Smartfony

Nasza oppoWieść: dzień taty i córki, czyli jesienny mix emocji z OPPO Reno6 5G

przeczytasz w 8 min.

Tę niezwykłą recenzję OPPO Reno6 5G stworzył nasz czytelnik, a także zwycięzca konkursu "Portret Twoich Emocji". Zapraszamy do lektury

Moja półroczna córka nauczyła mnie jeździć na rolkach. Jak to jest możliwe? To opowieść o wspólnych pasjach, odkrywaniu siebie i jesiennym portrecie emocji wyrażona intuicyjną technologią, taką jak, chociażby stabilizacja video, czy sztuczna inteligencja w OPPO Reno 6 5G. To właśnie tym modelem udokumentujemy nasz dzień, testując przy okazji przydatne funkcje smartphona. Ale poważnie, jak Lena nauczyła mnie jazdy na rolkach?

Tata i córka

Rolki, nauka jazdy i OPPO Reno6 5G

Jako młody tata zastanawiałem się, co można robić wspólnie z półrocznym dzieckiem. Wiecie, miłość, opieka, to jedna sprawa, ale co jeszcze? Pewnego dnia na rolkach przemknęła w parku kobieta, popychając wózek z dzieckiem, a mi przypomniało się, że też chciałem się nauczyć. Wiedziałem! Zamiast chodzić na spacery, będę szlifował styl jazdy na rolkach. Wtedy Lena nie potrafiła nawet chodzić, a dała mi stabilizację.


Stabilizacja. Kiedyś moja córka dała mi stabilizację, teraz ja ją daję Lenia, a OPPO zapewnia nam ją podczas filmowana jazdy na rolkach trybem stabilizacji video

W rodzicielstwie chodzi też o to, aby spędzać czas razem i rozwijać pasje. Rolą taty jest pokazywanie świata. Zachowywanie wspomnień to rola, w której dzisiaj obsadziliśmy OPPO Reno 6 5G. Ten model, z kilkoma ciekawymi trybami jak AI Highlight Video, Bokeh Flare Portrait i dobrą jakością aparatów, sprawuje się świetnie, a do tego ma dużo pamięci wewnętrznej. Ta pamięć przydaje się, bo małe dzieci są… najgorszymi aktorami na świecie i ciężko jest złapać właściwe ujęcie. Ruchliwe, nie potrafią usiedzieć sekundy, dlatego ważne jest, aby aparat szybko łapał ostrość (i miał tyle energii, co one).

Tak się zaczęła przygoda z rolkami moja i Leny. Nie to, że potrafię robić triki, nic z tych rzeczy, ale lubię jazdę, a zwłaszcza „miejską turystykę na rolkach” i tę pasję przekazuję córce (w końcu to ona mnie tego nauczyła). Marzy mi się jesienny freeride z Leną po Barcelonie i jesteśmy na dobrej drodze, aby to się niebawem wydarzyło. Wszystko zaczęło się od pierwszego kroku oraz stabilizacji, a potem był następny krok i na tym to polega.

Smartfon i rolki

Zatem jak wygląda nasz dzień wspierany przez nowego kompana w postaci sztucznej inteligencji w OPPO Reno6 5G? Zapraszam.

Dzień z OPPO Reno6 5G, godzina po godzinie

6:00 i Test ładowarki SuperVOOC 2.0 65 W

„OK Google, obudź mnie o 6:00”

Budzi mnie moc głośników OPPO Reno6 5G nutą z Odysei kosmicznej (bo to będzie wielki dzień). Ups… Znowu zapomniałem podłączyć telefonu do gniazdka. Nic nie szkodzi, bo jak to mówią, kto nie ma w głowie, ten ma w ładowarce SuperVOOC 2.0 65 W. Bateria o pojemności 4300 mAh naładował się ekspresowo. To ważne, bo przed nami dzień obfitujący w emocje, kolory jesieni, pracę, a do tego potrzeba sporo energii. To wszystko zepnie ze sobą intuicyjna technologia. Od dawna przestało mnie interesować, co telefon ma „pod maską”. Procesory, zegary, taktowanie i Herce, o tych było coś na fizyce, ale skupię się na funkcjach. Przecież w technologii chodzi o użyteczność, a nie o liczenie pikseli na centymetr kwadratowy matrycy.

