Gry komputerowe

Gry na Steam będą droższe? Komisja Europejska nałożyła na Valve i innych wydawców kary

przeczytasz w 2 min.

Decyzją Komisji Europejskiej sześciu wydawców gier komputerowych będzie musiało zapłacić kary finansowe za geoblokady na Steam. Łącznie jest to 7,8 mln euro.

Kary dla Valve i innych wydawców za geoblokady

Co jakiś czas mamy okazję wspomnieć o działaniach organów Unii Europejskiej w kontekście branży technologicznej. Zazwyczaj ma to związek z finansami i nie inaczej jest tym razem. Komisja Europejska kończy sprawę toczącą się od kilku lat, a dotyczącą platformy Steam i stosowanej tam geoblokady. Mowa o latach 2010-2015, gdy gry zakupione w Czech, Polsce, Rumunii, a także na Węgrzech, Słowacji, Estonii, Łotwie i Litwie nie działały w innych krajach. Zdaniem Komisji Europejskie poprzez dwustronną umowę, Valve i każdy decydujący się na to wydawca dokonali podziału rynku z naruszeniem unijnych przepisów antymonopolowych.

„Ponad 50% wszystkich Europejczyków gra w gry wideo. Branża kwitnie i jest obecnie warta ponad 17 miliardów euro. Dzisiejsze sankcje przeciwko praktykom blokowania geograficznego Valve i pięciu wydawców gier wideo na komputery PC przypominają, że zgodnie z unijnym prawem konkurencji, firmom nie wolno na podstawie umowy ograniczać sprzedaży transgranicznej. Takie praktyki pozbawiają europejskich konsumentów korzyści płynących z jednolitego rynku cyfrowego UE i możliwości rozejrzenia się w celu znalezienia najbardziej odpowiedniej oferty w UE.” - Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedzialna za politykę konkurencji

Kary dla wydawców gier na Steam

O jakich konkretnie karach tu mowa? Łączna kwota to 7,8 mln euro, chociaż została rozdzielona pomiędzy wszystkie biorące udział w sprawie firmy. Valve jako jedyne nie zdecydowało się współpracować z Komisją Europejską, pozostali wydawcy dzięki takim krokom ostatecznie będą mogli liczyć na nieco łaskawsze potraktowanie (kary zostaną zmniejszone o 10% do 15%).

  • Valve - 1 624 000 euro
  • Bandai Namco - 340 000 euro
  • Capcom - 396 000 euro
  • Focus Home - 2 888 000 euro
  • Koch Media - 977 000 euro
  • ZeniMax - 1 664 000 euro

Valve mocno niezadowolone, będą podwyżki cen gier?

Najgłośniej do całej sytuacji odnoszą się przedstawiciele Valve, nie kryjąc przy tym swojego niezadowolenia. Nie zgadzają się nie tylko z nałożoną karą, ale też ze wzmiankami o rzekomym braku współpracy - twierdzą, że takowa była i to przez lata.

Co chyba najistotniejsze z punktu widzenia graczy, przedstawiciele Valve stwierdzają, że całkowite wyeliminowanie blokad regionalnych (chociaż zarazem stwierdzają, że obecnie to nieliczne wyjątki, a w okresie, jaki obejmuje sprawa około 3% katalogu Steam) może finalnie poskutkować podwyżkami cen gier w biedniejszych krajach. Tak, aby nie było różnic w cenach i tym samym strat dla twórców i wydawców. Valve zamierza składać odwołanie, sprawa nie jest zatem jeszcze zakończona.

Źródło: ec.europa.eu

Warto zobaczyć również:

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    skypan
    13
    A dlaczego mają podrożeć ? Zasze trzeba równać w górę ? Może spadną do cen w biedniejszych krajach bo w innych były za drogie ;)
    • avatar
      Rudinxon
      9
      No to co? Chyba trzeba będzie wrócić do zatoki. Nie widzi mi się płacić jeszcze więcej za gry.
      • avatar
        jarosdzi
        6
        Wychodzi na to, że wydawcy, zwłaszcza Valve, nie kalkulują cen w oparciu o poniesione koszty i marżę, lecz w oparciu o kieszeń kupującego. Z podstaw ekonomii pamiętam składowe ceny towaru i usługi i jestem lekko wkurzony postawą dystrybutorów gier. Poza tym wystarczy, by odpowiednie sieci sprzedaży miały podpisane umowy z innymi marżami regionalnymi, co doprowadzi do t.zw. turystyki handlowej z korzyścią dla tych "biedniejszych" regionów. Blokada zawsze będzie kagańcem, a tego ludziom nie wolno zakładać, choćby nawet szczekali.
        • avatar
          greghostor
          3
          Za tanio jest rzeczywiście. Trzeba upaść na głowę żeby płacić np 300zł za 15 część asasina która jest taka sama
          • avatar
            studionti
            1
            Skala głupoty urżedniczych neomarksistów z ZSRR2 zwanej Unią Europejską poraża.
            • avatar
              dziks
              0
              Wolny rynek – rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie.
              Czyli Komisja Europejska zabija wolny rynek?
              • avatar
                ASDFR
                0
                VPN i easy. Dziękuję i dowiedzenia.
                • avatar
                  kalkulatorek
                  0
                  No jak jak im cena przekroczy barierę bólu to nagle sprzedaż poszybuje w dół. Dwa i tak połowa gier nie ma j. polskiego. Tu do akcji powinny wejść rządy małych państw i też przysolić kary, albo zabronić sprzedaży u siebie. Wiem że za to dostanę hejt. Ale żyjemy w czasach koncernów, nie państw. Także to my musimy walczyć z nimi. O swoje.