Gry PlayStation 4

Warszawa i inne europejskie miasta w neowiktoriańskim stylu The Order: 1886

przeczytasz w 1 min.

Ciekawy pomysł Sony na promocję najnowszej gry studia Ready At Down.

The Order: 1886 Warszawa
Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie w neowiktoriańskim stylu – Kliknij, aby powiększyć.

Od kilku dni można już grać w The Order: 1886. Recenzenci nie przyjęli tej produkcji zbyt ciepło, gracze natomiast wręcz przeciwnie, dzięki czemu trafiła ona na szczyt listy najlepiej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii. Aby uczcić premierę (a przy okazji zachęcić kolejne osoby do zakupu), firma Sony Computer Entertainment przygotowała grafiki przedstawiające europejskie miasta w neowiktoriańskim stylu, nawiązującym do omawianego tytułu. 

Czego by o grze The Order: 1886 nie mówić, styl graficzny i klimat zdecydowanie można zaliczyć na plus tej produkcji. Steampunkowa wersja epoki wiktoriańskiej może się wprawdzie nie podobać, ale nikt chyba nie odmówi jej oryginalności.

I to właśnie na tym elemencie postanowiła się skupić firma Sony Computer Entertainment podczas popremierowej promocji gry studia Ready At Dawn. Oprócz otwierającej tego newsa, neowiktoriańskiej wizji Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie, graficy przygotowali także swoje wersje takich miast, jak Berlin, Florencja, Lizbona, Paryż czy Sztokholm. 

Wszystkie je znajdziecie w poniższej galerii:

Gra The Order: 1886 jest już dostępna na rynku. Powstała ona z myślą wyłącznie o konsoli PlayStation 4.

Źródło: Sony

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    9
    Z polowaniem na posłów :D
    • avatar
      5
      Ładne, to następna część może w Warszawie :)
      • avatar
        Konto usunięte
        -1
        https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10801877_409546809170333_3942053065611806229_n.jpg?oh=e423464532d7f4045b7b26f32494a0fb&oe=558E25B4
        • avatar
          Maxdamage
          0
          Nie napracowali się graficy, widać że skończyli w max 5 godzin ;)