Konsole do gier

PlayStation 5 może być ostatnią konsolą, ale Sony zabezpiecza się na przyszłość

przeczytasz w 2 min.

Sony powoli odkrywa kolejne karty i konsola PlayStation 5 staje się coraz mniej tajemnicza. I choć do jej premiery pozostał jeszcze rok, już teraz można zastanowić się nad tym, co będzie dalej.

Premiera PlayStation 5 dopiero przed nami, ale nie przeszkadza to firmie Sony w planowaniu tego, co będzie dalej. No, może „planowanie” to zbyt duże słowo – bardziej adekwatne byłoby chyba „zabezpieczanie przyszłości”. O co chodzi?

Czy będzie PlayStation 6? Jeszcze nie wiadomo, ale Sony jest gotowe

Firma Sony zarejestrowała znaki towarowe PS6, PS7, PS8, PS9 i PS10 w Japonii – najpewniej po to, by zabezpieczyć przyszłość swojej marki. Po raz pierwszy zdecydowała się na takie wyprzedzenie zdarzeń: jak dotąd zgłaszała znaki raczej pojedynczo – jedynym wyjątkiem było PS4 i PS5, które razem zarejestrowała w 2006 roku, mniej więcej równo z premierą poprzedniczki, czyli PlayStation 3. 

Tak prezentuje się historia PlayStation, jeśli chodzi o znaki towarowe w Japonii:

  • PS – zgłoszenie: 2000, premiera konsoli: 1994
  • PS2 – zgłoszenie: 1999, premiera konsoli: 2000
  • PS3 – zgłoszenie: 2005, premiera konsoli: 2006
  • PS4 – zgłoszenie: 2006, premiera konsoli: 2013
  • PS5 – zgłoszenie: 2006, premiera konsoli: 2020
  • PS6 – zgłoszenie: 2019, premiera konsoli: ???
  • PS7 – zgłoszenie: 2019, premiera konsoli: ???
  • PS8 – zgłoszenie: 2019, premiera konsoli: ???
  • PS9 – zgłoszenie: 2019, premiera konsoli: ???
  • PS10 – zgłoszenie: 2019, premiera konsoli: ???

Przyszłość konsol do gier stoi pod znakiem zapytania

Oczywiście zgłoszenie znaków towarowych nie oznacza, że produkcja następców PlayStation 5 już ruszyła czy że w ogóle jest planowana. Co więcej – jest wysoce prawdopodobne, że PS6 nigdy nie ujrzy światła dziennego. Nie od dziś mówi się bowiem, że historia „klasycznych” konsol do gier dobiega końca, a nadchodząca generacja będzie ostatnią.

Chodzi o to, że Internet przyspiesza, a ultramobilne podzespoły pozwalają na coraz więcej. Nie będziemy więc potrzebować klasycznej konsoli, bo równie komfortowe warunki do grania osiągniemy dzięki streamingowi

Na razie skoncentrujmy się na PlayStation 5

Tymczasem wracamy do teraźniejszości i przypominamy, że konsola PlayStation 5 zadebiutować ma w grudniu 2020 roku i mniej więcej w tym samym czasie doczekamy się nowego Xboksa. Na które z tych urządzeń czekacie? A może na jedno i drugie?

Źródło: Gematsu, TweakTown

Warto zobaczyć również:

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    fox28
    3
    proszę popraw daty PS – zgłoszenie: 2000, premiera konsoli: 1994
    • avatar
      szajbus8
      2
      >Streaming
      >wygoda

      Wybierz jedno

      XDDDDDDDDDD śmieszą mnie ci wszyscy prorocy, którzy twierdzą, że w przeciągu kilku lat streaming wyprze klasyczne granie I sprzęty, a grać będziemy mogli na kalkulator w, bo wszystko będzie się dziać w chmurze. Otóż tak nie będzie jeszcze bardzo długo. Gry maja przynosić profity. Żeby przynosiły profity, muszą być OGÓLNODOSTĘPNE. Póki co średnia prędkość na świecie to 22 Mbps. ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ, czyli nie za dużo. Dostęp do internetu to druga sprawa. Dopóki dosłownie nawet w najglebszym lesie nie będzie dostępu do superszybkiego netu, dopóty mokre sny wieszczow powszechnego streamingu i chmury można wsadzić między bajki.

      Dziękuję, dowidzenia, nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym, smacznej kawusi życzę
      • avatar
        beem85
        1
        Konsole Sony świetnie się sprzedają i ten trend nie zmienia się od dawna. Nic więc nie zapowiada, żeby nie miały powstać kolejne generacje.
        • avatar
          blebleble
          1
          @PS4Ekskluzyw

          Masz. Oglądnij sobie.

          Dlaczego PS5 wychodzi o rok ZA PÓŹNO.

          https://www.youtube.com/watch?v=pSqUdZaKRDw
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            Chętnie przygarnę kasę, jaką będzie trzeba wydać na sam prąd do centrów obliczeniowych, potrzebnych do streamowania gier. Dom tego, prędkość sieci to nie wszystko. Mam 45 mb ze światłowodu a i tak chwilami net chrupie. Nie jest tak łatwo zapewnić niskie pingi. A gdyby ktoś chciał mieć te 144+ klatki na gamingowym monitorze 4K, to wymagania szybkości rosną błyskawicznie.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Co generacja ta sama przepowiednia, jak to ostatnia konsola wychodzi.
              Już widzę jak ta sama infrastruktura która jeszcze niedawno miała problemy z Youtube, nagle łyknie miliony klientów streamujących gry.
              Zwłaszcza przy ciągle rozwijających się piecach i ludziach którzy chcą coraz ładniejszej grafiki, 4k nikogo nie rusza, 8k no już bardziej. Ma to sens? A kogo to obchodzi, czy ma? Nowe TV i reszta się na "rozsądku" nie sprzedadzą.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                do Sony nie straż nie straż bo się ze.....
                • avatar
                  0
                  Niezbyt mi się podoba, że chcą nas coraz bardziej uzależnić od abonamentów. Zabiorą nam możliwość obliczania wszystkiego na własnym sprzęcie, a wszystko będzie obliczane w jakiejś bliżej nieokreślonej chmurze.