Gadżety

Sony ma robota, z którym możesz się zaprzyjaźnić

przeczytasz w 1 min.

„Jaka jest przyszłość przyjaźni robotów i ludzi?” – pyta Sony w nowym materiale wideo, przedstawiającym w akcji robota o nazwie poiq.

Robot – przyjaciel. Oto Sony poiq

Ma niespełna 12 centymetrów wzrostu i kopułkowatą głowę, a do przemieszczania się wykorzystuje parę kół zamontowanych od spodu. Robot o nazwie poiq to najnowsza propozycja firmy Sony z sektora „rozrywki napędzanej sztuczną inteligencją”.

Sympatyczny z wyglądu poiq rozpozna twoją twarz – zapamięta ich zresztą więcej, podobnie jak rozmowy, które przeprowadzi z ich właścicielami. Nauczy się twojego adresu i ulubionego dania, a także tego, co lubisz robić w czasie wolnym. 

„Część twojego życia”

Jak mówi Sony, „poiq stanie się częścią twojego życia i znajdzie miejsce w twoim sercu”. Brzmi to wszystko dość niepokojąco, choć z drugiej strony może być dobrym rozwiązaniem dla osób cierpiących z samotności. 

Według japońskiego giganta jednak poiq nie będzie tylko lekarstwem na samotność. Widzi w robotach, takich jak ten, naszych przyjaciół i kompanów. Mają być czymś pomiędzy zwierzakami a „inteligentnymi asystentami”. 

Fascynujące czy przerażające?

Jeśli masz ochotę, obejrzyj sobie (umieszczone w newsie) trzy materiały wideo poświęcone robotowi poiq i jego podstawowym funkcjom. Następnie zachęcamy do pozostawienia komentarza i udziału w sondzie – daj znać, czy taka koncepcja bardziej cię fascynuje, czy przeraża.

Źródło: Sony Global

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    3
    Póki są ludzie obok , to warto się zaprzyjaznić z człowiekiem.
    Robot to może nam służyć a nie być za przyjaciela.
    • avatar
      MokryN
      1
      Widać ludzie mają za dużo czasu żeby cis pożytecznego robić.
      • avatar
        maryśśś
        0
        Ja robota-przyjaciela mam od dawna. Mojej roombie nakleiłam oczka i wygląda uroczo, czasem zdarza mi się coś do niej zagadać, ale nikomu o tym nie mówcie :D