Aplikacje mobilne

Na wakacje jak znalazł. Nowości w Tłumaczu Google

przeczytasz w 2 min.

Tłumacz Google rozwija się od lat aby pozwolić użytkownikom na większą swobodę m.in. podczas podróży zagranicznych. Dzięki ostatniej aktualizacji wycieczka w kolejne miejsca na świecie będzie jeszcze łatwiejsza.

Tłumacz Google z nową aktualizacją dla zapalonych podróżników

Podróże kształcą - trudno się z tym nie zgodzić. Mowa tu przede wszystkim o nauce języka, która niekiedy jednak jest utrudniona z uwagi na trudności w porozumiewaniu się nawet po angielsku. Zrozumieją to wszyscy ci, którzy lubią odwiedzać „nieoczywiste” kierunki. Właśnie dla takich osób Google zaktualizowało aplikację Tłumacz o nowe języki możliwe do używania offline.

Tłumacz Google już od 2016 roku używa sieci neuronowych oraz tzw. deep-learningu aby dostarczać jak najbardziej naturalne tłumaczenia.

Do aplikacji na smartfony z iOS i Android wkrótce trafi zestaw dodatkowych 33 języków do tłumaczenia offline. Użytkownicy będą mieć możliwość korzystania z nowych języków w aplikacji bez stałego podłączenia do internetu. Lista nowych języków do tłumaczenia offline w ostatniej aktualizacji jest dość obszerna:

  • baskijski,
  • birmański,
  • cebuański,
  • cziczewa,
  • fryzyjski,
  • gaelicki szkocki,
  • hausa,
  • hawajski,
  • hmong,
  • igbo,
  • jawajski,
  • jidysz,
  • joruba,
  • khamerski,
  • korsykański,
  • kurdyjski,
  • laotański,
  • łaciński,
  • luksemburski,
  • malgaski,
  • maoryjski,
  • orija,
  • rwanda,
  • samoański,
  • sotho,
  • shona,
  • sindhi,
  • sundajski,
  • tatarski,
  • turkmeński,
  • ujgurski,
  • xhosa,
  • zulu.

Nie do końca niszowe języki

Duża część nowych języków offline w Google Tłumaczu pochodzi z rejonu azjatyckiego oraz afrykańskiego. Nie oznacza to jednak, że aktualizacja aplikacji nie przynosi tak naprawdę żadnych istotnych zmian.

Języki offline w Google Tłumaczu pobiera się przechodząc do zakładki Pobrane języki po uprzednim kliknięciu ikony profilu użytkownika w aplikacji.

Możliwość pobierania tłumaczeń do pamięci smartfona jest pożądana przede wszystkim w przypadku krajów, gdzie dostęp do sieci jest utrudniony, a zatem aby ułatwić sobie komunikację na miejscu - często pobieramy słownictwo przed podróżą.

Warto też zwrócić uwagę na to, że m.in. Hawaje lub Laos są kierunkami coraz częściej odwiedzanymi przez podróżników. Dobrze jest zatem w przypadku takich wojaży mieć pod ręką jakościowego tłumacza, który poradzi sobie bez dostępu do internetu.

Źródło: Google

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zack24
    -2
    heh, nie widzę polskiego.
    Wszak tutaj mowa nienawiści i propagandy! Dla mnie nie zrozumiała...
    • avatar
      piomiq
      0
      "Podróże kształcą - trudno się z tym nie zgodzić. "
      W dość ograniczonym zakresie, a obecnie to bardziej rozrywka z elementami edukacji.