Aparaty cyfrowe

TIPA wybrała aparat dla twardzieli

przeczytasz w 1 min.

The Technical Image Press Association (TIPA) po raz kolejny przyznało prestiżowe nagrody dla najlepszych technologii i produktów branży fotograficznej. Jury ogłosiło również zwycięzcę w kategorii aparatów o wzmocnionej konstrukcji.

 Warto przeczytać:
 

TIPA to niezależne stowarzyszenie zrzeszające 29 branżowych magazynów, pochodzących z 13 krajów. Każdego roku zrzeszone redakcje głosują na technologie oraz produkty, które debiutowały na rynku w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Głosujący biorą pod uwagę różnorodne kryteria, w tym m.in.: innowacyjność, wykorzystane technologie, design, ergonomię, komfort czy stosunek ceny do wydajności.

W tym roku uznanie członków jury zdobył m.in. aparat Casio Exilim EX-G1, który okazał się nie tylko odporny na wstrząsy, ale wytrzymały na niską temperaturę - aparat wykonuje zdjęcia nawet przy 10 stopniowym mrozie. Ponadto, aparat jest wodoodporny i przystosowany do użytku pod wodą.

Redakcja magazynu FOTO, polski członek TIPA, zamierza wręczyć statuetki polskim przedstawicielom nagrodzonych firm na czerwcowych targach fotopolisEXPO. Wyróżniony aparat Casio Exilim EX-G1 jest już dostępny w polskich sklepach i można go kupić już za 999 zł.

Źródło: Casio

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Trzeba by skonfrontować to z produktem firmy Blendtec...
    http://www.blendtec.com/willitblend
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      "aparat wykonuje zdjęcia nawet przy 10 stopniowym mrozie"

      Mój Canon a700 przy ponad -20 stopniach robił i też nie narzekał :D
      • avatar
        azazello86
        0
        Tu zapewne chodzi że jak zostawisz aparat na mrozie i jego temperatura dojdzie do -10 stopni to nadal będzie pstrykał, natomiast Twój Canon zapewne wtedy odmówił by posłuszeństwa.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          CASIO to jest joke. Oni robią wszystko od kalkulatorów, przez key-boardy i zegarki do cyfrówek włącznie. Miałem ich dwa zegarki jeden G-shock GS-1100 , wysrał się po roku użytkowania choć nikt nim ni rzucał, gwarancji mi nie uwzględnili bo ponoć, źle użytkowałem... Pewnie powinienem trzymać w pudełeczku...Potem dałem firmie Casio jeszcze 1 szanse i kupiłem zegarek z serii Phys CHR-200 z monitoerem serca, do biegania, wyjebał się po 2 miesiącach... To, że zółtek wsadza aparacik do dzbanka z wodą nic nie znaczy, niech go weźmie na wyprawę w góry parę razy upuści, wrzuci do błotka itd. Jak ich zegarek za cenę ponad 1000 PLN (G-shock) nie dał rady to to gówienko wysypie się na 100%...