 “Ada Lovelace” - sprzęt ma trafić do nowych komputerów do grania

Według najnowszych informacji, jako pierwsze na rynku mają zadebiutować wydajniejsze modele: GeForce RTX 5090 i RTX 5080. Mamy wstępne informacje o specyfikacji i terminie premiery sprzętu. 

Specyfikacja kart GeForce RTX 5090 i RTX 5080 

Karty graficzne GeForce RTX 5000 mają bazować na architekturze Blackwell, która ma przynieść wzrost wydajności i efektywności energetycznej. 

Szczególnie ciekawie zapowiada się specyfikacja topowego modelu GeForce RTX 5090 - jeśli wierzyć nieoficjalnym przeciekom, karta zostanie wyposażony w układ graficzny Blackwell GB202 z 192 blokami SM oraz pamięć GDDR7 512-bit. 

GeForce RTX 5080 zaoferuje słabszą specyfikację (mniej więcej połowę możliwości topowego RTX 5090). Nieoficjalnie mówi się o układzie graficznym Blackwell GB203 z 96 blokami SM, który zostanie połączony z pamięcią GDDR7 256-bit. 

Kiedy premiera kart GeForce RTX 5090 i RTX 5080? 

Według serwisu Monday UDN, producenci kart graficznych spodziewają się wprowadzenia kart graficznych GeForce RTX 5000 w czwartym kwartale bieżącego roku. Początkowo będą to jednak tylko topowe modele GeForce RTX 5090 i GeForce RTX 5080. NVIDIA planuje zwiększyć wolumen dostaw i średnią cenę sprzedaży. 

Co ze słabszymi modelami pokroju GeForce RTX 5070 czy GeForce RTX 5060? Źródło nie podaje takich informacji, ale słabsze karty najpewniej pojawią się w późniejszym terminie (tak jak zwykle bywa w przypadku premiery kart graficznych). Pozostaje więc cierpliwie czekać. 

Źródło: VideoCardz, X @ kopite7kimi, foto: Adobe Stock

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    MaxDamageDA
    5
    W co na tym grać? Od dawna praktycznie wszystko wygląda tak samo. Same porty z konsol. Rozumiem, że rewolucji graficznej już pewnie nie będzie, bo nikomu się nie opłaca, ale jakiś progres by się przydał. Po co komu tak mocne karty, skoro większość gier chodzi na jakichś 10 letnich grafach.
    • avatar
      paankracyki
      4
      "NVIDIA planuje zwiększyć wolumen dostaw i średnią cenę sprzedaży". W wyższą cenę jak najbardziej wierzę, w wolumen sprzedaży już niekoniecznie. Raz, że wszystko i tak wypuszczają do centrów danych, dwa: uzaleznienie od TSMC i ostatnia powódź na Tajwanie, trzy: już przy ostatniej premierze (4xxx) NVIDIA celowo zmniejszyła wolumen kart dla graczy i zwiększyła znacznie marże (z biznesowego punktu widzenia dobre rozwiązanie). Biorąc pod uwagę, że pomysł "zażarł" nie spodziewałbym się, że zmienią strategię.
      • avatar
        Aquagen
        3
        A tak swoją drogą, to jak rozwiązali problemy przegrzewających i topiących się wtyczek 12VHPWR?
        • avatar
          Witalis
          1
          Po trzęsieniu ziemi na Tajwanie kości pamięci drożeją więc tanio to już było....
          • avatar
            losiaczek1
            1
            Zgadzam się, że obecnie nie ma w co grać. Gry stają się coraz bardziej skomplikowane a okres wydawniczy to kilka lat. Ostatnio zainstalowałem sobie na laptopie z integrą (3000 zł) Fallout 1, którego dostałem za darmo na GOG. Zakładam, że w cenie 5090 kupię sobie z 4 takie laptopy:-).
            • avatar
              Aquagen
              0
              Jeżeli nawet na GeForecy będziemy musieli poczekać do czwartego kwartału br., to osobiście mam nadzieję, że wcześniej wydadzą jakąś profesjonalną kartę grafiki z pełnym podwójnym układem GB202 i fabrycznie zainstalowanym chłodzeniem wodnym, bo trzeba się pogodzić z 800-1200 Wattowym poborem.

              Bardzo chciałbym, aby wydali taki jeden profesjonalny model ze specyfikacją bez żadnych kompromisów, nawet jeśli cena też byłaby absurdalna.