Dyniowa historia

6:15 i Test ekranu AMOLED

„OK Google, co wydarzyło się na świecie”.
Asystent: „Te wyniki są najlepsze”

Na OPPO słucham radia, aby wiedzieć, co się wydarzyło na świecie, albo audiobooka, bo to najlepsza forma… czytania. „Czytam”, jadąc do pracy, biegając, ćwicząc i oszczędzam dużo czasu. Oczywiście możecie powiedzieć, że liczy się tylko papier, ale jeśli pracuję 8h dziennie z komputerem, ostatnią rzeczą, jakiej pragnę, jest oglądanie czegokolwiek (nawet drukowanego). Dlatego pokochałem książki mówione.

OPPO w barwach maskujących
Jeśli na tym zdjęciu nie widzisz OPPO Reno6 5G, to nic nie szkodzi. Technologia powinna być tak intuicyjna, że aż niedostrzegalna. Tutaj smartfon w barwach maskujących

Jeśli niczego nie słucham, to notuję. Smartfon dla mnie jest maszyną do pisania, a piszę dużo i wszędzie. Czasami coś publikuję, czasami wygra mi się konkurs literacki, a innym razem zamarzy, aby zostać pisarzem. Marzenia i pasje są ważne, bo dzieci obserwują swoich rodziców.

Nie wiadomo, kiedy czymś się zainspiruję, ale mam pewność, że będę w stanie to zanotować, czy to pisząc, czy notując głosowo. Mała porada: pisanie dialogów wychodzi naturalnie, gdy je po prostu wypowiemy na głos, a OPPO (tutaj Word) je zapisze. Z poziomu aplikacji możemy ja także odsłuchać, używając syntezatory, który brzmi prawie jak człowiek. Odsłuchiwanie pomaga wyłapać błędy.

Smartfon notatnik

OPPO Reno6 5G ma to, czego potrzebuję: duży ekran AMOLED 6.43" dla moich dużych paluchów, dużo pamięci, tryb ochrony oczu, tryb ciemny (chroni oczy, baterię, Ziemię i jej środowisko, a nawet budżet domowy). Istnieje krąg piekieł dla tych, którzy przy ekranie AMOLED o barwach ostrych jak żyleta i kontraście lepszym niż rzeczywistość, włączają tryb ochrony oczu, ale czasami tego potrzebuję. Ekran ma rewelacyjne odświeżanie i czułość. Do tego automatycznie dostosowuje kontrast obrazu wyświetlacza, używając czujników światła z przodu i tyłu telefonu. Nawet w słoneczny dzień widać to, co jest na ekranie.

Dopijam kawę, publikuję fotkę deseru, który zrobiłem wczoraj, odpowiadam na pytanie z Mesengera: jak zrobić Ptysie z lodami bananowymi.

Ptysie z lodami bananowymi

9:00, czas na Pracę z domu i Test 5G, baterii, ekranu

Córka w przedszkolu, ja w pracy. OPPO Reno6 5G, jak się łatwo domyślić, może stworzyć szybką sieć Wi-Fi dzięki 5G. Po co płacić dwa razy za ten sam Internet? Umowa na stacjonarkę wyląduje w koszu! Mieszkam w zasięgu sieci 5G i muszę powiedzieć, że czuję szybkość. Czasami do mojego telefonu podłącza się córka z tabletem, łącznie testowałem cztery podpięte urządzenia i nie widziałem problemów. Córka podczas pierwszego lockdownu sama z siebie zaczęła oglądać filmy po angielsku. Praca z domu, zamknięte przedszkole… piszę to, aby się wytłumaczyć z dawania dzieciom technologii mobilnych (na co trzeba uważać!). Przed Covidem Lena nie obejrzała nawet jednej bajki.

„Nie dogadamy się tatku”, powiedziała mi Lena, mając trzy lata.
„To może spróbujemy po angielsku”, odpowiedziałem.

Tak naprawdę Lena najpierw zaczęła oglądać filmy po japońsku, ale obawiając się, że nie porozumiemy się z nią, ukierunkowaliśmy ją na angielski (może powinniśmy podsunąć jej chiński, ale ciężej byłoby nam kontrolować treści). Potem wpadła w anglojęzyczną bańkę informacyjną. Po roku jest w stanie mówić płynnie (a nawet myśleć w tym języku) i rozumieć większość rzeczy. Skąd to wiemy? Bo bawiąc się, sama zmienia język.

