• benchmark.pl
  • Foto
  • Samsung ma nowe sensory do smartfonów - czy to one trafią do Galaxy S10?
Foto

Samsung ma nowe sensory do smartfonów - czy to one trafią do Galaxy S10?

przeczytasz w 3 min.

Samsung ogłosił wprowadzenie do portfolio dwóch nowych sensorów klasy 1/2 cala oznaczonych jako ISOCELL Bright GM1 i GD1. Mogą to być układy, które trafią do wnętrza tylnych aparatów flagowego Samsung Galaxy S10.

Do premiery Samsung Galaxy S10 pozostało prawdopodobnie jeszcze kilka miesięcy, ale już dziś emocjonujemy się specyfikacją tego flagowca. W tym możliwościami fotograficznymi, które mają odzwierciedlać to co już pokazał nam niedawno Huawei w postaci trzyobiektywowej konfiguracji aparatów na tylnych ściankach flagowych smartfonów z serii Mate

Zastosowanie w S10 (według najnowszych doniesień) trzech obiektywów, ultraszerokokątnego (o 123 stopniowym polu widzenia, połączonego z aparatem 16 Mpix), standardowego czy też szerokiego (połączonego z aparatem 12 Mpix) i teleobiektywu (połączonego z 13 Mpix sensorem) wydaje się być naturalnym krokiem naprzód w rozwoju technologii fotografii smartfonowej w Samsungu.

Samsung wzoruje się na Huawei nie tylko liczbą aparatów

Ten rozwój może mieć jeszcze więcej wspólnego z działaniami Huawei niż tylko liczbę aparatów na tylnej ściance. To oczywiście tylko przypuszczenia, ale Samsung ma już w ofercie dwa ciekawe sensory ISOCELL Bright GM1 i GD1, które wykorzystują technologię Tetracell. A biorąc pod uwagę, że w lipcu Sony pokazało o podobnej do GM1 specyfikacji sensor IMX 586, można być prawie pewnym planów Samsunga.

Dlaczego nawiązuję do Sony? Otóż jak wiemy, Samsung od lat oferuje nam dwa warianty głównych aparatów w swoich flagowcach z serii Galaxy S. Niektóre wyposażone w sensor Samsung, inne w sensor Sony, który daje prawie identycznej jakości zdjęcia i filmy. Sony IMX586 jest właśnie takim zamiennikiem dla Samsung ISOCELL Bright GM1.

Technologia Tetracell Samsunga jako żywo przypomina rozwiązanie QuadBayer stosowane przez Huawei i zaproponowane w lipcu przez Sony. We wszystkich trzech przypadkach chodzi o łączenie sygnału z czterech pikseli by uzyskać wysokiej jakości obraz przy jednocześnie dobrym próbkowaniu barwy dla każdego łączonego piksela.

W Huawei P20 Pro jak i Mate 20 Pro mamy 40 Mpix sensory, które po zastosowaniu łączenia pikseli generują zdjęcia o rozdzielczości efektywnej 10 Mpix. W przypadku sensorów Samsung ISOCELL GM1 i GM2, które mają odpowiednio 48 i 32 Mpix rozdzielczości, efektywna rozdzielczość wyniosłaby 12 lub 8 Mpix. Podobnie jak Samsung ISOCELL Bright GM1 działać ma sensor Sony IMX586.

12 Mpix zdjęcia w Galaxy S10 - z 12 czy jednak 48 milionów pikseli

Te efektywne 12 Mpix w przypadku 48 Mpix sensora ISOCELL Bright GM1 (a także Sony IMX586) przywodzi od razu na myśl podstawowy tylny aparat Samsunga Galaxy S10. Jeśli ma on mieć 12 Mpix rozdzielczości, plotki mogą dotyczyć właśnie rozdzielczości efektywnej po połączeniu czterech pikseli.

Jeśli taka sytuacja faktycznie miałaby miejsce, to co dostaniemy w Samsungu Galaxy S10 przypominałoby prawie dokładnie to co otrzymaliśmy w tym roku we flagowcach Huawei. Prawie, bo szczegóły technologii są różne.

Byłaby to też pierwsza od czasów Galaxy S7 poważna zmiana w realnej rozdzielczości sensora głównego aparatu. Bo choć zmieniały się stosowane sensory to każdy z nich miał rozdzielczość 12 Mpix (zarówno układ Samsung jak i Sony).

W przypadku ISOCELL Bright GM1 czy Sony IMX586 byłoby to również 12 Mpix, ale tworzone z cztery razy większej liczby pikseli. A to oznacza, że można oczekiwać zmiany (oby na plus) w charakterze zdjęć uzyskiwanych przez główny aparat S10.

Samsung ISOCELL GM1 i GD1 - o nowych sensorach jeszcze kilka słów

Niezależnie od tego jak potoczą się losy głównego aparatu w Samsung Galaxy S10 warto poznać bliżej dwa nowe sensory Samsunga.

Stosują one ogłoszoną już w czerwcu tego roku technologię ISOCELL Plus (w połączeniu z Tetracell), która była konieczna dla zapewnienia prawidłowej pracy komórek światłoczułych o rozmiarze 0,8 um. Efektywny rozmiar dużego piksela po połączeniu czterech mniejszych pikseli wyniesie 1,6 um (mniej niż w Huawei, ale nie musi to niczego przesądzać).

Samsung ISOCELL Bright GM1 GD1

Oba nowe sensory mają klasę rozmiarową 1/2 cala, ale ich powierzchnia światłoczuła nie jest identyczna. Wynika to z zastosowania pikseli o tych samych rozmiarach, ale innych rozdzielczości natywnych. W ISOCELL Bright GM1 jest to 48 Mpix, a w GD1 32 Mpix. Oba sensory wspierają elektroniczną stabilizację obrazu, a GD1 na dodatek jest w stanie rejestrować w czasie rzeczywistym obraz HDR.

Przypuszczenia dotyczące Galaxy S10 biorą się z faktu, że Samsung właśnie teraz powinien mieć już rozkręconą produkcję nowych sensorów, podobnie jak Sony.

Nawet jeśli nie trafią one do jednego z wariantów es-dziesiątki to z prawdopodobnie zobaczymy je w innych smartfonach Samsunga, które zadebiutują w 2019 roku.

Źródło: Samsung, inf. własna

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PeterMac
    0
    taa cuda na kiju a i tak finalnie zdjęcia nie będą w stanie prawdopodobnie konkurować jakością z taką starą już Nokią 808 PureView, tak samo jak to było w przypadku Huawei P20 Pro.
    808
    http://mediafiles.allaboutsymbian.com/p20pro/tesco-night-808.jpg
    P20 Pro
    http://mediafiles.allaboutsymbian.com/p20pro/tesco-night-p20.jpg
    Wycinek
    https://postimg.cc/Kkx2zXjV

    Tyle bedzie jakosci jak nie wpakują dużego sensora.
    • avatar
      Kapitan Nocz
      -3
      tych głupot nie będzie pewnie końca, jako że tępy lud nie jarzy dlaczego w takich telefonach, lepsze jest 8 albo 12MPx niż 40, to wypuszczają takie stworzone przez marketing krzaki. Połączą pixele, żeby nie było tragedii na zdjęciach i dadzą slogan 40Mpx :D A Janusze fotografii smartfonowej, będą mogli na forach śmiać się z aparatów z pełną klatką, które mają tylko 24Mpx :)