Nauka

Pierwszy „miękki” robot jest świetny …i przerażający

przeczytasz w 1 min.

Koncepcja naukowców z Uniwersytetu Harvarda kwestionuje pogląd, jakoby robot musiał być metalowy i sztywny.

Robot miękki

Robotyka to jedna z tych dziedzin, które w ostatnich latach poważnie ruszyły naprzód – naukowcy prezentują coraz sprytniejsze, zaradniejsze i bardziej funkcjonalne roboty. Choć z jednej strony rozwój ten może robić ogromne wrażenie, a korzyści płynące z wprowadzenia takich urządzeń na rynek mogą być naprawdę wielkie, to z drugiej jednak w umysłach wielu z nas pojawia się scenariusz rodem z Terminatora. „Co jeśli maszyny naprawdę zaczną być samoświadome i samowystarczalne?”, pytamy czasem, ale szybko odrzucamy tę myśl – „to przecież niemożliwe”, wmawiamy sobie. Jeśli jednak któregoś dnia faktycznie roboty miałyby zacząć stanowić zagrożenie dla rasy ludzkiej, to mogą być podobne do tych, które zaprojektowali i zaprezentowali teraz naukowcy z Uniwersytetu Harvarda. 

Temu robotowi nie są straszne ogień, śnieg, a nawet zgniecenia. Jego miękka, giętka konstrukcja sprawia, że jest on niemal jak pół-martwy (albo może pół-żywy), pełzający zombie. No, może to pewna nadinterpretacja – obecnie bardziej przypomina nieudolnie raczkujące dziecko. Swoje właściwości harwardzki robot zawdzięcza silikonowi, z którego został on wykonany – całą elektronikę trzyma natomiast na „plecach”. Koncepcja naukowców kwestionuje pogląd, jakoby robot musiał być metalowy i sztywny. Nieco więcej na ten temat możecie dowiedzieć się z filmiku poniżej:

Liczba zastosowań dla takiego robota jest ogromna – badania w ekstremalnych temperaturach, eksplorowanie ciasnych jaskiń, a nawet pomoc w misjach ratunkowych. Silikonowa konstrukcja sprawia, że urządzenie to jest praktycznie niezniszczalne.

Praktycznie niezniszczalne. Nieco przerażające, prawda?

Źródło: SlashGear, Harvard

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    22
    Wygląda trochę jak, bardzo pijany człowiek wracający do domu.
    • avatar
      yendrek
      18
      Czy nam się to podoba czy nie, technologia popycha ten świat do przodu. Być może w stronę przepaści, ale wciąż do przodu.
      • avatar
        Bostonawy
        4
        czołgający się ciasteczkoludek ;)
        • avatar
          hynio
          3
          "Silikonowa konstrukcja sprawia, że urządzenie to jest praktycznie niezniszczalne."

          Trzeba było tym samochodem po elektronice przejechać to już by się nie ruszył
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            Szczerze to muzyczka fajna, a taki pełzak jakoś nie robi na mnie wrażenia, 10 lat temu pokazywali bardziej zaawansowane projekty,... serio.
            • avatar
              Aloyz
              1
              Cytując klasyka "Poważna sprawa..."
              • avatar
                scoobydoo19911
                0
                sylikon sylikonem mnie bardziej zastanawia jaki mechanizm wprawia go r ruch
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -1
                  Zwróćcie uwagę ile on musi wykonać operacji, aby przesunąć się o tym 1-2 centymetry. To jest strasznie nieefektywny, energochłonny sposób poruszania się. Poza tym, jeżeli jest on odporny na tyle czynników świata zewnętrznego, to dlaczego w prototypie newralgiczna jego część w ogóle nie jest chroniona?
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    -1
                    Wojsko używa dronów z napędem grawitacyjnym a ludzie cieszą się pełzającymi skarpetami czy innymi robocikami które z trudem chodzą.
                    • avatar
                      jarnuszkiewiczm
                      0
                      co niezniszczalne, przydeptasz niechcący i po zabawce