„Tatku, jakbym miała swój telefon, to ty mógłbyś oglądać YouTuba”, powiedziała do mnie…

google tłumacz: jesień
OPPO Reno6 5G może być nauczycielem, a działa to tak, że Lena pyta się asystenta o pewne słowa i dostaje głosową odpowiedź

Pracując, testuję na OPPO Reno 6 5G jakość międzynarodowych wideokonferencji na dziesiątki osób, dostępy do systemów IT. Żaden problem, wszystko działa błyskawicznie, a energii starcza na cały dzień. Podpoiłem dwa urządzenia do routera OPPO Reno 6 5G i pozostało mi ponad 50% energii.

Pojemna bateria jest przydatna zwłaszcza podczas prac ogródkowych. Nie to, żeby od razu pielęgnować grządki, ale Covid przeniósł wiele biur do domów. Zdjęcia pracy z laptopem na basenie, czy w ogrodzie wyglądają dobrze na fejskiku. Jaka jest prawda? Za gorąco, rwący się zasięg, cały czas podgryzają mnie jakieś owady, coś ciągle brzęczy, swój stary telefon przez chwilę musiałem trzymać w lodówce (skąd dalej udostępniał Wi-Fi), bo się przegrzał, a te śliczne na półkach sklepowych laptopy z pięknymi lustrzanymi ekranami nie sprawiają się zbyt dobrze w świetle słonecznym.

Mój nowy OPPO ma wszystko to, co potrzeba do pracy: pojemną baterię, łączność 5G, router i dobry ekran, na którym sporo widać nawet w ostrym słońcu, dużo więcej niż na laptopie. A nawet można z niego zadzwonić!

Funkcja tworzenia hotspotu przydaje mi się także w pociągu PKP, a dzięki temu mogę być bardziej produktywny i chociażby opisać tę recenzję. Definicją technologii mobilnych jest brak ograniczeń.

17:00 i jesienna wyprawa z córką po Warszawie

Ja: „OK Google, zrób mi dzień”
Asystent: „Aby ustawić rutynę, kliknij „Rutyny” poniżej i wybierz „Nowa”

Nieco wcześniej zaplanowałem dzień, pytając się wbudowanego asystenta magiczną komendą „OK Google”, ”jak dojadę do”, ile mi czasu to zajmie itd. W ten sposób powstał plan.

Spakowałem rolki i wyprawkę dla siebie i córki. Korzystając z pięknej październikowej pogody, ruszyliśmy w jesienne miasto, aby przetestować, to, co OPPO Reno 6 5G ma najlepszego do zaoferowania, czyli funkcje foto-wideo.

Czego oczekuję od aparatu w telefonie?

Ja fotograf

Tego, że uczyni mnie fotografem, którym nie jestem. Obce mi są ISO, a o balansie wiem tyle, aby nie upadać na rolkach, natomiast o balansującej bieli wiem niewiele. Chcę, aby spust migawki był jak magiczna różdżka, która nie tylko uwieczni to, co widzę, ale dobierze taki zestaw parametrów, aby ktoś pomyślał: „kurczę, kto cię nauczył tak cykać foty”. A to tylko AI. Ile mój OPPO dodaje bonusu do skila?

„OK Google, chcę zrobić zdjęcie”, powiedziałem i asystent cyknął fotkę.

W testach skupiłem się na funkcjach foto i video przede wszystkim w trudnych warunkach. Ponieważ staram się być aktywnym, a będąc ojcem, moja rolkarska aktywność przypada na godziny wieczorne, to w naturalny sposób potrzebuję wsparcia AI (którą zadba o automatykę) i stabilizacji. Te dwie funkcje niestety nie idą w parze.

Wyzwanie, jakie rzuciłem Oppo Reno 6 5G to kiepskie oświetlenie, jazda na rolkach, szybkie przechodzenie z planu szerokiego na makro i testowanie ostrości. Ponadto bawiłem się trybami, których jest sporo i mogą uczynić mnie artystą: użyj trybu czarnobiałego, nagraj film z kolorami tylko postaci, rozmyj tło, zrób makro, użyj flasha do fotografowanych blisko obiektów nawet w dobrym świetle, aby nasycić barwy… Takie sztuczki sprawiają poprawiają jakość materiałów.

Tryb AI, zwłaszcza podczas filmowania nocnego, radzi sobie dobrze nawet przy wielu punktowych źródłach światłą, co na ogół jest wymagające. Sam ustawi HDR, będzie starał się dobierać najważniejsze parametry do fragmentów filmów, wyostrzając detale. Bo emocje tkwią w detalach!

