• benchmark.pl
  • Gry
  • Resident Evil 7 okazał się dużym sukcesem - te liczby to potwierdzają
Gry

Resident Evil 7 okazał się dużym sukcesem - te liczby to potwierdzają

przeczytasz w 1 min.

Sprzedaż Resident Evil 7 przekroczyła 5,1 mln egzemplarzy. Osiągnięcie takiego wyniku sprawia, iż jest to jedna z najlepiej sprzedających się odsłon serii.

W pierwszych miesiącach po premierze Resident Evil VII pojawiało się sporo głosów, iż Capcom nie jest zadowolony z wyników sprzedaży. Gra cały czas przyciągała jednak kolejnych graczy i producent stopniowo łagodził ton wypowiedzi. Ostatecznie okazuje się, że ma spore powody do zadowolenia.

Za pośrednictwem oficjalnego komunikatu ujawniono, iż sprzedaż Resident Evil 7 przekroczyła 5,1 mln egzemplarzy. To najświeższe dane, z końca marca 2018 roku. Co bardzo istotne, w styczniu 2018 roku i listopadzie 2017 roku mówiono o liczbach około 4,8 mln oraz 4 mln, a więc gra cały czas budzi spore zainteresowanie.

O tym, że Resident Evil 7 okazał się dużym sukcesem najlepiej świadczy fakt, iż jest to jedna z najlepiej sprzedających się odsłon serii. Doścignąć Resident Evil 5 (ponad 10 mln), Resident Evil 6 (ponad 8 mln) i Resident Evil 4 (około 7 mln) będzie trudno. Mimo tego producent może odetchnąć z ulgą, początkowo niewiele wskazywało na to, że Resident Evil 7 znajdzie się zaraz za plecami liderów.

Przypomnijmy, iż premiera Resident Evil 7 miała miejsce w styczniu 2017 roku. Kilka tygodniu temu na rynek trafił natomiast pakiet Resident Evil 7: Biohazard Gold Edition,

Źródło: comicbook, videogamer

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Chong-li
    10
    Kryptowaluta cały czas traci na wartości a rynek Pecetowy już się stabilizuję nawet karty graficzne zaczynają tanieć,premiera nowych gtx 2080 tuż tuż ale Nvidiia wypuszcza także nowe karty dla kopaczy które dają lepsze rezultaty niż karty Gamingowe i do tego są tańsze.
    Czytając zagraniczne fora i obserwując giełdę widać że ten boom na drogie karty właśnie się skończył.
    W następnej generacji będziemy mieli karty dla graczy i karty dla kopaczy przy czym te drugie będą oferowały lepsze osiągi w czym większe zarobki dla krypto-górników więc dla nich bardziej opłacalne.

    Tutaj mamy ciekawy Polski artykuł na temat spadku cen kart graficznych razem z wykresami.

    https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=108703
    • avatar
      Konto usunięte
      8
      Bardzo dobra strasząca nas gra i super wrażenia jeśli posiadamy mocarnego Peceta lub XB X na którym możemy wyświetlić prawdziwe 4k ta ostrość i głębia kolorów daje najlepsze doznania wizualne.Polecam RE:7 na nowoczesne platformy jakimi są pecety i XB X gdzie doświadczamy prawdziwego 4k.
      • avatar
        chrisu1982gd
        -1
        mocarne pecety, mocno przepłacone, niestety ale tak źle jak się dzisiaj ma rynek pecetów nie było dawno
        najlepsze premiery roku god of war i spiderman wychodzą na najsłabszy sprzęt na rynku, to już samo świadczy o sytuacji
        druga sprawa, ceny, pier... kryptopwaluty dosłownie zniszczyły rynek, co jak co 1060 6GB nie jest warta ponad 1500zł a tym bardziej 1070 nie jest warta 2500zł
        osobiście kupiłem xbox x za cene mniejszą niż sama karta graficzna :D i do tego od pół roku mam ps4 pro, na ten moment wywalone w rynek pecetowy, niech się sam ubija dalej
        • avatar
          Gatts-25
          -9
          Nie dziwię się szczególnie jeżeli chodzi o konsolę PS4 i HDR.
          Ze znajomym pykałem w to w nocy bo to najlepsza pora.Normalnie osiwieć można.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            ///
            • avatar
              fenrir123
              0
              Świetny początek, końcówka nieco rozczarowała... ale to niestety klasyk.
              Zdecydowanie chciałbym powrotu do klasyki i virusów T i G.
              Klasyczne dobre zombiaki, choć przyznam, że w 7 dom obłąkanych rednecków sprawdza się fenomenalnie.
              Do momentu opuszczenia go gra jest świetna, później te wszystkie fabularne sprostowania i tłumaczenia tylko psują zabawę :>
              Zwłaszcza, że to nawiązanie do słabych poprzedników.