
Wraz z końcem stycznia 2018 roku z katalogu usługi Netflix zniknie kilkadziesiąt filmów. Zerknijcie na listę i upewnijcie się, że już je widzieliście (o ile chcieliście je obejrzeć). Wprawdzie możliwe, że z czasem wrócą, ale najpewniej nie wszystkie.
Oprócz dodawania filmów do swojego katalogu właściciele usługi Netflix czasem też usuwają z niego tytuły. Sporo produkcji zniknie z serwisu wraz z końcem stycznia – zostało tylko kilka dni na obejrzenie produkcji, które mogą was zainteresować. Jeśli więc to odkładaliście, dzisiejsze lub jutrzejsze popołudnie może być dobrym terminem.
Co zniknie? Między innymi kilka filmów z serii Star Trek. Konkretnie część pierwsza w wersji reżyserskiej z 1979 roku, Gniew Khana z 1982 r., Powrót na Ziemię z 1986 r., Pokolenia z 1994 r., Rebelia z 1998 r. i Nemesis z 2002 r.
Pozostały też ostatnie godziny na obejrzenie dramatu science fiction Watchmen. Strażnicy, filmu Ultraviolet z Millą Jovovich w roli głównej czy klasyków, takich jak Dziesięcioro przykazań, Ojciec Chrzestny III czy Śniadanie u Tiffany’ego.
Już za kilka miesięcy do kin wejdzie szósta część Mission: Impossible , obdarzona podtytułem Fallout. Jeśli nie widzieliście jeszcze wypuszczonej w 2015 roku „piątki”, to na nadrobienie zaległości macie czas tylko do środy. Ci z was, którzy chcą obejrzeć coś dobrego z Tomem Cruise’em w roli głównej, a jakimś cudem nie oglądali jeszcze Raportu mniejszości, też powinni się pospieszyć.
Jakie filmy poza wymienionymi przestaną być dostępne 31 stycznia lub 1 lutego? Oto pełna lista:
- Cast Away – poza światem
 - Chętni na kasę
 - Chłopiec z latawcem
 - Ciemny kryształ
 - Czterej bracia
 - Dziewczyna w różowej sukience
 - Footloose
 - Gliniarze z Beverly Hills III
 - Grease 2
 - Hate Story 2
 - Hostel 3
 - I kto to mówi
 - I kto to mówi 2
 - I kto to mówi 3
 - Jackass 2.5
 - Jackass wersja 3.5
 - Jaja w tropikach
 - Jak długo jeszcze?
 - Jak stracić chłopaka w 10 dni
 - Jumanji
 - Kandydat
 - Karate Kid III
 - Karate Kid IV: Mistrz i uczennica
 - Księżniczka łabędzi
 - Kwarantanna
 - Lawrence z Arabii
 - Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń
 - Małolaty u taty
 - Mały
 - Maska Zorro
 - Metro strachu
 - Mr. Deeds – Milioner z przypadku
 - Muppety podbijają Broadway
 - Na linii ognia
 - Nędznicy
 - Nic nie widziałem, nic nie słyszałem
 - Niemoralna propozycja
 - Nigdy więcej
 - Noc żywych trupów
 - Obłędny rycerz
 - Ojczym
 - Ostra jazda
 - Pakt milczenia
 - Parasol bezpieczeństwa
 - Pełzaki: Gdzie jest bobas?
 - Piątek 13-go
 - Piątek trzynastego VII: Nowa krew
 - Piękny umysł
 - Pijany mistrz
 - Podejrzani
 - Poznaj moich rodziców
 - Poznaj mojego tatę
 - Poznaj naszą rodzinkę
 - Shaft
 - Skąd wiesz?
 - Spokojnie, to tylko awaria
 - Swobodny jeździec
 - Szkoła rocka
 - Szkoła uwodzenia
 - Tautaż
 - To nie jest kraj dla starych ludzi
 - To wspaniałe życie
 - W rytmie hip-hopu
 - Wigilijny show
 - Włoska robota
 - Wredne dziewczyny
 - Współlokatorka
 - Zathura – Kosmiczna przygoda
 - Zbaw nas ode złego
 
Krążą głosy, że mogą zniknąć również inne części Ojca Chrzestnego, Mission: Impossible i Star Trek, a także filmy z cyklu Transformers i Indiana Jones. Ich obejrzenie też może być zatem dobrym pomysłem.
Źródło: nflix, inf. własna. Foto: Netflix




Komentarze
11Zawsze mnie to denerwowało.
Niestety Netflix idzie w kierunku zwykłej telewizji, parę dobrych filmów i masa seriali. Jedyna różnica taka, że te seriale mają lepsze, a nie byle mózgotrzepy. No ale to dalej jak Canal+ czy HBO.
Ostatnio widzę zaczynają też popełniać anime, kupują jakąś kinówkę i robią z tego własną serię albo i dwie (np. kupią jakiegoś Jajko i Kokosz i robią z tego dwie serie "Jajko" i "Kokosz" :D) plus zaledwie kilka nieco bardziej mainstreamowych tytułów.