Jakie filmy nakręcimy OPPO Reno6 5G? Najlepiej opowiedzą o tym one same

„Kolory jesieni”: w tym filmie testowałem głównie tryb makro, slow motion, rozmycie tła i łapanie ostrości. Trudnym testem okazało się filmowanie… dmuchawców z szybką zmianą ujęcia z plany szerokiego na makro i odwrotnie. Dmuchawce nie miewają ostrych krawędzi, zatem są trudnymi modelami.

„Rolki w Lublinie”: testowałem głównie tryb stabilizacji video (film powstał podczas jazdy na rolkach).

„Jesienny portret emocji i nauka jazdy na rolkach”: Lena nauczyła mnie dawno temu jazdy na rolkach, teraz ja ją uczę. W tym filmie testowałem głównie: Bokeh flair, tryb stabilizacji video, slow motion, dual view, tryb portretowy z czarnobiałym tłem, AI (do zdjęć nocnych), a także w niektórych ujęciach przednią kamerę. Trudność testu polegała na tym, że większość ujęć została wykonana podczas jazdy na rolkach, a także nocą (scenę oświetlały wielopunktowe źródła światła nocnej Warszawy).

Przypadł mi do gustu Dual View: ekran jest dzielony i nagrywany jednocześnie z przedniej i tylnej kamery. Przydaje się to do urozmaicenia montażu, vlogerzy mogą relacjonować wydarzenia, ale najciekawiej wypadłoby to podczas przeprowadzania wywiadów. Kiedyś zajmowałem się dziennikarstwem i rozmawiałem m.in. z Joakim Brodén, liderem szwedzkiej grupy Sabaton.

Na uwagę zasługuje tryb zdjęć nocnych ze statywem. Obraz naświetla się 30s i dzieją się cuda. Wystarczy zobaczyć poniżesze porównanie.

Poniżej oryginały zdjęć wykonanych nocą.

Nocne zdjęcie przykładowe

Ja Fotograf, czyli galeria zdjęć, które wykonałem OPPO Reno6 5G

Tryb pełnej automatyki AI w nocy działa cuda i jest konieczny, ale ma też wady. W przypadku wielopunktowego oświetlenia pleneru potrzebuje chwili, aby złapać ostrość. Nie da się jednocześnie włączyć stabilizacji video. Porada: w ciężkich warunkach oświetleniowych warto dać aparatowi chwilę na przeliczenie cyferek i ustawienie wszystkich parametrów. Dobry film da się zrobić nawet, jadąc na rolkach nocą. Za dnia nie widziałem takich problemów, zresztą w dobrym świetle preferuję tryb stabilizacji video (+rolki oczywiście). AI działa dobrze, ale nie zawsze powinno być ustawieniem domyślnym. Gdy filmujemy krajobrazy i robimy na jednym ujęciu zbliżenia twarzy, bywają one nieco rozmyte.

Trzeba także pamiętać o tym, że OPPO Reno 6 5G ma świetny wyświetlacz AMOLED i na zwykłym laptopie kolory zdjęć i filmów będą znacznie gorsze (co oczywiście nie jest wadą OPPO).

23:00 i chwila na Multimedia

Multimedia sprawują się świetnie głównie dzięki rewelacyjnemu wyświetlaczowi AMOLED (o którym już sporo napisałem) i dobrym głośnikom ze wsparciem dźwięku przestrzennego Dolby Atmos. Jestem zadowolony z brzmienia muzyki czy filmów, a także z jakości mikrofonu. Nie zabrakło opcji przerzucania obrazu na inne urządzenia w sieci Wi-Fi, np. na telewizor, dzięki funkcji „Transmisja ekranu”, co jest łatwe. Wystarczy, że oba urządzenia są podpięte do tej samej sieci.

Na Reno 6 5G można grać w gry mobilne, czego zazwyczaj nie robię. Ten model, na wzór konsol do gry, jest wyposażony w drgający silnik, który wzbogaca inercję.

23:30, czyli pora na Testowanie… Relaxu

„OK Goole, zrelaksuj mnie”

Niespodziewanie bardzo praktyczną funkcją został Relax, który jest fajnym pomysłem do wyciszenia się lub spokojnych ćwiczeń. Aplikacja to taki DJ, który komponuje kawałki, grając na naszych emocjach.

