• benchmark.pl
  • Gry
  • Konami wypuszcza aktualizację PES 2016 i zalicza kolejną wpadkę
Gry

Konami wypuszcza aktualizację PES 2016 i zalicza kolejną wpadkę

przeczytasz w 1 min.

Japoński producent naprawdę nie rozpieszcza graczy, którzy zdecydowali się sięgnąć po PES 2016.

PES 2016

Mogłoby się wydawać, że zapewnienie aktualnych składów to jeden z najłatwiejszych do przygotowania elementów gry piłkarskiej. Konami udowodniło, że tego typu myślenie jest dużym błędem.

Pro Evolution Soccer 2016 zadebiutowało w połowie zeszłego miesiąca. Gracze bardzo szybko zauważyli, że bawić trzeba się drużynami o dość mocno nieaktualnych składach. Niektórzy stwierdzą, że nie stanowi to większego problemu, ale znajdzie się też wielu takich, dla których odzwierciedlenie rzeczywistych stanów personalnych ulubionych ekip jest niezwykle istotne. Ci drudzy zaczynają się już nieco irytować.

Odpowiedni patch aktualizujący składy w trybach dla pojedynczego gracza pojawił się dopiero wczoraj. Trzeba było zatem wykazać się sporą dawką cierpliwości. Co gorsza potrzeba będzie jej jeszcze trochę. Okazało się bowiem, że nie uwzględniono transferów dopiętych w ostatnich dwóch dniach okienka transferowego. Konami przeprosiło już graczy i obiecało szybko to naprawić, ale nie da się ukryć, że w omówionym wyżej kontekście jest to kolejna wpadka Japończyków.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że udostępniona aktualizacja przyniosła kilka innych zmian. Pojawiły się nowe stroje dla kilkudziesięciu zespołów, sporo dodatkowych butów, a także 70 kolejnych twarzy piłkarzy zgodnych z ich prawdziwymi wizerunkami.

Źródło: vg247, trueachievements

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    POSTMAN
    4
    Czekam na piłkę kopaną zrobioną przez Europejczyków a nie Japończyków i Kanadyjczyków
    • avatar
      kristof080
      2
      Ja tam wole nieaktualne sklady od drewnianych ludzikow w fifie. Kady mecz w pesie to nowe przeżycie, a grajac w fife to kazdy mecz wyglada tak samo. Kupujcie fife. Powodzenia.
      • avatar
        miedzianek
        -3
        Też mi wpadka, ból pupy o nic. Co innego, gdyby łatka formatowała dysk twardy albo paliła karty graficzne...
        • avatar
          Konto usunięte
          -4
          Widzę że pan redaktor pisze teks pod tytułem lepiej kupcie fifie. 90 % fanów PES korzysta z nieoficjalnych latek gry gram już od 16 lat i nikt nigdy nie liczył na Konami bynajmniej ja nie znam nikogo