Monitory

Philips przedstawia 27-calowy monitor z 10-bitową matrycą IPS

przeczytasz w 2 min.

Philips 272B8QJEB to należy do serii B8, która szczególnie powinna zainteresować wymagających użytkowników biurowych i projektantów.

Firma Philips wprowadziła do oferty 27-calowy monitor 272B8QJEB. Nowy model należy do linii B8, która została zaprojektowana z myślą o zastosowaniach biurowych, skierowanych jednak do użytkowników, którzy nie chcą iść na kompromisy związane z jakością obrazu. Czego możemy się spodziewać?

Zaprezentowany model wykorzystuje 10-bitową matrycę IPS o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli (QHD). Zastosowany panel charakteryzuje się poszerzoną przestrzeń barw (1,07 mld kolorów) oraz lepszym odwzorowaniem kolorów, co szczególnie powinni docenić projektanci stron WWW oraz osoby pracujące z narzędziami do tworzenia prezentacji lub oprogramowaniem CAD/CAM.

Zastosowana matryca cechuje się czasem reakcji 4 ms (GtG) i wsparciem dla technologii Adaptive-Sync (FreeSync). Jasność podświetlania ekranu wynosi 250 cd/m², a typowy współczynnik kontrastu to 1000:1. Matryca oferuje także dwa rozwiązania, które są w stanie ograniczyć zmęczenie wzroku związane z wielogodzinną pracą przed monitorem: Flicker-Free ogranicza migotanie wyświetlacza, a LowBlue redukuje emisję niebieskiego światła niekorzystnie wpływającego na sen.

Philips 272B8QJEB

Philips 272B8QJEB wyposażony został w nową edycję podstawy SmartErgoBase, która pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie urządzenia na biurku. Podstawa pozwala na regulację wysokości i pochylenia ekranu w szerokim zakresie oraz przekręcenie ekranu o 90 stopni (pivot). Monitor nadaje się także do montażu w konfiguracjach wielkoekranowych, na uchwytach kompatybilnych z systemem VESA – w tym celu wystarczy tylko zdemontować podstawę. Obudowa modelu 272B8QJEB została wykonana z matowego plastiku, w 85% pozyskanego z recyklingu (zgodność z normą TCO Edge).

Philips 272B8QJEB

Monitor posiada wbudowany aktywny hub USB z czterema portami (2x USB 3.0 i 2x USB 2.0). Jeden z portów wspiera tryb szybkiego ładowania urządzeń mobilnych. Użytkownik znajdzie tu zarówno złącza Display Port 1.2 oraz HDMI, jak i porty VGA oraz DVI. Możliwe jest więc podłączenie monitora zarówno do nowoczesnej stacji roboczej lub laptopa, jak i do często spotykanych w biurach komputerów starszej generacji. Konfigurację uzupełniają głośniki stereo o mocy 2 x 2 W.

Specyfikacja monitora Philips 272B8QJEB

  • przekątna: 27 cali
  • matryca: IPS (matowa)
  • rozdzielczość: 2560 x 1440 px @ 60 Hz
  • kąty widzenia: 178/178 stopni
  • podświetlenie: 250 cd/m2
  • kontrast: 1000:1
  • czas reakcji: 5 ms
  • złącza wideo: VGA, DVI-D, HDMI, DisplayPort 1.2, USB typ C (DisplayPort)
  • dodatkowe złącza: 2x USB 3.0, 2x USB 2.0, głośniki 2x 2 W
  • zastosowane technologie: FreeSync, Flicker-Free, LowBlue

Opisywany monitor trafi do sprzedaży w kwietniu, a jego sugerowana cena detaliczna wynosi 1119 złotych.

Źródło: Philips

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    LuckyNumber888
    0
    Kontrast 1000:1? Kiedy wreszcie pojawią się monitory o solidnych parametrach. Co z tego, że mamy płaskie ekrany, gdy jakość parametrów jest absolutnie fatalna.
    • avatar
      Chiny_X
      -1
      Takie coś tylko 30 cali i był by happy.
      Oczywiście w tej cenie :D
      • avatar
        Lister
        -2
        Jak dla mnie do biura powinny być monitory 16:10.
        Strasznie nudzą producencie przeważając w swej ofercie proporcjami 16:9.
        • avatar
          Wasek
          0
          Jeżeli to jest prawdziwe 10 bit to całkiem rozsądna cena. 1440p to jest idealna rozdzielczość dla 27 cali. Sweet spot.
          • avatar
            Silver
            0
            IPS 10 bit i 1000:1? To przecież rokuje jak wyżej napisał ktoś 8bit + FRC. Prawdziwe 10 bitowe matryce mają kontrast 1200:1, nie mówiąc, że często same w sobie dysponują taką paletą barw. Problem jest po stronie zastosowanego przetwornika (prawie wszędzie wsadzane 8bit +FRC), który nie wykorzystuje w pełni możliwości ekranu więc całość newsa to moim zdaniem papka marketingowa. Oczywiście mam świadomość, że panele do CAD'a nie powinny mieć FRC, gdyż przy przewijaniu widać efekt migotania przy szarych liniach jednak prawdę pokażą dopiero testy czy całość to realne 10 bit.