Gry

Twórcy No Man's Sky w dramatycznej sytuacji

przeczytasz w 1 min.

Biuro studia Hello Games zostało zalane w wyniku intensywnych opadów deszczu.

No Man's Sky gra twórcy biuro powódź

Podczas gali VGX 2013 bardzo dobre wrażenie zrobiła pierwsza prezentacja gry No Man's Sky. Pod adresem tworzącego produkcję studia Hello Games padło wiele ciepłych słów, ale niestety obecnie jego przedstawiciele mają dużo gorsze nastroje.

Chociaż u nas pogoda wydaje się być dość spokojna, to tego samego w ostatnich dniach nie mogli powiedzieć mieszkańcy Wielkiej Brytanii. W wielu jej regionach dał o sobie znać silny wiatr i intensywne opady deszczu, przez które ucierpieli również twórcy gry No Man's Sky, a dokładniej mówiąc ich biuro.

W wigilijny wieczór wdarła się do niego woda i, jak łatwo się domyślić, poczyniła bardzo duże straty. Ekipa Hello Games straciła tymczasowo swoje miejsce pracy, ale być może nie to jest najgorsze. Żywioł zniszczył bowiem niemal cały sprzęt, a pierwsze komunikaty brzmiały naprawdę dramatycznie.

"O Boże. Woda podchodzi naprawdę bardzo szybko. Hello Games zostało całkowicie zalane. Straciliśmy prawie wszystko, co było w naszym biurze - komputery, monitory, meble, drzwi, a nawet rzeczy osobiste."

Ekipa Hello Games nie chce jednak dramatyzować, chociaż sytuacja nie jest z pewnością komfortowa. Obiecano, że prace nad No Man's Sky będą kontynuowane. Jednocześnie podziękowano też fanom za słowa wsparcia.

"Wiemy już, że wrócimy silniejsi :) Wszyscy musimy mieć miejsce do pracy oraz maszyny do pracy :)"

Źródło: gamespot

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Verisu
    15
    Ambitnym zawsze wiatr w oczy...
    • avatar
      llefar
      1
      Normalnie szkoda mi ich.
      • avatar
        michal0120
        1
        mi tez im szkoda i taki pech i to jeszcze w wigilie
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Współczuje. Małe studio i to rozpiepszone w pył w Wigilię. A tak się starali... Dlaczego coś takiego nie spotka np. EA? Może w końcu by się opamiętali