Do tej pory usypiały mnie audiobooki. Nic tak nie usypia, jak dobra książka (której fabuły niekoniecznie trzeba znać). Najlepiej sprawuje się niezobowiązujący horror z gatunku „guilty pleasure”, ale trzeba uważać, bo treść może wrócić w postaci snów…

*Przyznam szczerze. To nie był jeden dzień. Podczas gdy OPPO miał energię na więcej, my odpadliśmy...

A potem było jeszcze 6 dni z OPPO Reno6 5G, czyli podsumowanie

Z Oppo Reno 6 5G spędziliśmy aktywnie czas, a telefon wpisywał się w rytm naszego dnia i był niczym pomocny kompan. Zamówił taksówkę, znalazł restaurację, a przy okazji był dobrym portrecistą emocji.

Plany, planami, ale z dziećmi plany są raczej luźną sugestią i kończą się niekiedy po pięciu minutach. Trzeba więc improwizować. Dlatego warto mieć pod ręką kompana, który, w najmniej oczekiwanym momencie pomoże. Wtedy czuję, że mam wszystko pod kontrolą. Czekając na pizzę, Lena rysowała coś na OPPO, a ja miałem trochę spokoju.

Malowanie po ekranie

Przypadła mi do gustu funkcja odblokowywania telefonu odciskiem palca (ewentualnie skanem twarzy). Jest to niezmiernie użytecznego zwłaszcza podczas wojaży na rolkach, bo wystarczy tylko jedna ręka. Drugą dłonią trzymam Lenę, zapewniając jej stabilizację.

Testowaliśmy ten sprzęt ponad tydzień, a mimo wszystko zostało kilka niezrealizowanych pomysłów i nieodkrytych funkcji:

  • OPPO jako tłumacz: automatyczne tłumaczenie tekstu ze screenshotów, z aparatu fotograficznego, czy symultaniczne tłumaczenie rozmowy na dwa różne języki dzięki Google Translator (przydałoby mi się, kiedy mieszkałem w Rumunii)
  • Płatności zbliżeniowe dzięki NFC

Inne przydatne funkcje dla mnie dzięki aplikacjom:

  • Sprawdzanie poziomu smogu / pogody
  • Bankowość

To nasza oppOwieść, ty drogi Czytelniku masz swoją o tym jak używasz smartfonów. Zgaduję, że na co dzień nie liczysz gigabajtów i pikseli, a skupiasz się na doświadczeniu. Dla mnie ważne są filmy i zdjęcia dobrej jakości, wykonane sprzętem, który zawsze mam przy sobie. Są one pamięcią o chwilach ważnych i ulotnych, chwilach, które po latach pokażę córce, mówiąc, „a pamiętasz jak…” „Tak tatku, pamiętam, że ciebie kocham”, odpowie (albo i nie :))

Moim zdaniem, czyli plusy i minusy OPPO Reno 6 5G

  • Jakość foto
  • Jakość video
  • Solidne wykonanie
  • Żywotność baterii, szybkie ładowanie
  • 5G
     
  • Brak teleobiektywu
  • Części trybów video nie da się ze sobą łączyć: np. AI ze stabilizacją

Testy wykonali:

  • Lena, testerka kolorów OPPO, lat 4.
  • Roland, pisarzem siebie nie nazwie, ale wygrało mu się parę konkursów literackich fantastyki, bo lubi tworzyć światy

P.S A jaka jest Twoja opowieść? Podziel się w komentarzu.

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Rabarbar
    1
    Fajnie się czytało. Myślę że autor zasłużenie wygrał konkurs, chociaż mógłby się częściej uśmiechać.
    • avatar
      sn00p
      1
      Fajnie się czytało ale.... Dziś w pracy mój kolega rzucił tym fonem o ziemię i rozwalił go doszczętnie. W trakcie rozmowy połączył się z głośnikiem bluetooth i słuchaliśmy przez minutę jego kłótni z żoną. Puściły mu nerwy jak to zauważył. Te Chińskie fony robią to na co mają ochotę. Nie kupię tego badziewia nawet za złotówkę w promocji!
      • avatar
        Bywalec2
        1
        Zacząłem czytać te wypociny tatusia i po paru linijkach darowałem sobie. Liczyłem na porządną recenzje tego telefonu a nie przygodę z córeczką jaką mieli. Co mnie to interesuje. To jest portal IT czy melodramat.